c64club Napisano 13 Marzec 2013 Share Napisano 13 Marzec 2013 Heyah. Jak zwykle przynoszę "z czapy" problem z motocyklem. Otóż motocykl stary, z czasów, kiedy VIN na główce ramy nie był standardem. W tym akurat modelu numer seryjny (caaaałe 4 cyfry ) był nabijany na tulei stanowiącej prawą przednią podstawę silnika, zaraz obok nazwy modelu. Od spodu praktycznie... No i po przymusowym szorowaniu pokładem o krawężnik, ze wszystkiego, co tam było nabite, pozostało lekko "skasowane" oznazcenie modelu i ostatnia cyfra numeru seryjnego, reszta stanowi mieszaninę stali i betonu. Jakby działań prawa Murphy'ego nie było dosyć, motocykl nie ma TZ. Z resztą, dotychczas jej nei potzrebował. Mój 2 lata młodszy egzemplarz też nie ma i na OSKP chwilę trwało, zanim go do ruchu dopuszczono. Ostatecznie TZ można zanabyć i uzupelnić, ale nr. seryjnego na ramie nadal (już) nie ma. Pojazd jest sprawny, nie ma mowy o kasacji z powodu paru rys i skrzywionego podnóżka. Rama solidna i nic jej nie jest . Właścicelowi pozostał więc dowód rejestracyjny z numerem 1502, oznaczenie ###2 i jego szczere słowo, że taki numer do przedwczoraj tam widniał. Numer jest niski i sam w sobie cenny z tego choćby względu. Czy jest jakaś szansa na ponowne nabicie tego numeru, bez wygłupów w stylu nadanie nowego, tabliczka zastępcza (która nie ma czego zastępować)? Napawanie, szlifowanie i ponowne samodzielne nabijanie wybiłem gościowi z głowy, bo to jest zabawne tylko do momentu, aż komuś się coś nie stanie w związku z poruszaniem się tego motocykla po drodze. A sama procedura chyba tysięcy nie kosztuje. Możnaby nabić numer na lewej tulei albo na tej, ale wyżej, tam gdzie nie starte, o ile WK czy inny organ będzie miał wolę i możliwości prawne postarać się o zachowanie, w miarę możliwości, oryginału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 13 Marzec 2013 Share Napisano 13 Marzec 2013 Czy jest jakaś szansa na ponowne nabicie tego numeru, bez wygłupów w stylu nadanie nowego, tabliczka zastępcza (która nie ma czego zastępować)? Ale po co, jak wystarczy pojechać: motocykl nie ma TZ. Z resztą, dotychczas jej nei potzrebował. Mój 2 lata młodszy egzemplarz też nie ma i na OSKP chwilę trwało, zanim go do ruchu dopuszczono i po problemie. A tak na powaznie to opis rzeczoznawcy i nabicie nowego nr ramy przydzielonego przez WK . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
timo Napisano 13 Marzec 2013 Share Napisano 13 Marzec 2013 opis rzeczoznawcy i nabicie nowego nr ramy przydzielonego przez WK . tylko koledze chodziło o to, że: Numer jest niski i sam w sobie cenny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 13 Marzec 2013 Share Napisano 13 Marzec 2013 Czy jest jakaś szansa na ponowne nabicie tego numeru, bez wygłupów w stylu nadanie nowego, Jeśli pytasz o legalną szansę to nie ma. Trzeba się "wygłupić", zastosować PORD i nabić nowy nadany numer (co też nie jest takie proste, bo tutaj de facto była celowa ingerencja w pole numerowe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 14 Marzec 2013 Autor Share Napisano 14 Marzec 2013 bo tutaj de facto była celowa ingerencja w pole numerowe Zgadza się, zdecydowanie celowa ingerencja. Kolega celowo odbił w stronę krawężnika, żeby nie walnąć w samochód. A tak na poważnie, to jakiś przepis pozwala się doszukać celowości działania w starciu numeru o krawężnik? A czy gdyby rzeczoznawca potwierdził, że rama miała taki, a taki numer, to WK nie może nadać takiego samego? Inna rzecz, że nabicie dwudziestu kilku cyfr nowego numeru na sześciocentymetrowej tulejce to sztuka, ktora zwyczajnie może się nie