Radiowóz opłata

[Diagnose]

Witam.Mam na przeglądzie kilka sztuk Sprinterów policyjnych.Jaką pobieracie opłatą 98+50 jako pojazd uprzywilejowany?Jedna rzecz która rzuciła mi się od razu w oko, to 12 miejsc na wbijanie pieczątki, w cywilnych to już nie można tak zrobić...

[zjc]

pobieracie opłatą 98+50 jako pojazd uprzywilejowany

 

U mnie tak.

[Qnick]

Jedna rzecz która rzuciła mi się od razu w oko, to 12 miejsc na wbijanie pieczątki, w cywilnych to już nie można tak zrobić...

 

A DR mają taki sam wzór jak nasz cywilny czy taką książeczkę jak w MON'ie.

[skpauto]

Jak cywilny, tylko niebieski. Przynajmniej u mnie taki był ostatnio.

[zjc]

To go chyba dla przykładu porządnie przetrzepałeś, tj sprawdziłeś.

[danzig00]

Jak cywilny, tylko niebieski.

Taki jak tu ?

Dz.U. 2011 nr 195 poz. 1160

[eborg]

No chyba normalne, że przetrzepał, w końcu muszą świecić przykładem, zresztą tak jak wozy TDT..........................................

[fuks]

No chyba normalne, że przetrzepał, w końcu muszą świecić przykładem, zresztą tak jak wozy TDT..........................................

 

chyba chodziło Ci o ITD

[eborg]

Oj tam - drobny błąd, ale masz rację.

[Diagnose]

Mam to szczęście że dokonuje przeglądów w radiowozach , w ITD, CBA.Auta mają rok więc nie ma za bardzo czego szukać,ale sprawdzone skrupulatnie.

[Psuj]

.Jaką pobieracie opłatą 98+50 jako pojazd uprzywilejowany?

 

U nas tak. I rodzaj badania okresowe + dodatkowe.

[brodatymazur]

To go chyba dla przykładu porządnie przetrzepałeś, tj sprawdziłeś.

Kilka razy padło słowo PORZĄDNIE. Wytłumaczcie mi co ono znaczy w ustach diagnostów.

 

Może się mylę, ale według mnie powinno się zrobić badania zgodnie z przepisami. Dziwi mnie tylko fakt, że tak się nakręcacie, nawołujecie, upewniacie, czy było to zrobione porządnie....w przypadku radiowozu

 

Zaczynam się obawiać o pozostałe przeglądy normalnych, cywilnych aut. Wykonujecie je porządnie, czy mniej porządnie, a może tylko tak by z grubsza było dobrze, a przy tym właściciel kaskę przytulił, bo przecież to jest tylko interes.

 

Mam to szczęście że dokonuje przeglądów w radiowozach , w ITD, CBA.Auta mają rok więc nie ma za bardzo czego szukać,ale sprawdzone skrupulatnie.

- .......... no comment .............

[pentagram]

Może się mylę, ale według mnie powinno się zrobić badania zgodnie z przepisami. Dziwi mnie tylko fakt, że tak się nakręcacie, nawołujecie, upewniacie, czy było to zrobione porządnie....w przypadku radiowozu

 

Zaczynam się obawiać o pozostałe przeglądy normalnych, cywilnych aut. Wykonujecie je porządnie, czy mniej porządnie, a może tylko tak by z grubsza było dobrze, a przy tym właściciel kaskę przytulił, bo przecież to jest tylko interes.

 

Ciśnie mi się na język pytanie:

Jaka jest różnica podczas kontroli drogowej pojazdu, którego właścicielem jest zwykły obywatel lub policjant, o filmiku z udziałem policji RD, nieoznakowanym samochodem ITD oraz redaktorem nie wspomnę .

[brodatymazur]

Ciśnie mi się na język pytanie:

- a odpowiedzi na moje pytanie nie wyciśniesz?

 

Temat o kontroli z filmu jest gdzie indziej. Nie mieszaj.

[blakop]

Temat o kontroli z filmu jest gdzie indziej. Nie mieszaj.

 

Daj spokój brodaty... Trochę luzu i dystansu proponuję... Czy ktoś tu próbuje cokolwiek poważnie imputować myślisz?? No bez przesady... To zwykłe określenie - przyłożyć się do czegoś, zrobić coś porządnie - co wcale nie oznacza, że inne działania z tego gatunku są "nieporządne". ja np. porządnie się dziś najadłem - bo dobre było... Ale to nie znaczy, że w pozostałe dni jestem nienajedzony

 

Chyba, że ubodło Cię bardziej to:

 

Jaka jest różnica podczas kontroli drogowej pojazdu, którego właścicielem jest zwykły obywatel lub policjant, o filmiku z udziałem policji RD, nieoznakowanym samochodem ITD oraz redaktorem nie wspomnę .

 

Może nie ten temat, ale tematyka rzetelności kontroli do której tu pijesz jak najbardziej pokrewna i porównanie trafione...

[brodatymazur]

blakop, jedzenie to jedzenie, a wykonanie czynności zgodnie ze swoim zakresem to co innego. Jak wygląda przegląd wykonany nie porządnie...jeśli sprawdzam luz to go sprawdzam, jak sprawdzam wycieki to jest sprawdzam...no chyba że się tego nie sprawdza...

