lala17 Napisano 7 Styczeń 2015 Share Napisano 7 Styczeń 2015 Witam Forumowiczów w 2015. Czy w waszych WK problemem jest zakwalifikowanie podczas I BTP samochodu ciężarowego do podrodzaju: ciężarowo-osobowy? (Dz.U. z 2007 r. Nr 137, poz. 968 ze zm. zał. nr 4 tab. nr1). W moim WK system nie przyjmuje takiego podrodzaju (podobno!). Mógłbym użyć kwalifikacji: wielozadaniowy ale skoro istnieje w/w to dlaczego? Auto posiada 6 miejsc siedzących więc zgodnie z definicją samochodu ciężarowego w PORD nie popełniłem błędu. Ciekaw jestem co o tym sądzicie? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 7 Styczeń 2015 Share Napisano 7 Styczeń 2015 W moim WK system nie przyjmuje takiego podrodzaju (podobno!) Bzdura. System normalnie przyjmuje taki podrodzaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kryczynski A Napisano 7 Styczeń 2015 Share Napisano 7 Styczeń 2015 W moim WK system nie przyjmuje takiego podrodzaju (podobno!) W mim przyjmuje Wielozadaniowy to wtedy jak masz dostępną homolgacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 7 Styczeń 2015 Share Napisano 7 Styczeń 2015 Spełnia tez definicję wielozadaniowego Pytanie dlaczego taką, a nie inna klasyfikację przyjąłeś? Czy kod podrodzaju był być może określony w zagranicznym DR?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 8 Styczeń 2015 Share Napisano 8 Styczeń 2015 Mógłbym użyć kwalifikacji: wielozadaniowy ale skoro istnieje w/w to dlaczego? Auto posiada 6 miejsc siedzących więc zgodnie z definicją samochodu ciężarowego w PORD nie popełniłem błędu. Ciekaw jestem co o tym sądzicie? Nie krzywdź klienta i określaj jako wielozadaniowy. Jeśli kiedyś będzie chciał odliczać VAT to zmniejszy liczbę miejsc zmianą konstrukcyjną i bez problemów zrobi ciężarowy spełniający wymogi VAT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek :-) Napisano 9 Styczeń 2015 Share Napisano 9 Styczeń 2015 Bardzo mądre podejście do sprawy, popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 11 Styczeń 2015 Share Napisano 11 Styczeń 2015 Była taka tendencja jeszcze nie tak dawno, podzielana przez wielu użytkowników(!), że dla pojazdu sprowadzonego, jak nie ma homo to podrodzaju AF i BB lepiej nie określać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lala17 Napisano 14 Styczeń 2015 Autor Share Napisano 14 Styczeń 2015 Nie krzywdź klienta i określaj jako wielozadaniowy. Jeśli kiedyś będzie chciał odliczać VAT to zmniejszy liczbę miejsc zmianą konstrukcyjną i bez problemów zrobi ciężarowy spełniający wymogi VAT. Zgodnie z sugestią zmieniłem na wielozadaniowy ale okazuje się że system w WK przyjmuje jednak ciężarowo-osobowy. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 okazuje się że system w WK przyjmuje jednak ciężarowo-osobowy Sorry - nie bardzo rozumiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 blakop, Czy w waszych WK problemem jest zakwalifikowanie podczas I BTP samochodu ciężarowego do podrodzaju: ciężarowo-osobowy? (Dz.U. z 2007 r. Nr 137, poz. 968 ze zm. zał. nr 4 tab. nr1). W moim WK system nie przyjmuje takiego podrodzaju (podobno!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 Sorry - nie bardzo rozumiem... WK system nie przyjmuje takiego podrodzaju (podobno!). Czyli miałem rację: Bzdura. System normalnie przyjmuje taki podrodzaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 Określanie podrodzaju samochodu ciężarowego bez wyciągu ze świadectwa homologacji to trochę ryzykowna sprawa. Wiadome jest, że jak określimy podrodzaj jako wielozadaniowy lub van, to klient ma w takim pojeździe otwartą furtkę do odpisywania podatku VAT. Problem w tym, że jak kiedyś urząd skarbowy zacznie szukać dziury w całym to diagnosta może mieć problem. Oczywiście wiem, że w tym wszystkim absurd goni absurd, bo skoro auto jest firmowe to znaczy, że używane jest do działalności gospodarczej i nawet jak jest to skuter do dowożenia pizzy to powinna być możliwość odliczania VATu. Dodatkowo w naszych przepisach nie znajdziemy konkretnych opisów (i różnić) pojazdu wielozadaniowego, vana, furgonu, ciężarowo-osobowego , itd. Generalnie temat wałkowany kilka razy. Moja rada- podrodzaj pojazdu ciężarowego określać na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 