Skocz do zawartości

Badanie zadymienia spalin


benz13

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, uzytkownik2 napisał:

(gdy nie ma tabliczki)., klient pokazal mi zdj.

tylko mógł pokazać TZ a wartość zadymienia może być ( i często jest ) na tabliczce obok TZ ( bliżej lub dalej od TZ ) razem z innymi danymi , np nr regulaminów , wartości ustawienie wiązki śiwateł itp . Kolega sie nię nie unosi ( i tak nie zacznie latać :657: )  , to życie a klienci potrafią być bardziej upierdliwi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, uzytkownik2 napisał:

bylem zainteresowany i otrzymalem odpowiedz od uzytkownika mirek.g / leski66, ktorzy odpowiedzieli konkretnie i rzeczowo.

Tak konkretną, że nawet nie podziękowałeś :razz2: , więc gratulacje, co do  konkretów i rzeczowości B|

 

2 godziny temu, uzytkownik2 napisał:

 tylko zadałem pytanie teoretyczne - nie kazdy musi miec klienta, zeby o cos zapytac.

napisalem, ze zgodnie z polskim prawem pojazd spelnia(gdy nie ma tabliczki)., klient pokazał mi zdj. 

To w końcu miałeś tego klienta czy nie ?

Jak nie miałeś to komu i gdzie, oczywiście teoretycznie, naskrobałeś ...

Cytat

napisalem, ze zgodnie z polskim prawem pojazd spelnia(gdy nie ma tabliczki)

?? 

Edytowane przez Mecher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

witam, czy ktos z Panow uzywa takiego zestawu? chodzi mi dokladnie o dymomierz. w pomiarze urzędowym zadymienia nie jestem w stanie zrobic wydruku z badania., po wciśnięciu ikony "kartki"(pierwsza na górze po lewej) nic sie nie dzieje... moze ktos by sprawdził u siebie.

385b90944f268700b530b5531a8d.jpg

Screenshot_2019-03-11 Brain Bee - Dymomierz OPA-100.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można poprosić powoli, bo się całkiem zmotałem! 8/

Czy brak kalibracji dla dymomierza oznacza brak możliwości wykonania pomiaru, czy brak zrobienia wydruku z pomiaru?

Dla mnie w każdym razie sprawa wygląda na prostą jeżeli brak kalibracji skutkuje zablokowaniem sprzętu, czyli sprzęt nie mierzy, a jak nie mierzy to i nie ma czego drukować przecież.

Tego co wygaśnie dla analizatora to też nie chwytam, że niby co, że ten egzemplarz wymaga cyklicznych kalibracji bo inaczej zamienia się w eksponat muzealny. Po prostu stoi, obrasta kurzem i nic nie robi?

Proszę mi to wszystko wyjaśnić.

Z góry dziękuję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz poproszę po-wo-li wskazać mi właściwe przepisy co do "kalibracji dyma raz na dwa lata a analizatora na rok".

Od razu przyznaję się bez bicia, że za pioruna nic mi się z moją potarganą wiedzą nie zgadza! 8/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

analizator obowiązkowo co 6 miesięcy legalizacja co 1 rok kalibracja, dymomierz nie ma obowiązku kalibracji, czy tam legalizacji jak kto woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, cipsy123 napisał:

A jak inne dymomierze i analizatory?

 

Analizator jest sprzętem podpadającym pod Urząd Miar i z tego powodu należy mu się legalizacja pierwotna zaraz po wyprodukowaniu z ważnością na dwa lata. Później urzędowo narzucono co sześć miesięcy analizator poddawać ponownej legalizacji. Oprócz legalizacji sprzęty mogą być poddawane sprawdzeniom lub kalibracjom w zależności od zaleceń producenta i zapewne w instrukcji podano interwały co i kiedy analizatorowi robić. Podobnie ma się sprawa z dymomierzem związana. Dymomierz pod urząd miar nie podpada, ale producent zaiste opisał co robić, żeby sprzęt poprawnie pomiary wykonywał, czyli kłania się kalibracja wykonywana przez... i tu bywa różnie.

Trywialnie brzmiący pistolet do kół legalizację urzędową co dwa lata przechodzi, ale wcale to nie przeszkadza jakiś przegląd, sprawdzenia, kalibrację zrobić mu wcześniej przez upoważniony serwis/warsztat.

Edytowane przez Paprock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Tak pisze w instrukcji  tego urządzenia .OKRESOWY PRZEGLĄD. Obowiązkowe jest sprawdzanie urządzenia przynajmniej raz w roku i nie pózniej niż 12 miesięcy od ostatniej daty kontroli.Nic o kalibracji i 24 miesiąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba odróżnić legalizację, która jest czynnością urzędową i regulowaną przepisami od kalibracji, która jest czynnością wymaganą przez producenta i jej czasokres może być dowolny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasna sprawa, że te terminy należy pokapować!

--------------------------------------------------------------------------------------------------

5 minut temu, cipsy123 napisał:

Nic o kalibracji i 24 miesiąca.

 

 

- sorry, ale tam pierwszy z brzegu materiał do pokapowania: 

https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/6191-legalizacja-ponowna-analizator-spalin/&do=findComment&comment=89756

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Paprock napisał:

kalibrację zrobić mu wcześniej przez upoważniony serwis/warsztat.