 

 

Odnośnie kontroli wypowiem się w innym temacie - jeżeli oczywiście uznam to z stosowne.

[blakop]

Brodaty - jak Ty do mnie tak to Ci wytłumaczę inaczej - porządnie zrobić badanie to mniej więcej to samo co w Twojej branży hasło "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie"

 

Kolega jeden stwierdził (rangi moderatora na tym forum nawet), że On i nowe auto z salonu na upartego na czymś złapie... jak się chce...

[zjc]

Diagnosta wykonując BT i stwierdza usterkę, którą może zakwalifikować jako UD;UI; USZ . Podobnie jak Policjant różnie kwalifikuje wykroczenia kierowcy.

A moje stwierdzenie, że" porządnie" było napisane w wersji humorystycznej.

Jeśli Ciebie to dotknęło to przepraszam.

[JANUSZ60]

UZB

To nowa usterka ?

[zjc]

Nie chodziło mi o USZ sorry.

 

usterki stwarzające zagrożenie – usterki stanowiące bezpośrednie i natychmiastowe zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i ochrony środowiska w stopniu uniemożliwiającym używanie pojazdu w ruchu drogowym, niezależnie od okoliczności.

[brodatymazur]

że On i nowe auto z salonu na upartego na czymś złapie... jak się chce...

- tzn. jak mi się chce to zrobię porządnie - w szczególności się chce przy przeglądach znienawidzonych służb;

- jak mi się nie chce to zrobię mniej porządnie....

 

Napiszę coś co może nie do końca pasuje w temacie, ale wytłumaczę pewną sprawę:

 

Wiecie co Panowie. Róbcie porządnie takie badania i niech Wam się chce. I jestem ZA. Dlaczego? Ano dlatego, że sam w swojej KPP toczyłem walkę o sprawność radiowozów. W Ducato zaczęła siadać końcówka drążka - miałem go na stanie, na służbę gdzie byłem dowódcą patrolu wystawiano mnie tym radiowozem. Zgłaszałem mechanikowi, kierownikowi. Nic to nie dawało gdyż BRAK PIENIĘDZY na części. Było już tak, że wjeżdżając przodem na parking, stawałeś, wrzucasz wsteczny, cofasz. Zanim koło obróciło się słychać było głośne stuknięcie i dopiero pojazd przemieszczał się - końcówka drążka. Minęło jakieś 1,5 miesiąca. Zgłoszenie dyżurnego, iż we wiosce oddalonej ponad 30km od KPP gość poszedł się wieszać. No to sygnały i poszed. W trakcie jazdy przy prędkości około 160 km/h pojazd ściągało na lewo, trzeba było cały czas kontrować, prawy zaczął krzyczeć by zwolnić - jednak interwencja ważniejsza....

 

Po tym fakcie wyskoczyłem z mordą i dałem im tydzień czasu na naprawienie usterki. NIE naprawili. Napisałem notatkę że pojazd jest niesprawny, wpisałem w kontrolkę. Na drugi dzień kierownik mi ściągnął radiowóz ze stanu twierdząc, że skoro boję się nim jeździć, a na służby w książce wskazywano tego drugiego jako kierowcę innymi radiowozami. Tamten poszedł pod płot. Wkurzyło mnie to oddałem wkładkę na radiowozy.

 

Przez ponad rok nie kierowałem. Później przyszło troszkę młodych i zrobił się problem z ustawieniem grafiku. Kierownik narobił zamieszania, że ja nie chcę jeździć. Sprawa oparła się o komendanta. W rozmowie powiedziałem wszystko jak to się stało. Do tego w tym wspomnianym Fiacie podałem, że uszkodzona jest druga końcówka drążka, robi się to samo - hałas przy cofaniu, a w kijance przy skręcaniu kierownica na parkingu słychać łupnięcie.

 

Do czego zmierzam:

- po rozmowie pojazdy zostały wysłane na stację celem kontroli. Okazało się, że SĄ ONE SPRAWNE. Nic ci to, że koło latało...

- KTOŚ wykonał takie sprawdzenie... chyba mu się nie chciało.....

 

Później po rozmowie dostałem polecenie służbowe nakazujące wzięcie z powrotem wkładki pod rygorem odpowiedzialności służbowej. Wziąłem, ale co jakiś czas stawiałem radiowozy pod płot jako niesprawne....

 

Teraz mam to z głowy. Sens jest taki mojej wypowiedzi: RÓBCIE PORZĄDNIE I NIECH WAM SIĘ CHCE, ALE NIE ROZGRANICZAJCIE NA POJAZDY CYWILI, A INNE SŁUŻBOWE.

[Norbert Jezierski]

Pozwól, że odpowiem cytatem:

 

A, ja myśle, ze panowie

duza by juz mogli mieć,

ino oni nie chcom chcieć!

[Wesele, Czepiec do Dziennikarza]

 

Powiem bardzo ogólnie - to można przełożyć na wszystko to, co nas otacza.

Krytykować chcą i potrafią wszyscy, tych, którzy chcą coś zrobić i robią, można za to policzyć na palcach. Smutne. Prawdziwe.