udać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 A czy gdyby rzeczoznawca potwierdził, że rama miała taki, a taki numer, to WK nie może nadać takiego samego? Nie może, bo nie pozwalaja na to przepisy. Inna rzecz, że nabicie dwudziestu kilku cyfr nowego numeru na sześciocentymetrowej tulejce to sztuka Ten numer jest nieco krutszy, o ile dobrze pamietam to złożony jest z 12 zanaków a jeśli nabijemy go numeratorem 7mm to na 6cm spokojnie się zmieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcs Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 A czy gdyby rzeczoznawca potwierdził, że rama miała taki, a taki numer, A na jakich przesłankach rzeczoznawca miałby się oprzeć w swej opinii aby się nie ośmieszyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 14 Marzec 2013 Autor Share Napisano 14 Marzec 2013 Czyli z czterech cyferek zostały cztery litery. Będzie latanie do WK, SKP, SKO, PZU, VHS i TDI... Byle przed majowym zlotem zdążyć, bo dziadzio musi na własnych oponkach dojechać. Abcs, w tym przypadku chyba tylko na podsatwie (po zużyciu) dużego zbiornika 40-procentowego roztworu "materiałów pędnych" Ale skoro Danielg poruszył kwestię rzeczoznawcy, to zapytałem. czasem mam do czynienia z zabytkami różnej maści, większość kilkudziesięcioletniego sprzętu jest formalnie uziemiona i każda wiedza na ten temat się może kiedyś przydać. Pół żartem: Mógłby to rzeczoznawca stwierdzić na podstawie tabliczki znamionowej, gdyby takowa istniała (jak w moim Komarze). Nieistniejącą tabliczkę do sprzętu, którego jest w Polsce niewiele egzemplarzy i którego producent zniknął z powierzchni ziemi czterdzieści parę lat temu - zaprojektować, dać do wytrawienia, nabić i postarzyć - to tydzień roboty bez napinki. Ale gdybym był skłonny do takich przekombinacji, to równie dobrze mógłbym nie zakładać tematu Z resztą ludzkośc zna prostsze sposoby na wkręcanie paluchów w tryby wymaru sprawiedliwości. Michal_k, mógłbyś rzucić jakieś światło na ową celową ingerencję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcs Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 Ale gdybym był skłonny do takich przekombinacji, to równie dobrze mógłbym nie zakładać tematu Problem jest natury ogólnej i dotyczy podejmowania przez prawodawców prób zabezpieczenia społeczeństwa przed oszustami i złodziejami chcącymi legalizować dobra pochodzące z przestępstwa. Rykoszetem trafia to w ludzi uczciwych, którzy przez nieszczęśliwy splot okoliczności muszą się poddać pewnym rygorom. No cóż? Dura lex, sed lex. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 Michal_k, mógłbyś rzucić jakieś światło na ową celową ingerencję? 2. Starosta właściwy w sprawach rejestracji pojazdu wydaje decyzję o nadaniu cech identyfikacyjnych w przypadku pojazdu: 6) w którym cecha identyfikacyjna uległa skorodowaniu lub została zniszczona podczas wypadku drogowego albo podczas naprawy; 3. Okoliczności, o których mowa w ust. 2 pkt 6 i 7, powinny być potwierdzone pisemną opinią rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a; opinia powinna wskazywać pierwotną cechę identyfikacyjną lub jednoznacznie wykluczać ingerencję w pole numerowe w celu umyślnego jej zniszczenia lub zafałszowania [ciach] Rzeczoznawca musi być pewien, że ten wypadek to nie celowe zniszczenie numeru (który w domyśle mógł nie odpowiadać temu z dokumentów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 Michał - pisze Ci chłopak, że starł na krawężniku, bo nr jest od spodu i w tej chwili jest tam mieszanka zdartej blachy i betonu. Dlaczego zakładasz, że ktoś tą ramę nie wiem... cegłówką okładał, żeby zeszlifować nr?? No starł się to starł. Czy