Generalnie temat wałkowany kilka razy. Moja rada- podrodzaj pojazdu ciężarowego określać na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji. Jak sobie radzisz przy pojazdach sprowadzanych z zagranicy? Z tych starszych niewiele ma CoC, a i wDR nie zawsze jest taka informacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 Jak sobie radzisz przy pojazdach sprowadzanych z zagranicy? Z tych starszych niewiele ma CoC, a i wDR nie zawsze jest taka informacja. Fakt- czasami nie mają. Informuję grzecznie klienta o przyczynie odmowy badania bez takiego dokumentu oraz o możliwych konsekwencjach dla mnie i dla niego. Następnie podpowiadam, że każdy serwis autoryzowany ma obowiązek wydać taki dokument, nawet jeśli pojazd sprzedany był w innym kraju- oczywiście serwisy kasują odpowiednią kwotę za taki dokument. Część klientów już nie wraca. Każdy diagnosta ma wybór- może wpisać podrodzaj jaki uzna za stosowne, bo faktycznie np. taki Ford Transit może mieć podrodzaj van, furgon, wielozadaniowy, osobowo-ciężarowy, itd i z każdym z tych wpisów do świadectwa homologacji może wyglądać dokładnie tak samo (miałem takie przypadki). Klient będzie zadowolony i właściciel stacji kontroli pojazdów będzie miał zarobek. Tylko, gdy przyjdzie urzędnik z urzędu skarbowego i powie, że zinterpretował nasze działanie jako oszustwo to wtedy diagnosta i klient, albo sam diagnosta, albo sam klient mają poważne kłopoty. Pamiętajmy, że żyjemy w kraju, który gdyby nie Unia Europejska byłby drugą Białorusią lub Ukrainą. Urzędnicza mentalność i przepisy w Polsce zazwyczaj bardziej przypominają standardy wschodnie niż zachodnie. Trzeba się bardzo pilnować. Ja należę do diagnostów życzliwych wobec ludzi i tam gdzie mogę pójść człowiekowi na rękę to idę, ale w imię dobrego serca nie możemy ryzykować poważnych konsekwencji. Tym bardziej, że realny dług kraju rośnie, a co można było sprywatyzować to sprywatyzowano lub rozkradziono w mniej lub bardziej subtelny sposób i teraz urzędnicy skarbowi mogą zaczęć szukać pieniędzy gdzie się da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 urzędnicy skarbowi mogą zaczęć szukać pieniędzy gdzie się da... A raczej na pewno będą do tego zmuszani,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Styczeń 2015 Share Napisano 15 Styczeń 2015 Następnie podpowiadam, że każdy serwis autoryzowany ma obowiązek wydać taki dokument, nawet jeśli pojazd sprzedany był w innym kraju A z czego wynika ten obowiązek?? I zapewniam Cię, że takich danych wiele serwisów NIE MA. Tylko, gdy przyjdzie urzędnik z urzędu skarbowego i powie, że zinterpretował nasze działanie jako oszustwo to wtedy diagnosta i klient, albo sam diagnosta, albo sam klient mają poważne kłopoty. Wszyscy tym straszą - ja jakoś o takim przypadku jednak nie słyszałem... Pamiętajmy, że żyjemy w kraju, który gdyby nie Unia Europejska byłby drugą Białorusią lub Ukrainą. Urzędnicza mentalność i przepisy w Polsce zazwyczaj bardziej przypominają standardy wschodnie niż zachodnie. Kompletnie się z tym nie zgadzam. Takie biurokracji jak obecnie w UE nie było nigdy w kwestii dopuszczania pojazdów do ruchu, ani za tzw. komuny, a w wielu przypadkach system był dużo szczelniejszy od obecnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gacek Napisano 16 Styczeń 2015 Share Napisano 16 Styczeń 2015 Dziękuję za podjęcie dyskusji. Generalnie moje spostrzeżenia i wnioski opierają się na moim doświadczeniu i ew. na przewidywalności przyczynowo-skutkowej opartej na przykładach wziętych z życia, dotyczących podobnych materii. Ad.1 A z czego wynika ten obowiązek?? I zapewniam Cię, że takich danych wiele serwisów NIE MA. Pracowałem w serwisie autoryzowanym. Fakt- serwisy mają świadectwa homologacji przede wszystkim pojazdów, które same sprzedały. Jednak w przypadku, gdy auto było kupione w innym serwisie/salonie to my na prośbę klienta pisaliśmy do koncernu, aby nam taki dokument przesłał, gdyż na każdy wydany numer VIN pojazdu w danym koncernie znajduje się odpowiednia dokumentacja. Faktem jest, że trzeba się nagimnastykować. To trwa i kosztuje. Koncern= producent: (Dz. U. z 2012r., poz. 1137 z późn. zm.) Prawo o Ruchu Drogowym Art. 70f, poz. 2. Producent pojazdu skompletowanego