Skocz do zawartości

Paliwa pójdą w górę


berecik

Rekomendowane odpowiedzi

Gazeta Prawna" ostrzega, że od nowego roku podrożeją paliwa. Cena benzyny wzrośnie o blisko 30 groszy, bo rząd będzie musiał "odwiesić" wyższą o 25 groszy stawkę akcyzy.Jeśli tego nie zrobi zabraknie mu pieniędzy na nowe wydatki socjalne: dłuższe urlopy macierzyńskie czy becikowe.

 

Ale to nie wszystko - czytamy w dzienniku. Podwyżka może być boleśniejsza, jeśli wskutek niepewności na rynkach finansowych spadnie wartość złotego. I jeżeli podrożeje ropa na rynkach światowych, czego z nastaniem zimy należy się spodziewać.

 

Podrożeje także gaz. Nowe stawki są na razie niewiadomą, ale czekają już w Urzędzie Regulacji energetyki na zatwierdzenie, co nastąpi w połowie grudnia. Według "Gazety Prawnej" niewykluczone, że na jednej podwyżce się nie skończy.

źródło Gazeta Prawna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej będzie to chyba będziemy drugimi Chnami, wszyscy zaczną jeździć rowerami :lol: Teżyzna fizyczna narodu wzrośnie, zadowolenie będzie bo policja polityczna będzie czuwać. I zaczniemy uprawiać ryż.

 

A tak naprawdę to jedyne wyjście w biopaliwach o ile będą spełniały wszelkie normy i cena będzie przystępna. To nic że pachnieć będzie frytkami, ale za to taniej. I najważniejsze, rolniką będzie się żyło w dostatku.

 

:D Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Gaz ziemny - paliwowa przyszłość?

Paliwo 3 razy tańsze niż benzyna. Do tego ekologiczne, bezpieczne i bez problemów spełniające wymogi Euro-5. Marzenie? Nie, to możliwe. Jak w praktyce wygląda użytkowanie pojazdu napędzanego gazem ziemnym?

W Niemczech jeździ ok. 30 000 takich samochodów. Liczba stacji, na których można naładować butle, przekracza 600 i cały czas się powiększa. Auta napędzane tym paliwem są coraz bardziej popularne na świecie. Jednak w Polsce takie instalacje nie są jeszcze popularne. Dlaczego? Powodów jest kilka. Mimo rosnącej ilości stacji infrastruktura jest jeszcze za mała, aby swobodnie korzystać z dobrodziejstw CNG (Compressed Natural Gas). Drugą kwestią jest miejsce, gdzie możemy bezpiecznie i z gwarancją przystosować samochód do zasilania sprężonym gazem ziemnym. W Polsce istnieje tylko kilka takich zakładów: w Tarnowie, Katowicach, Gdańsku i Krakowie.

Wbrew pozorom koszt instalacji CNG nie jest stosunkowo wysoki. W starszych samochodach z silnikiem gaźnikowym musimy zapłacić 4500 zł. Za 6500 zł przerobimy silnik „wtryskowy”. Możliwa jest także przeróbka motorów wysokoprężnych, ale koszty są zbyt wysokie, by opłacało się dodawać alternatywne paliwo do samochodów osobowych. Do wyższej ceny instalacji CNG w porównaniu z LPG przyczynia się koszt zbiorników, które muszą być specjalnie przystosowane do przechowywania sprężonego gazu. W cenie instalacji znajduje się jeden zbiornik. Każdy kolejny kosztuje dodatkowo ok. 1300 zł. Zazwyczaj są to zbiorniki o pojemności 65 litrów, w których mieści się ilość gazu odpowiadająca 16 litrom benzyny. Dlatego należy instalować kilka takich zbiorników, co pociąga za sobą zmniejszenie przestrzeni w bagażniku oraz znaczne zwiększenie ciężaru pojazdu. Możemy się zdecydować na zbiorniki kompozytowe, jednak cena jednego – ok. 700 euro nie jest zachęcająca.

W skład instalacji CNG wchodzą:

- Zbiorniki.

- Reduktor – zmniejsza ciśnienie gazu doprowadzanego do silnika.

- Mieszalnik.