to takie niezwykłe, że w wypadku lub w trakcie użytkowania nr może się uszkodzić? No chyba nie, skoro nawet ustawa to przewiduje... Ja Ci powiem w czym jest problem - młody z Ciebie chłopak, ale już powoli stary urzędas i wszędzie "bandytów i złodziei' widzisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 Dlaczego zakładasz, że ktoś tą ramę nie wiem... cegłówką okładał, żeby zeszlifować nr?? No starł się to starł Nie zakładam. Źle się wyraziłem. Po prostu jest to jedna z możliwości, którą pewnie rzeczoznawca będzie brał pod uwagę. Natomiast wracając do tematu - legalnie nabić pierwotnego numeru nie można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 14 Marzec 2013 Share Napisano 14 Marzec 2013 Natomiast wracając do tematu - legalnie nabić pierwotnego numeru nie można. Co do tego wątpliwości nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 15 Marzec 2013 Share Napisano 15 Marzec 2013 Pogadaj z rzeczoznawcą. Jeśli stwierdzi, że faktycznie podczas wypadku drogowego został uszkodzony numer ramy to może on napisać stosowną opinię. Podstawa prawna: Dz.U z 2012 poz.1137 "Art. 66a. 1. Cechy identyfikacyjne, o których mowa w art. 66 ust. 3a, nadaje i umieszcza producent. 2. Starosta właściwy w sprawach rejestracji pojazdu wydaje decyzję o nadaniu cech identyfikacyjnych w przypadku pojazdu: 1) zbudowanego przy wykorzystaniu nadwozia, podwozia lub ramy konstrukcji własnej, którego markę określa się jako "SAM"; 2) w którym dokonano wymiany ramy lub podwozia na odpowiednio ramę lub podwozie bez numeru fabrycznego; 3) odzyskanego po kradzieży, w którym cecha identyfikacyjna uległa zatarciu lub sfałszowaniu; 4) nabytego na licytacji publicznej lub od podmiotu wykonującego orzeczenie o przepadku pojazdu na rzecz Skarbu Państwa, w którym cecha identyfikacyjna uległa zatarciu lub sfałszowaniu; 5) w którym cecha identyfikacyjna uległa zatarciu lub sfałszowaniu, a prawomocnym orzeczeniem sądu zostało ustalone prawo własności pojazdu; 6) w którym cecha identyfikacyjna uległa skorodowaniu lub została zniszczona podczas wypadku drogowego albo podczas naprawy; 7) zabytkowego, w którym cecha identyfikacyjna nie została umieszczona. 3. Okoliczności, o których mowa w ust. 2 pkt 6 i 7, powinny być potwierdzone pisemną opinią rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a; opinia powinna wskazywać pierwotną cechę identyfikacyjną lub jednoznacznie wykluczać ingerencję w pole numerowe w celu umyślnego jej zniszczenia lub zafałszowania albo wskazywać na brak oryginalnie umieszczonej cechy identyfikacyjnej." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 13 Maj 2013 Autor Share Napisano 13 Maj 2013 Rozwiązaliśmy to inaczej. Stary numer seryjny nabiliśmy po drugiej stronie ramy, symetrycznie do oryginału. Ramę mogę sobie obklupać numeratorem aż do uzyskania efektu młotkowego, byle VIN nie naruszyć. A w miejsce numeru oryginalnego kolega wystąpi o nowy, żeby zdążyć przed zlotem. Trudno, ale doszliśmy do wniosku, że to też historia tego egzemplarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 13 Maj 2013 Share Napisano 13 Maj 2013 Rozwiązaliśmy to inaczej. Stary numer seryjny nabiliśmy po drugiej stronie ramy, symetrycznie do oryginału. A w miejsce numeru oryginalnego kolega wystąpi o nowy Chyba czegoś nie zrozumiałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 13 Maj 2013 Autor Share Napisano 13 Maj 2013 Numer jest (był) z prawej strony na ramie u dołu. "Dla ozdoby i potomności" został nabity u dołu z lewej strony ramy. Tam sobie przecież mogę nabić nawet dedykację i modlitwę do św. biurokracego. Prawa strona, to przytarte, czeka