Tylko jak to jest? W instrukcjach obsługi sprzętu w rozdziałach dotyczących serwisu i konserwacji często  jest napisane, że czynności serwisowe powinny być wykonywane przez autoryzowany serwis. A gdy kiedyś zapytałem naszego serwisanta, który serwisuje nasz cały sprzęt, czy ich firma posiada autoryzację wszystkich producentów, których sprzęt serwisują to mi odpowiedział, że w Polsce nie ma takiej firmy, która by posiadała wszystkie autoryzacje na serwisowanie wyposażenia stacji. Nasi serwisanci posiadają tylko 2 autoryzacje, a serwisują wszystko. Czyli w tym temacie jest tzw. „wolna amerykanka”. Ale organ nadzoru nigdy się do tego nie doczepił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest podobnie jak z samochodami. Okresowe badanie należy przejść w upoważnionej stacji, a serwisowe przeglądy robić lub nie zgodnie z zaleceniami. Dlatego jedni korzystają z przybytków autoryzowanych, inni po warsztatach, szopach, garażach... A jeszcze inni nic nie robią i też jest dobrze, dopóki nic się nie stanie albo organ kontroli nie wyłapie.

Analizator przechodzi co poł roku sprawy urzędowe, a cała reszta to wspomniana "wolna amerykanka".

Kiedyś miałem dymomierz co bez kalibracji przechodził w stan hibernacji i tylko serwis dysponował kodem, którym go wybudzał. Teraz kod mam ja :silent:

Jet też jeszcze taki patent, że niektóre dymomierze mają na wyposażeniu takie dziwne szkiełka służące nie wiedzieć czemu... Coś tam w instrukcji niby rozpisano, że... ale ja wole poddać takie coś kontroli w wyspecjalizowanym serwisie/warsztacie niż samemu się bawić. Jeszcze coś pokiepszczę i na kogo będzie? 

 

A tak poza tym, to czy wszystko co powiązane z kartami okresowej kontroli autoryzowany serwis ma robić? A diagnosta, jak chce umie i potrafi, to może coś tam po swojemu wyrzeźbić i po legalu wpisać do karty?

 

Jak masz na stanowisku czujki gazowe z Gdyni, to poczytaj zalecenia producenta, co do przeglądu i kalibracji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tu rodzi się pytanie, czy jak samemu coś wyrzeźbię to czy zrobię to dobrze, a jeśli dobrze to może po co dawać serwisowi zarobić skoro on też rzeźbi i nie wiadomo czy dobrze rzeźbi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miernik hałasu kiedy ostatnio do autoryzowanego serwisu oddałeś? Komplet z mikrofonem wysłałeś, czy może sam walizkę odkurzyłeś i w kartę "przegląd" zapodałeś?

Nie ukrywam, że ja tak postępują z niektórymi gratami zalegającymi w szafie. Ciekawe kto i kiedy klucze dynamometryczne kalibrował tak dla siebie samego, dla spokoju świętego? ;-)

 

U nas kiedyś kontrolujący mieli bzika na punkcie tych gazowych czujników ale na dzisiaj odpuścili sobie tę szajbeczkę.

Ja wychodzę z założenia, że co urząd to urząd, co serwis to serwis, a co umiem sam wyrzeźbić no to rzeźbię i bęc w kartę pismem kaligraficznym plus pieczęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Panowie czyszczę dymomierz MAHA raz do dwóch razy w tygodniu, później kalibracja. Normalnym jest, że jak się dymomierza używa to się brudzi.

Kalibracja - tutaj ustalenie punktu odniesienia po wyczyszczeniu optyki i kanałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dymomierza nie kalibruję ponieważ przy każdym uruchomieniu przed pomiarem następuje automatyczna kalibracja i dopiero po niej można dokonywać pomiaru, analizatora także nie, sytuacja analogiczna do dymomierza, poza tym co 6 m-cy (jak u wszystkich) jest legalizowany w UM i wątpię żeby otrzymał :hihi: w przypadku rozkalibrowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam telefon do radiotechniki i przedyskutować sprawę co wchodzi w zakres legalizacji ponownej, a co w zakres kalibracji i dopytać o szczegóły takie jak, czy niepoddanie analizatora kalibracji ma jakikolwiek wpływ na legalizację. ;-)

Dla mnie są to całkiem dwie różne operacja na jednym i tym samym gracie i może być tak, że kalibrację można wykonać w okresie legalizacji, ale czy brak kalibracji ma wpływ na legalizację, to tego pewien nie jestem. 8/

Nie mówię nie, bo może być tak jak piszesz, że najpierw kalibracja i różne takie, żeby w konsekwencji wystawić legalizację. Sorry, lecz stuprocentową pewnością nie grzeszę, że tak musi być koniecznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Paprock napisał:

No to jest podobnie jak z samochodami. Okresowe badanie należy przejść w upoważnionej stacji, a serwisowe przeglądy robić lub nie zgodnie z zaleceniami. Dlatego jedni korzystają z przybytków autoryzowanych, inni po warsztatach, szopach, garażach... A jeszcze inni nic nie robią i też jest dobrze, dopóki nic się nie stanie albo organ kontroli nie wyłapie.

Czyli dla rzeźbiarstwa mechaników sitem dla pojazdów jesteśmy my, a dla rzeźbiarstwa serwisów nie ma sita.

Reasumując, jak serwis coś wyrzeźbi przy sprzęcie i zrobi to źle, to na niego nie ma bata, a jak na takim sprzęcie my zrobimy badanie i się okaże, że wynik badania nie będzie mieścił się w normach, to nam głowę utną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.