- Przewody doprowadzające paliwo do silnika wykonane ze specjalnej stali.

Stacje CNG

Gdy nie ma stacji CNG w pobliżu, auto zatankować możemy nawet w domu. Wymaga to zainwestowania w sprzęt sprężający gaz. Możemy jednak zapomnieć o tankowaniu w 2 minuty. W domowych warunkach zajmuje to od kilku do kilkunastu… godzin. Urządzenia, które napełnią zbiorniki w kilka minut, znajdują się na stacjach CNG.

Niektórzy producenci samochodów od jakiegoś czasu seryjnie wprowadzają na rynek auta napędzane CNG. Są to przede wszystkim Volvo i Fiat (np. Volvo S60 Bi-Fuel, Fiat Doblo 1.6 Natural Power). Także z taśm Opla zjechał model Zafira z zainstalowanymi butlami CNG. Jednak spora ich część ma bardzo mały zasięg w granicach 250 km. Niestety większość modeli jest jeszcze niedostępna w Polsce.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w trakcie eksploatacji przerobionego auta, gaz ziemny nie ma sobie równych. Z racji tego, że jest lżejszy od powietrza, w razie uszkodzenia instalacji w błyskawiczny sposób ulatnia się, co minimalizuje ryzyko wybuchu czy zapalenia. Prócz tego temperatura zapłonu gazu jest dwukrotnie wyższa niż benzyny.

Korzystanie dzisiaj z gazu ziemnego jako paliwa jest średnio opłacalne i dość uciążliwe. Mała ilość stacji i drogi sprzęt do domowego tankowania zniechęcają. Największy pożytek z CNG mają firmy transportowe, które coraz częściej decydują na przerobienie swojego taboru. Łatwo można obliczyć, że na długich dystansach gaz ziemny jest bezkonkurencyjny pod względem opłacalności. Nie ma żadnych złudzeń, że CNG staje się powoli największym konkurentem LPG i może niedługo go zastąpi.

 

 

 

Michał Horodyski, inf. własna Onet; NGV Autogas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Problemy polityczne dwóch znaczących eksporterów ropy naftowej spowodowały, że trwający od początku roku wzrost cen surowca na świecie gwałtownie przyspieszył. Drożejąca ropa oznacza niemałe podwyżki cen paliw gotowych na rynkach światowych, a te jak wiadomo, dość szybko znajdują odzwierciedlenie w krajowych rafineriach.

Komentarz do rynku paliw za 3 tydzień 2006 roku (16-20 stycznia 2006)

Świat boi się o dostawy ropy z Iranu - drugiego największego producenta w organizacji OPEC. Na Iran mogą być nałożone sankcje za prowadzenie programu nuklearnego, nic więc dziwnego, że baryłka ropy od początku tygodnia drożała.

Blisko 70 dolarów za baryłkę

Notowania surowca po raz kolejny zaczęły zbliżać się do historycznego rekordu, ustanowionego w sierpniu ubiegłego roku. Tymczasem międzynarodowi eksperci ostrzegają, że niewielkie są możliwości zwiększenia dostaw ropy z innych źródeł.

W czwartek baryłka gatunku Brent zyskała na wartości 40 centów. Trzeba było za nią zapłacić 65,23 dolara. Tona benzyny gatunku Premium na giełdzie w Londynie kosztuje 586,5 dol., olej napędowy został wyceniony na 571,25 dol, a za tonę oleju opałowego trzeba zapłacić 554,5 dol. paliwa na giełdzie ICE w Londynie podrożały w tym tygodniu o około 1 proc. jednak dalsze wzrosty ceny baryłki Brent mogą spowodować, że w przyszłym tygodniu podwyżki będą miały nieco większą skalę.

70 dolarów za baryłkę? Tak, być może już bardzo niedługo będziemy tyle płacić za ropę. W ocenie analityków z banku inwestycyjnego Goldman Sachs surowiec będzie szybko drożał, a pod koniec roku można przewidywać, że będzie kosztował 70 dolarów za baryłkę – przypominamy, że tyle ropa kosztowała w sierpniu ubiegłego roku i był to poziom rekordowo wysoki.