na decyzję i nowy numer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 13 Maj 2013 Share Napisano 13 Maj 2013 Tam sobie przecież mogę nabić nawet dedykację i modlitwę do św. biurokracego. No pewnie że całą ramę możesz sobie ponabijać literkami i numerkami. Zostaw tylko miejsce na wybicie numeru "urzędowego" tego nadanego przez WK bo na niego też miejsce jest potrzebne na ramie, a z praktyki wiem że w motorze raczej ciężko znaleźć dobre miejsce do wybicia numeru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 13 Maj 2013 Share Napisano 13 Maj 2013 Tam sobie przecież mogę nabić nawet dedykację i modlitwę do św. biurokracego. Tak, możesz. Ale nabijając "kopię" oryginalnego numeru popełniłeś przestępstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 13 Maj 2013 Autor Share Napisano 13 Maj 2013 Psuj, nawet w miejscu, gdzie numer nie występował? Qnick, to znaczy, że nowy numer nadany nie jest nabijany tam, gdzie poprzedni? Zostaje więc jeszcze "zwyczajowe" miejsce w motocyklach, czyli główka ramy. W tym sprzęcie główka jest toczona i zupełnie "pusta". Pewnie mu na główce wybiją w takim razie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 13 Maj 2013 Share Napisano 13 Maj 2013 To znaczy, że nowy numer nadany nie jest nabijany tam, gdzie poprzedni? Nabijając inny numer ramy dopuszczasz się fałszowania cechy identyfikacyjnej pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 13 Maj 2013 Autor Share Napisano 13 Maj 2013 Moment. Nabijam gościowi z lewej strony (czy gdziekolwiek indziej na ramie, gdzie nie występował) historyczny numer 1410 (tak, cztery cyfry), który się starł i który formalnie już nie wróci na drogi, bo mu nadadzą nowy. Starostwo mu wyznaczy nowy 123456789012, który będzie w DR i który mu nabiją mu zgodnie z procedurą. I teraz 2 pytania: -ten nowy mu nabiją na prawym spodzie ramy, tam gdzie był poprzedni, po naprawieniu tego przetartego miejsca, czy też trzeba bedzie wybrać inne ? -czym są w tym nowym przypadku cztery stare cyferki "gdzieś tam na ramie"? Przestępstwem? Kijowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 13 Maj 2013 Share Napisano 13 Maj 2013 Nabijam gościowi z lewej strony (czy gdziekolwiek indziej na ramie, gdzie nie występował) historyczny numer 1410 (tak, cztery cyfry), który się starł I dopuszczasz się fałszerstwa. -ten nowy mu nabiją na prawym spodzie ramy, tam gdzie był poprzedni, czy też trzeba bedzie wybrać inne miejsce? Nabiją tam gdzie będzie wygodnie, powinien być po prawej stronie ramy, zostanie to odnotowane w zaświadczeniu -czym są w tym nowym przypadku cztery cyferki "gdzieś tam na ramie"? Przestępstwem? Kijowo. Niestety ... Kijowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 13 Maj 2013 Share Napisano 13 Maj 2013 czym są w tym nowym przypadku cztery cyferki "gdzieś tam na ramie"? Przestępstwem? Czym jest kilka cyfr i portret Króla na prostokątnej kartce papieru? Bo ze szwagrem drukujemy takie... Na razie Jan Kazimierz poszedł..., za chwilę Jagiełło... Ot tak - dla zachowania historii bo o oryginały w kieszeni coraz trudniej ostatnio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 13 Maj 2013 Autor Share Napisano 13 Maj 2013 Wnioskuję z tego, że numer, który już i tak nie będzie numerem pojazdu (bo zostanie zastąpiony ciągiem nadanym przez starostę), nadal będzie w jakiś spozób "zastrzeżony"? Właściwy, widniejący w DR numet będzie przecież na ramie i to tym numerem będzie się maszynka legitymować. Czyli trza to nabijanie zakleić, zamazać, przebić iksami, zniszczyć, spalić, zamordować i tematu nie było? Szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.