Przyszłosc badan technicznych

[Solaris]

I właściwie jak 3 procent badań jest ponownie sprawdzanych to znaczy, że raz na 33 badania mam wylosowany samochód do powtórki. Czyli dla naszych stacji oznaczałoby to, że średnio raz na dwa dni (czy nawet dla niektórych raz dziennie) przyjechałby inspektor na kontrole. A jakby wpadał raz na 2 dni, to już znałby tych diagnostów i właścicieli z widzenia i by wiedział czego po kim się można spodziewać Kto jest kombinator a kto uczciwy

[aboz]

Solaris, bo tam jest trochę inna mentalność i to wszystko działa prawidłowo. Założenie jest takie, że SKP nakręca pracę warsztatów i wszyscy są zadowoleni. Ilość stacji jest przeliczona na ilość mieszkańców, więc każdy zarabia tyle ile powinien. U nas SKP to interes, a mechanicy przyjeżdżają po pieczątkę dla klienta. Jak im tłumaczę, że przy N on ma co robić to się obrażają.

[danielg539]

Po zakończeniu badania każdy diagnosta zatwierdzając badanie otrzymuje informację, czy został wylosowany, czy nie. W przypadku, jeżeli badanie ponowne ma się odbyć, inspektor RDW musi pojawić się w danej SKP w ciągu 90 minut.

Już widzę minę klienta, który nauczony był, że OBT trwa 10-15 minut a tu 1,5 godziny oczekiwania.

[wojteczek]

Słowa szefa"diagnosty"-klient musi byc zadowolony...

No a jak Ty myślałeś, przecież nawet jak będzie wpadka na jego badaniu to zarobionej kasy nikt mu nie zabierze. Dalej będzie prowadził SKP tyle że nie będzie miał uprawnień diagnosty a w ostateczności firmę poprowadzi ktoś z rodziny a on i tak będzie szefem.

[danielg539]

Po wpadce to raczej sam już nie poprowadzi firmy, ale szefem zapewne dalej tam zostania a właścicielem firmy zostanie ktoś z rodziny.

[Solaris]

Oprócz zalet tego systemu takich jak bat nad diagnostą i właścicielem, żeby nie puszczali lipy bo dostaną punkty ujemne a dużo punktów ujemnych oznacza, że diagnosta traci uprawnienia a SKP właściciela jest zamykana, to chodzi głownie o to że Nadzór zna problemy środowiska diagnostów ponieważ, często jest na stacji i wykonuje te same badania co diagnosta.

I dlatego zna sprawę i wie, że np. kilka czynności z procedury gazowej nie da się wykonać albo są bez sensu. Wie, że pomiaru zadymienia nie da się wykonać bo jest odcięcie obrotów na biegu jałowym i nie da się uzyskać maksymalnego wydatku pompy, tak jak to napisali w procedurze. Albo wątpliwości z pobieraniem opłat czy za okresowe czy suma za okresowe i dodatkowe

 

Dlatego właśnie o to chodzi, że Nadzór zna problemy środowiska bo też wykonuje badania techniczne tych samych pojazdów co my. I jak Inspektor wylosuje samochód na GAZ albo Diesla i będzie się upierał że wykona czynności zgodnie z procedurą no to dobra okazja żeby zaprezentował jak on to wykonuje

 

A czy u nas Nadzór zna problemy środowiska skoro osobiście nie wykonuje badań technicznych?

[rurek777]

wszystko idzie ku temu , powstaną centra badawcze to nadzór będzie wykonywał badania i

nadzorował

[danielg539]

Solaris, masz dużo racji w tym, że część przepisów jest nieżyciowa a jeszcze więcej odstaje od dzisiejszego rozwoju techniki motoryzacyjnej. W nowych Dieslach jakikolwiek pomiar zadymienia nie ma sensu ale jak najbardziej czytnik OBD można podłączyć, ale nasz ustawodawca zdaje sie o tym nie wiedzieć

[kurant2000]

Ostatnio w TV redaktor powiedział że od 13.11.2017 będzie trudniej uzyskać stempel bezpieczeństwa ładnie to określił prawda ?

[magentis2]

nie wiadomo co oznacza ale brzmi złowieszczo

[Jacdiag]

będzie trudniej

może trudność będzie polegała na dłuższym oczekiwaniu przed SKP

[ketiw38]

na dłuższym oczekiwaniu przed SKP

Ale kpina - myślisz, że właściciel na to pozwoli?

 

Przyszłość badań technicznych jest dla większości diagnostów jedna - wykonywać to co wszyscy chcą i się nie odzywać.

[Paprock]

Czyżby kurtuazja nie pozwoliła Ci użyć 'klepać' zamiast 'wykonywać'? ?

[LimonQ]

Wreszcie na zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym rozłączono typ i model pojazdu

[blakop]

Eeee - rewolucji to nie wniesie...

[LimonQ]

Eeee - rewolucji to nie wniesie...

Ale przynajmniej porządek będzie, bo w wielu przypadkach (np. przyczepy) nie mają określonego modelu, tylko sam typ, wariant i wersje

[Paprock]

W poprzedniej wersji przecinek też dzielił.

[blakop]

Dokładnie. Zresztą na DIP np. te pozycje zawsze były rozdzielone, a radosna twórczość przy wypełnianiu tych rubryk i tak była... i będzie

[LimonQ]

W poprzedniej wersji przecinek też dzielił.

Masz racje, tylko teraz jest już rozdzielone, i jasno będzie wiadomo co wpisać w polu typ, a co w polu "model handlowy"

[DARIO64]

nie mają określonego modelu

Jak w homologacji nie określili ,to skąd weźmiesz ? Z brakiem modelu to nie tak dawno zaczęli cudować .

[Paprock]

Od 'zawsze' stosowałem zasadę wzorem rubryki z kategorią homo, czyli to co w dowodzie = to samo w zaświadczeniu w miejsca na to przeznaczone. Przecinek nie stanowił żadnego problemu.

[Góral81]

Pytanie:)

Jak juz CEP udostępni nam dane o pojezdzie i z tych danych wynika że są braki a w DR pola są wypełnione to przepisujemy te dane do CEP?

[Prospector]

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=286000#286000

[jarek1]

Z tego co wiem nie uzupełniamy robi to WK nie my to ich praca

[rafaw]

Temat rzeka. Trochę nie wyobrażam sobie komputerowej interpretacji badania luzów na szarpaku. Nawiązując do kontroli, która jest bardzo słaba. Nikt nie powinien stać , patrzeć na ręce i przeszkadzać w przeglądach diagnoście. Po zrobionym przeglądzie, kontrolujący powinni sami sprawdzić ponownie pojazd. Proste. Tak właśnie jest w GB. Nikt mi tam niczego nie zarzucił. Jest księga kar z punktami. Jest gradacja. KAŻDY diagnosta wykonuje to, co powinien. Pracodawca nie ma prawa mowić, że ma być pozytywnie , czy negatywnie, bo on tak chce.

Klient również nie ma nic do powiedzenia. Ewentualnie może złożyć na ciebie zażalenie. Reasumując , wiele mogę na ten temat powiedzieć, ale najważniejsze w tym jest to, że nie trzeba niczego na siłę wymyślać w Polsce , wystarczy skopiować to , co jest w GB, a wszystkim nam będzie o wiele prościej.