tablice rejestracyjne z Niemiec i Holandii

[blakop]

No powiedzcie proszę - bo nie mam dostępu do takich pism - jaki idiota stwierdził, że polski diagnosta ma obowiązek sprawdzać warunki techniczne ZAGRANICZNYCH tablic w oparciu o polskie rozporządzenie w tym zakresie?? No przecież to żadna tablica nie przejdzie!!

[Paprock]

Kombinuje takie rozwiązanie, że robię badanie bez ściemy po legalu... co nie... w sobie specyficzny sposób opisuję zaświadczenie, że a jakże dwie tablice na dodatek o tych samych numerach co w zagraniczny dowód wpisali.

A po badaniu... "tablice licho wie, panie dzie musi na szosie odpadli obie"

I co w takim przypadku?

Na podstawie oświadczenie "o zapodzianiu tablic" rejestruje się furę, czy nie-e???

 

Dobrej nocy życzę.

 

P.S.

Zwracam się z prośbą o zmianę rzeczownika od przymiotnika zastosowanego miedzy mymi postami na bardziej oczom (uszom) milszy.

Dziękuję

[Nikita_Bennet]

..."Zatem wykonywanie badań na nieoryginalnych tablicach rejestracyjnych jest niezgodne z prawem.

...Oczywiście każdą sprawę należy traktować w sposób indywidualny."

czy to nie przeczy sobie?

[wojtek1k]

zobaczymy czy przeczy - czy też nie. właśnie dzwoniła pani z wk gdzieś z okolic lublina i ponoć popełniłem czyn który nazywa się zrobienie badania na "nieorginalnych" tablicach rejestracyjnych niemieckich ................i pani zgłasza sprawę na policję. tablice ponoć - bo nie pamiętam tego faktu - nie mają naklejek i tłumaczenie tej pani żę naklejki są w niemczech zrywane nie pomogło. zobaczymy jak się sprawa rozwinie, ale mnie to się ż...na to wszystko chce, żenada w tym kraju jest coraz większa.

pozdrawiam wszystkich

[jurek014]

zobacz tu

http://allegro.pl/niemieckie-tablice-rejestracyjne-naklejki-gva-24-i2788695947.html

[wojtek1k]

kolego - doskonale o tym wiem, ale te naklejki są zdrapywane (wg. mojej wiedzy) przy wyrejestrowaniu pojazdu - to na dobrą sprawę nie powinno ich być.

jak poszukasz dalej to jeszcze znajdziesz na alledrogo tablice rejestracyjne. tylko o co w tym wszystkim chodzi????

pojazd ma być sprawny i spełniać warunki techniczne - a nie jego zagraniczna tablica - która za 5 sekund wyląduje w koszu

 

 

mało tego - na jakiej podstawie prawnej - ja mam stwierdzić że dana tablica - jest legalna czy też nie?

[blakop]

mało tego - na jakiej podstawie prawnej - ja mam stwierdzić że dana tablica - jest legalna czy też nie?

 

Absolutnie żadnej kolego...

[wojtek1k]

.............a na jakiej podstawie WK stwierdzają że dana tablica (szczególnie niemiecka) jest nielegalna?

[blakop]

Widzi mi się?

 

Bo diagnosty z pewnością niemieckie warunki nie interesują

[Qnick]

Bo diagnosty z pewnością niemieckie warunki nie interesują

 

Dlatego trzeba zgłosić postulat żeby robić tylko na polskich tablicach

[Marek1]

Bo diagnosty z pewnością niemieckie warunki nie interesują

 

Co do dokumentów przy badaniu to zapis o sprawdzaniu "zgodności z DR lub odpowiadającym mu dokumentem" można uznać za podstawę do tego by był to zagraniczny dokument rejestracyjny.

Natomiast w żadnym z rozporządzeń czy ustaw, na które powołują się w DzU 996, nie mamy żadnych warunków dot. zagranicznych tablic rejestracyjnych.

Jednak niełatwo się obronić przed zarzutem stawianym przez WK o nieoryginalności tablic.

Bo mogłoby sie okazać, że brak możliwości potwierdzenia prawidłowości zagranicznych TR, powinien skutkować wynikiem "N" dla wszystkich pojazdów na zagranicznych TR.

[blakop]

Jednak niełatwo się obronić przed zarzutem stawianym przez WK o nieoryginalności tablic.

 

Bardzo łatwo. Jednym zdaniem bym odpowiedział na taki zarzut:

 

"Twierdzi Pani, że fałszywa? Najmocniej przepraszam, ale czy może Pani mi wskazać akt prawny regulujący warunki techniczne dla tej tablicy?"

