Skocz do zawartości

Trabant


DMG1

Rekomendowane odpowiedzi

Przyjechał na przegląd Trabant z 1991 roku , na lewym dzwonie ma tabliczkę znamionową z VIN-em 17 cyfr ; na prawym dzwonie jest nabity VIN 7 cyfr ( tabliczka z numerem jak w Żuku) moje pytanie , gdzie szukać VIN-u 17 cyfrowego , ewentualnie jak działać, bo według mnie nie mogę uznać , że jest OK. W dowodzie rejestracyjnym jest 7 cyfr.

Ktoś kiedyś mówił , że tak było chyba w Warburgach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś mówił , że tak było chyba w Warburgach.

Tam było o Wartburgu:→ http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=13808&highlight=wartburg

Do mnie przyjeżdża taki wynalazek jak na foto i co na tabliczce to na tabliczce, a jako numer identyfikacyjny (VIN, ramy, nadwozia/podwozia) traktuje to co umocowano najtrwalej nad/pod tabliczką wybite/nadspawane jako numer nadwozia.

I podobnie jak u Ciebie w dowodzie wpisanych jest cyfr siedem. :)

Czyli dowód zgodny z nadwoziem, a tabliczka z samochodem. :ok

Trabant.jpg.a5f96f9d72ea755eba5e0239e0f4e9a0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Paprock za:

"§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:

1) w numer identyfikacyjny pojazdu (VIN) albo w numer nadwozia, podwozia lub ramy, umieszczony w sposób trwały na nadwoziu, ramie lub innym podobnym podstawowym elemencie konstrukcyjnym, oraz tabliczkę znamionową określoną w załączniku nr 4 do rozporządzenia; numeru identyfikacyjnego VIN nie wymaga się dla pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1995 r. oraz dla motocykla zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 2003 r., ciągnika rolniczego, pojazdu wolnobieżnego, przyczepy przeznaczonej do łączenia z tymi pojazdami oraz pojazdu z nadanym i wybitym numerem nadwozia/podwozia zgodnie z odrębnymi przepisami;"

bo wyleciało mi z głowy o tym 1995r.

Na wszelki wypadek skonsultuje to z wydziałem, aby ktoś nie zarzucił mi rozbieżności w danych pojazdu.

Jeżeli któryś z kolegów potwierdziłby miejsce wybicia numeru VIN dla roku 1990-1991 to bym był wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wszelki wypadek skonsultuje to z wydziałem, aby ktoś nie zarzucił mi rozbieżności w danych pojazdu.

- ja bym nie szukał kwadratowych jajec (choć święta tusz-tusz), jeszcze wymyślą, że trza dobijać, a na plastiku może być trudno :hah:

Jeżeli któryś z kolegów potwierdziłby miejsce wybicia numeru VIN dla roku 1990-1991 to bym był wdzięczny.

- innej lokalizacji nie znalazłem, a nawet nie szukałem :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,Dzięki,Dzięki,

 

Teraz mi namieszaliście, obejrzałem instrukcje i sobie uprzytomniłem (na spokojnie), że to liftingowane 1.1 może mieć wloty powietrza od 601 muszę sprawdzić resztę.

 

[ Dodano: 19-04-2014, 21:34 ]

Na moim egzemplarzu numer był po prawej stronie, a tabliczka po lewej stronie nie razem jak na zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Przyjechał na przegląd Trabant z 1991 roku , na lewym dzwonie ma tabliczkę znamionową z VIN-em 17 cyfr ; na prawym dzwonie jest nabity VIN 7 cyfr ( tabliczka z numerem jak w Żuku) moje pytanie , gdzie szukać VIN-u 17 cyfrowego , ewentualnie jak działać, bo według mnie nie mogę uznać , że jest OK. W dowodzie rejestracyjnym jest 7 cyfr.

Ktoś kiedyś mówił , że tak było chyba w Warburgach.