jest odpowiedzialny za uzyskanie świadectwa homologacji typu WE przedmiotu wyposażenia lub części albo świadectwa homologacji typu EKG ONZ oraz za zapewnienie zgodności produkcji w zakresie tych przedmiotów wyposażenia lub części, które zostały dodane na etapie dokonywanej przez niego kompletacji pojazdu. Art. 70g, poz. 1. Zakazuje się wprowadzania do obrotu nowego pojazdu bez wymaganego odpowiedniego świadectwa homologacji typu lub innego równoważnego dokumentu, o którym mowa w art. 70j ust. 1, art. 70k ust. 1, art. 70o ust. 1, art. 70zo ust. 1, art. 70zp ust. 1 albo art. 70zu ust. 1. Art. 70g, poz. 2. Podmiot, który wprowadzi do obrotu pojazd wbrew zakazowi określonemu w ust. 1, jest obowiązany na swój koszt wycofać ten pojazd z obrotu. Art. 70s. 1. Producent nowych pojazdów jest obowiązany: 1) wystawić: a) świadectwo zgodności WE albo świadectwo zgodności - do każdego pojazdu, na którego typ wydano odpowiednio świadectwo homologacji typu WE pojazdu albo świadectwo homologacji typu pojazdu, albo b) świadectwo zgodności - do każdego pojazdu, na którego typ wydano świadectwo homologacji typu wydane na dany typ pojazdu zgodnie z procedurą homologacji typu przez właściwy organ innego niż Rzeczpospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej i uznanego w trybie art. 70j ust. 1 albo art. 70k ust. 1; 2) złożyć oświadczenie zawierające dane i informacje o pojeździe niezbędne do rejestracji i ewidencji pojazdu; Ad.2 Wszyscy tym straszą - ja jakoś o takim przypadku jednak nie słyszałem... Fakt, ja też jeszcze nie słyszałem. Pamiętamy jednak, że przez jakiś czas np. lekarze nie słyszeli o drążeniu spraw "lewych zwolnień", a samorządowcy o drążeniu spraw ustawianych przetargów. Przychodnie myślały, że mogą wystawiać dokumenty na zmarłych pacjentów lub niezatrudnionych lekarzy i pielęgniarki. Przykłady podane powyżej oczywiście są trochę innego kalibru, jednak łączy je jedno- prędzej czy później jakaś instytucja się za to weźmie, bo chodzi o pieniądze. Duże pieniądze. Ad.3 Kompletnie się z tym nie zgadzam. Takie biurokracji jak obecnie w UE nie było nigdy w kwestii dopuszczania pojazdów do ruchu, ani za tzw. komuny, a w wielu przypadkach system był dużo szczelniejszy od obecnego. Nie chciałbym wchodzić w spory polityczne odnośnie Unii Europejskiej, bo wiem, że nie każdy popiera nasze członkostwo. Szanuje to. Ja osobiście uważam, że nie jest to ideał, ale mimo pewnych wad i ułomności, Unia Europejska jest najlepszym co nas spotkało od wieków. Biurokracja jest faktem- wynika to zapewne z tego, że dopiero teraz Unia Europejska powoli zamienia się w federację. Jednolitość federacyjna w przypadku krajów z różnymi tradycjami i językami nastręcza pewne trudności, bo każde państwo chce zachować pewne indywidualne regulacje co wymaga dużo pracy i negocjacji. Ostatecznie jednak dopracowane i ukończone dokumenty unijne dotyczące jakiejś szerokiej dziedziny (którą jest np. transport) są spójne i czytelne- tak jak np. w rolnictwie. Największego problemu dopatrywałbym się w fatalnej implementacji przepisów i dyrektyw unijnych przez nasze rządy. Są spóźnione, niespójne, nieprzemyślne, nieprecyzyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 16 Styczeń 2015 Share Napisano 16 Styczeń 2015 Przepisy które cytujesz są relatywnie nowe, a wiadomo, że problem z ustaleniem podrodzaju będzie w większości dotyczył pojazdów starszych, sprowadzonych. Jeśli jednak był to pojazd w miarę nowy to wiem jedno - nie widziałem, nie słyszałem, anie nawet nie podejrzewam, aby było to możliwe, aby w tym zagranicznym CoC był wpisany podrodzaj ciężarowo-osobowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 16 Styczeń 2015 Share Napisano 16 Styczeń 2015 Pracowałem w serwisie autoryzowanym. Fakt- serwisy mają świadectwa homologacji przede wszystkim pojazdów, które same sprzedały. Serwisy nie maja żadnych, oprócz tych co stoją aktualnie na placu. Wszystkie są wydawane razem z autami klientom w celu rejestracji. Koncern= producent: ale nie równa się serwis, a nawet nie równa się generalny importer (np Citroen Polska to nie producent a co dopiero jakiś salon i serwis w jakimś tam Deszcznie pod Gorzowem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.