 

I koniec tematu

 

Inna sprawa, że literalnie jak najbardziej np. Fahrzeugschein z Niemiec TO NIE JEST dowód rejestracyjny, a ich tablice TO NIE tablice w rozumieniu naszych przepisów

Więc literalnie faktycznie - pojazd z zagranicy w zasadzie nie ma co do szukania na polskiej SKP. Chyba, że przyjmujemy, że przepis ten jednak możemy stosować wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w kraju

[Marek1]

Bardzo łatwo. Jednym zdaniem bym odpowiedział na taki zarzut:

"Twierdzi Pani, że fałszywa? Najmocniej przepraszam, ale czy może Pani mi wskazać akt prawny regulujący warunki techniczne dla tej tablicy?"

I koniec tematu

 

Zgoda; jeśli ograniczałoby się to do słownego przerzucania się z Panią/z Panem argumentami.

Gorzej, jeśli sprawa pójdzie do SKO a tam "mądrzy interpretatorzy" uznają, że jesli nie można stwierdzić legalności zagranicznej TR to należy odwołać się do rzeczoznawcy.

[blakop]

Rzeczoznawca tylko w przypadku ustalania danych technicznych...

 

Nie sądzę, aby przy odwołaniu był tu jakikolwiek problem - nawet jeśli wymagałoby to drugiej instancji. Tym bardziej, że proszę pamiętać rozmawiamy o tablicach mogących jak najbardziej mogących uchodzić za oryginalne i kłócimy się o jakieś nalepki itd. Nie porównujmy tego np. do klepnięcia auta na "tablicach" napisanych na kartce papieru.

[Qnick]

Nie porównujmy tego np. do klepnięcia auta na "tablicach" napisanych na kartce papieru.

 

No ostatnio to ćwiczyłem z autem z Holandii i stnęło na PC i czerwonych tablicach

[Paprock]

Oj tam... Oj tam... tablice zagraniczne.

Już siódmą furę miałem na stacji z tymi samymi tymczasowymi numerami.

Jakby definicji tablic wielokrotnych nie znalazłem (czyt. nie szukałem), ale...

życie samo pokazuje.

Acha.

Tymczasem tymczasowo tymczasową tablicę zastosowano wielorazowo.

Pozdrawiam.

[crackers]

Tymczasem tymczasowo tymczasową tablicę zastosowano wielorazowo.

takie jest zadanie tej Tablicy i pozwolenia,ze jakiś czas na tej furze,a jakiś na tamtej

[Tomek D]

ze jakiś czas na tej furze,a jakiś na tamtej

A kasa pieniążki przyjmuje.

[Regan55]

Już siódmą furę miałem na stacji z tymi samymi tymczasowymi numerami.

U mnie "kupują-dorabiają"zgodnie z DR...Nie ma zadnej wielokrotnosci...

[crackers]

U mnie "kupują-dorabiają"zgodnie z DR...Nie ma zadnej wielokrotnosci...

a u mnie juz nie dorabiają do briefu,bo WK takich nie przyjmuje,a nam delikatnie zakazał

[JANUSZ60]

a u mnie juz nie dorabiają do briefu,

Wydaje się, że u nas (po krótkiej ale zaciętej walce) też się już handlarze pogodzili z tym, że nic nie wskórają i wyjęli czasowe niemieckie (z ważnym, o dziwo terminem), oraz nasze tymczasowe,,,

[marwyk]

Wam w Urzędach to tylko kasa w głowie - już nie wiecie jak skubać ludzi to jeszcze wam się po dwa razy za tablice naliczać chce. Żyć nie umierać zamiast ułatwiać to utrudniać i tylko kasę ciągnąć z ludzi, a pan /pani/ urzędnik czyste rączki i ciepła posadka za nasze /państwowe/ pieniądze. W tym kraju już lepiej nie będzie przez taką bandę!!!

[Qnick]

po krótkiej ale zaciętej walce

 

U mnie też walczyli nawet do ministerstwa dzwonili ale szybko się skończyła wojenka i się nauczyli jak ważne tablice i jest do nich DR to można przyjechać na SKP a jak nie ma to do WK najpierw po czasówki.

 

A z Holandii te malowane markerem jak u Was bo u mnie jedzie po czasówki

[JANUSZ60]

Wam w Urzędach to tylko kasa w głowie

Ani diagności, ani WK nie tworzą przepisów, ja osobiście jestem z Tobą, szkoda tylko, że interesy nasze się tak różnią,,,

[Psuj]

Żyć nie umierać zamiast ułatwiać to utrudniać i tylko kasę ciągnąć z ludzi,

 

Wiesz... wielu moich klientów (tych "jednorazowych" zazwyczaj) mówi to samo o mnie (jako diagnoście)