 

Panowie mam problem podobny do tego ktory juz byl poruszany, tylko w moim przypadku jast w dow. rej jest 17 cyfr na TB jest 17 a nabity na 7 cyfrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam za drobne literówki ( ale masz racje ze są istotne)

miało być TZ (tabliczka znamionowa) a nie TB

MA nabity 7 cyfrowy nr

a w dow. rej. jest 17 cyfrowy.

sytuacja dokładnie taka jak na zdjęciu powyżej w poscie Paprock,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to dokładnie taka sama jak u mnie 8/??? - Jak u mnie tylko siedem znaków w dowodzie było!

 

Na mój gust, a o gustach podobno się nie papla, to ja bym niczego nie ruszał, nic nie poprawiał i niczym się nie przejmował jeżeli chodzi o sposób zapisu numerów/znaków/cech identyfikacyjnych tego pojazdu, bo na przestrzeni ostatnich kilku dziesięcioleci różnie z tymi szyframi bywało. Raz prym wiodło to co na tabliczce, potem nie wiadomo co bardziej ważne było, aż w końcu VINEM jako very... very... very numberem wszystko się załatwiło.

Poniżej zapisy z ostatnich trzech rozporządzeń w sprawie warunków technicznych:

5ae1a7a3a5026_WarunkiVIN.gif.c869187509bae2af24dd2b2e67168da2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dowodzie rejestracyjnym jest 7 cyfr.

 

u mnie w dow. rej. jest 17cyfr (tym sie róznią te sytuacje)

 

a TZ i ten nabity nr wygląda dokładnie tak samo jak na tym Twoim zdjęciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale w czym problem tkwi, bo nie kumam za bardzo sprawy?

Zgaduję, że ktoś kiedyś przedobrzył i przy końcu dowodu uzupełnił numer ramy/podwozia (nadwozia) do siedemnastu znaków tych z tabliczki. W sumie nie wiadomo po co. Było linkowane do tematu Wartburga, że po kiego te numery ruszać.

Wyjścia są dwa i oba niedoskonałe. Zostawić tak jak widać bez wnikania, albo prostować, że ten krótki numer z ramy/podwozia (nadwozia) najważniejszy jest. W sumie racja, bo jakby tabliczkę wcięło to nie bardzo kompatybilna ilość znaków zostałaby na nadwoziu do ilości znaków zapodanych do dowodu. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale w czym problem tkwi, bo nie kumam za bardzo sprawy?

Problem tkwi podczas identyfikacji pojazdu (porównanie zapisów w dow. rej. ze stanem faktycznym) w dow. rej jest 17 znaków a faktycznie nabitych jest 7

 

Zgaduję, że ktoś kiedyś przedobrzył i przy końcu dowodu uzupełnił numer ramy/podwozia (nadwozia) do siedemnastu znaków tych z tabliczki.

Całkiem możliwe bo tam jest nowy dow. rej. jeszcze żadnej pieczątki z SKP tam nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tkwi podczas identyfikacji pojazdu (porównanie zapisów w dow. rej. ze stanem faktycznym) w dow. rej jest 17 znaków a faktycznie nabitych jest 7
- no ale jakby w dowodzie stało 7 znaków to zaś do tabliczki byłoby jakieś ale. I tak bez końca w tej sprawie. Jak jedno z drugim w zgodzie to trzecie i tak pozostaje w niezgodzie.

Wykopałem archeologiczne przepisy jak to kiedyś z tymi numerami bywało. Ważna była tabliczka i koniec. Dobrze by było aby zgadzała się z dowodem. Dziś numer VIN jako cecha identyfikacyjna prym wiedzie bez różnicy czy na nadwoziu, czy na ramie bity. Tylko że w przypadku tego Trampka numer VIN nie ma zastosowania. Nie te lata VINU obowiązywania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tkwi podczas identyfikacji pojazdu (porównanie zapisów w dow. rej. ze stanem faktycznym) w dow. rej jest 17 znaków a faktycznie nabitych jest 7

Pisałem już kilka razy: Co nie musi mieć 17- znakowego VIN ( podstawę prawną bardzo obrazowo podał paprock) to zostawiamy numer podwozia, nadwozia lub ramy. Tak się kończy nadgorliwość.