Rynek krajowy reaguje spokojnie

Od początku roku krajowe rafinerie codziennie zmieniają ceny na swoje produkty, przeważają jednak podwyżki. Dziś benzyny są w sprzedaży hurtowej droższe o ok. 20 zł w porównaniu z ceną sprzed tygodnia. Olej napędowy podrożał o 40 zł, a opałowy o 39 zł.

Z analiz e-petrol.pl wynika, że od soboty, 21 stycznia, rafinerie skorygują ceny na swoje produkty. W PKN Orlen możliwe są podwyżki benzyn o 7 zł na 1000 litrów, w Lotosie natomiast jest szansa na obniżkę hurtowych cen benzyn o 16 zł. Oleje napędowy i opałowy w obu koncernach mogą podrożeć o 10-12 zł.

Częste zmiany w cennikach rafinerii, ze względu na ich niewielką skalę, nie mają bezpośredniego przełożenia na ceny w sprzedaży detalicznej, dlatego kierowcy nie powinni z niepokojem śledzić zmian na rynku hurtowym.

Źródło: Gabriela Kozan

e-petrol.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Zdaniem ekspertów cena benzyny w najbliższym czasie może sięgnąć 5 zł za litr. Ostatnio paliwo najszybciej drożeje w atrakcyjnych turystycznie regionach kraju - pisze "Dziennik Polski".

 

Analitycy przekonują, że stacje paliw korzystają tam z większego zapotrzebowania i windują ceny, by nadrobić straty z "martwego" sezonu w pozostałych miesiącach. Zwiększony ruch na drogach, spowodowany okresem urlopowym, to jednak nie jedyna przyczyna podwyżek.

 

- O cenach świadczy popyt, ale nie tylko. W głównej mierze ceny paliw w Polsce są odzwierciedleniem cen ropy na rynkach światowych. Ostatnio obserwujemy duży wzrost cen baryłki ropy. W połowie czerwca kosztowała się ona w granicach 67 dolarów, a teraz doszła do około 75 dolarów - mówi Halina Pupacz, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.

 

- Ten wzrost, spowodowany głównie czynnikami politycznym - m.in. konfliktem izraelsko-palestyńskim - odczuwają również kierowcy w Polsce. Może on spowodować dalsze podwyżki cen benzyny w naszym kraju. Jeżeli w tej sytuacji stacje paliw zwiększą marże, w najbliższych dniach litr paliwa może być droższy nawet do 20 groszy - dodaje.

 

Halina Pupacz zapowiada, że jeżeli cena baryłki przekroczy 80 dolarów, litr paliwa w Polsce może kosztować 5 zł. - Takie zagrożenie jest realne. W związku z rosnącymi cenami paliw w Polsce zamierzamy rozmawiać z rządem na temat wprowadzenia okresowej obniżki akcyzy na paliwo - zaznacza.

 

Zdaniem analityków ustabilizowanie się cen paliw będzie możliwe tylko pod warunkiem uspokojenia sytuacji geopolitycznej. Tymczasem istniej ryzyko wstrzymania dostaw ropy z Iranu, a w Stanach Zjednoczonych zbliża się sezon huraganów.

 

źródło PAP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...
  • 4 years later...
Ja miesięcznie przejeżdżam ok. 2 tysiące kilometrów. Zakładając, że auto spali mi 10 litrów gazu, zapłacę za przejechanie tego dystansu ok. 500 zł.

 

To tyle kilometrów co ja, a na ropę wydaję mniej niż on na gaz... :) Poza tym ludzie nie doliczają droższego btp, benzyny potrzebnej na rozruch (tylko w starych instalacjach można było palić na gazie), płatnych przeglądów gazu, częstszej wymiany świec i kabli.

 

To wszystko kosztuje, ale o tym się nie mówi... :)

 

Honda Civic VI gen.

 

 

 

Silnik 1,4 iS. Spalanie – 9 l/100 km. Koszt pokonania 1000 km – 465 zł

Silnik 2,0 TD. Spalanie 8 l/100 km. Koszt przejechania 1000 km – 404 zł.