 

Rozwiązanie trzeba uzgodnić z WK. Czasem wystarczy zaświadczenie z N w innym przypadku opinia rzeczoznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

markes30, ale z Twojego doświadczenia jakbyś temat załatwił? Spójrzmy, co mamy? Nr w DR 17 znaków, nr na TZ 17 znaków, nr na nadwoziu 7 znaków. Jakby tego w danej chwili nie rozkminiać, to na następnym OBT na innej SKP znowu może być problem. Bo mamy tu do czynienia z sytuacją, że w dokumentach i na TZ mamy pełny numer pojazdy (załóżmy, że jest to VIN), a na nadwoziu tylko numer seryjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co może mieć numer ramy zostawiamy numer ramy. Nie uzupełniajmy wszystkiego co tam jest nabite. Mówiąc w skrócie zapis w DR musi się zgadzać z końcówką wybitą na ramie. Moja odpowiedź: trzeba zrobić opinię, która udokumentuje stan faktyczny i na tej podstawie wystąpić do WK o zmianę zapisów w DR. Tyle razy już apelowałem, by bezmyślnie nie przepisywać wszystkiego co wybite na ramie lub tabliczce. Poniżej kolejny przykład nadgorliwca, który przepisując pełny numer pomylił się. Na załączonym przykładzie 16-sto znakowego wybitego pola tylko ostanie 6 znaków jest numerem ramy. Jednoznacznie fakt ten określił producent na tabliczce znamionowej.

DSC01643.thumb.JPG.df0aa58ce33a02ef9ee970f2839ffee6.JPG

DSC01637.thumb.JPG.a75042ccfacdfa085dcc9acb7df12f9a.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uzupełniajmy wszystkiego co tam jest nabite

 

Ale dlaczego? Jeśli jest nabite - nie widzę problemu. Tutaj przypadek jest gorszy - jest nabite mniej niż odczytane.

 

Na załączonym przykładzie 16-sto znakowego wybitego pola tylko ostanie 6 znaków jest numerem ramy. Jednoznacznie fakt ten określił producent na tabliczce znamionowej.

 

A czy "coś" zabrania zawierania się typu w numerze? Nie widzę tu niczego złego - odczytany numer zgadza się z tym na ramie. A gdyby tabliczka zginęła to będzie "niezgodność". Nie nazwałbym tego nadgorliwością diagnosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem tkwi podczas identyfikacji pojazdu (porównanie zapisów w dow. rej. ze stanem faktycznym) w dow. rej jest 17 znaków a faktycznie nabitych jest 7

 

Paprock napisał/a:

Zgaduję, że ktoś kiedyś przedobrzył i przy końcu dowodu uzupełnił numer ramy/podwozia (nadwozia) do siedemnastu znaków tych z tabliczki.

 

Całkiem możliwe bo tam jest nowy dow. rej. jeszcze żadnej pieczątki z SKP tam nie ma.

 

Jeżeli, ktoś przepisuje VIN z TB, którego nie ma nabitego na ramie, nadwoziu to dla mnie tez to jest nadgorliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

markes30, ale jeżeli producent nie rozgranicza w żaden sposób, że część nabitego numeru to oznaczenie kodowe modelu? Mam tak w swoim motocyklu. Zarówno na TZ jak i na ramie jest wybity pełny numer RC242004xxx, gdzie pierwsze cztery znaki to oznaczenie kodowe modelu. Mało tego, na TZ mam mniej więcej "Make: Honda Model:RC24 NR:RC242004xxx". Jakbyś to wpisał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.