Silnik 1,4 iS+ LPG. Spalanie 11 l/100 km. Koszt przejechania 1000 km – 277 zł

 

Podobnej wielkości auto Skoda Fabia 1,4 TDI. Spalanie 5l/100 km. Koszt pokonania 1000 km - 254,5 (5,09 - dzisiejsza cena u mnie na Orlenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnej wielkości auto Skoda Fabia 1,4 TDI. Spalanie 5l/100 km.

 

Wcale niepodobnej wielkości Citroen C5 1.6HDI - 5,4 :) A paliwo mam po 5,00 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Citroen C5 1.6HDI - 5,4

 

Dokładnie, bo Passat 1.9 TDI na pompowtryskiwaczach tez nie pali więcej. Artykuł wyraźnie był pisany pod lobby gazowe.

 

Dam jeszcze jeden przykład Honda Civic ostatniej generacji silnik 1.8 VTEC (benzyna) spalanie ok 5.5 l/ 100 benzyny - i też 10 gazu nie wychodzi już atrakcyjnie...

 

 

Niewielka różnica w spalaniu benzyny i oleju napędowego przemawia na korzyść tego pierwszego silnika. Przede wszystkim ze względu na niższe koszty jego napraw i większa trwałość.

 

Chyba jednak odwrotnie, diesel jest trwalszy od benzyny, nawet ten turbodoładowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honda Civic ostatniej generacji silnik 1.8 VTEC (benzyna) spalanie ok 5.5 l/ 100 benzyny
Chyba zbyt optymistyczne te dane. Mój znajomy ma taką i jak dotychczas nie udało mu się zejść poniżej 7,5l (chociaż bardzo sie stara) :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tyle kilometrów co ja, a na ropę wydaję mniej niż on na gaz... :) Poza tym ludzie nie doliczają droższego btp, benzyny potrzebnej na rozruch (tylko w starych instalacjach można było palić na gazie), płatnych przeglądów gazu, częstszej wymiany świec i kabli.

 

To wszystko kosztuje, ale o tym się nie mówi... :)

 

Nie no błagam, jak słyszę te utyskiwania, że BT jest droższe to za każdym razem nie wiem czy się śmiać, czy płakać :|

Bo co to jest 60zł. w skali roku?

Na odświeżacz do auta wydajemy więcej bo o myjni nawet nie wspominam.

Kierując się taką logiką można by powiedzieć, że należy kupować srebrne i szare auta bo taką dużą kasę zaoszczędzimy na .... myjni (wiadomo, że brud na tych kolorach jest mniej widoczny).

 

Dokładnie, bo Passat 1.9 TDI na pompowtryskiwaczach tez nie pali więcej. Artykuł wyraźnie był pisany pod lobby gazowe.

 

Tylko, jak pracuje silnik na pompowtryskiwaczach - chodzi mi o kulturę pracy?

Mojego znajomego kosiarka do trawy Hondy ma wyższą kulturę pracy.

Ponadto zaznaczmy jeszcze koszty napraw silników diesla, szczególnie nowej generacji - common rail'a.

Ostatnio koszt naprawy silnika Skody Octavii 1,9TDI (trzyletnia) kolegi mojego znajomego zamknął się kwotą 3 tys. zł. :)

Co do spalania, owszem nowe silniki benzynowe (w większości to już nie wolnossaki tylko doładowane) faktycznie spalają paliwa porównywalnie do diesla ale starsze o pojemnościach 1,6 i więcej - w mieście palą spokojnie ok. 10 litrów.

Choć oczywiście znajdziemy super rekordzistów (bo Polacy mają jakąś fobię na temat zmyślania tego jak auto im mało pali), któremu 10 letni silnik 2,0 pali w mieście 8 litrów, schodząc tym wyczynem grubo poniżej normy producenta :evil:

Na minus diesla dochodzi również dłuższe rozgrzewanie w zimę (chyba, że ktoś ma Webasto) i fakt, że jeżeli ktoś chce aby turbina pożyła dłużej to też po rozgrzaniu auta i zatrzymaniu nie powinien go od razu gasić.

 

Generalizowanie więc nie ma najmniejszego sensu bo jeden woli matkę, drugi córkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zbyt optymistyczne te dane.

 

Chłopaki od nas regularnie jeżdżą taką do warszawki na szkolenia. Po autostradzie prują i po 190 (na zwykłych drogach to tak juz normalnie :) ) a i tak średnia buja im się koło 5 l/100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
Koncerny paliwowe będą podnosić marżę na benzynę po to, żeby zmniejszyć marżę na olej napędowy. To spowoduje, że za droższy olej napędowy zapłacą też właściciele aut benzynowych.

TO JEST JAKAŚ KPINA!!

 

Na szczęście w poniedziałek zakładam gaz do mojej Niviasty :-D

Ciekawe kiedy pęknie psychologiczna granica 3 zł za LPG? I jak długo ludzie będą tolerować te podwyżki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica 3 zł pękła :)

wtorek środa testowałem auta w okolicach Wawy (w strone Konstancina i dalej) - na kilku stacjach firmowych było 2,99, a na kilku 3,01...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich kierowców.

Bardzo dobry pomysł. (koniecznie przeczytaj do końca!). Ceny paliwa poszybowały w górę. Jeszcze trochę i zobaczymy 6 zł./ za litr , a potem może i więcej. Poniższa propozycja ma znacznie więcej sensu niż kampanie typu "nie kupuj paliwa w danym dniu", które było przeprowadzane kilka miesięcy temu. Producenci paliw jedynie się śmiali, bo wiedzieli, że nie będziemy kontynuować akcji krzywdząc samych siebie rezygnując całkowicie z zakupu paliwa. Było to bardziej niekorzystne dla nas niż problem dla nich. Ale myśląc o tamtym pomyśle powstała idea, która może przynieść rzeczywiste korzyści.

 

Przeczytaj proszę i przyłącz się!

Przy cenach paliw rosnących każdego dnia my konsumenci musimy podjąć akcję. Jedynym sposobem abyśmy zobaczyli, że ceny paliwa idą w dół jest trafienie kogoś w portfel poprzez nie kupowanie jego paliwa. I możemy zrobić to BEZ narażania się na niewygody. Oto pomysł: do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW od dwóch firm paliwowych (do wiadomości redakcji).

 

Jeśli nie będą sprzedawały paliwa, będą zmuszone do obniżenia ceny. Jeśli one obniżą ceny, inne firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego. Ale aby osiągnąć efekt musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów. Wbrew pozorom jest to całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej, a dowiesz się jak dotrzemy do milionów. Ja wysyłam tę wiadomość do 30 osób. Jeśli każda z nich wyśle ją do kolejnych dziesięciu (30 x 10 = 300) i każda następna do kolejnych 10 i tak dalej to już w szóstej kolejce wiadomość ta dotrze do 3 milionów ludzi. Jeśli każda z nich wyśle do kolejnych 10...

To jest ogólnoświatowa akcja. Ile potrwa? Jeśli każdy, kto otrzyma tę wiadomość przęśle ją do 10 znajomych dotrzemy do 300 milionów konsumentów w ciągu 8 dni! Założę się, że nie sądziłeś, że masz taki potencjał, prawda? W grupie siła i nawet najgrubsza gałąź złamie się, jeśli spadnie na nią wystarczająco duża ilość niezmiernie lekkich płatków śniegu. Jeśli uważasz, ze ta akcja ma sens prześlij dalej tę wiadomość.

WYTRZYMAJMY DO MOMENTU AŻ CENY PALIWA WRÓCĄ DO NORMALNEGO POZIOMU (ok. 4 zł. /litr). Razem możemy to zrobić.

 

 

http://moto.pl/MotoPL/1,88571,10723094,W_kupie_sila__Internauci_bojkotuja_stacje_paliw.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to u kogo nie kupujemy do konca roku ?

 

od dwóch firm paliwowych (do wiadomości redakcji).

Bardzo śmieszne, a mogłoby być skuteczne,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica 3 zł pękła :)

wtorek środa testowałem auta w okolicach Wawy (w strone Konstancina i dalej) - na kilku stacjach firmowych było 2,99, a na kilku 3,01...

 

No panie - jak sie w najdroszych okolicach testuje auta :)

Ja tankuje ok 2.70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.