Tego nie wlewaj do baku!

[berecik]

W Obwodzie Kaliningradzkim benzynę można kupić za 1.50 zł. Na Białorusi litr wychodzi po ok. 2 zł. W Polsce takie paliwo jest sprzedawane po 3 zł. Przy granicy funkcjonuje cały biznes. Jedni jeżdżą prywatnie i przywożą sobie i znajomym. Inni tworzą wyspecjalizowane "firmy" i zajmują się hurtowym przewozem paliwa.

W Obwodzie Kaliningradzkim benzynę można kupić za 1.50 zł. Na Białorusi litr wychodzi po ok. 2 zł. W Polsce takie paliwo jest sprzedawane po 3 zł. Przy granicy funkcjonuje cały biznes. Jedni jeżdżą prywatnie i przywożą sobie i znajomym. Inni tworzą wyspecjalizowane "firmy" i zajmują się hurtowym przewozem paliwa.

Co zrobić, jeśli nie posiada się ciężarówki, a nie chce się przepłacać u polskich handlarzy? Polak potrafi. W bagażniku mercedesa "beczki" bez problemu mieści się bak od poczciwego "stara". Kupuje się taki na szrocie, wspawuje w bagażnik i tak osobowy samochód przewozi ok. 170 litrów paliwa jednorazowo. I biznes się kręci.

Superexpress postanowił sprawdzić, czy tankowane na Białorusi paliwo spełnia polskie normy. Kupili od przyjezdnego Białorusina benzynę w 5-litrowej plastikowej beczce na wodę. Zdaniem eksperta

Mówi dr hab. Andrzej Kulczycki, dyrektor Centralnego Laboratorium Naftowego w Warszawie:

 

Pan sprzedawał ją na bazarze w jednym z podlaskich miasteczek. Paliwo przekazali do badania w Centralnym Laboratorium Naftowym w Warszawie.

 

Liczba oktanowa motorowa-Minimalnie ma być 85, w badanej benzynie było 75.7.

Zawartość siarki-Maksymalnie 50 mg/kg, w badanej benzynie było 51.9

Zawartość benzenu-Maksymalnie 1.0 proc., w badanej benzynie jest go 1.57. Przekroczenie zawartości benzenu, jest to kwestia ekologii - nie odczuje tego kierowca, natomiast odczuje środowisko

 

Wyniki są jednoznaczne Jarosław Zabiega (Superexpress)

 

"Zdaniem eksperta"

- Jeżeli jest to tak duże przekroczenie obu liczb oktanowych, z całą pewnością kierowca musi to odczuć, bo silnik nie będzie pracował właściwie. Na pewno będzie miał mniejszą moc. Przy tak dużej różnicy w liczbach oktanowych możliwe jest doprowadzenie do stuków nawet w silnikach sterowanych elektronicznie.

W starszych silnikach sprawa ma się inaczej. One nie będą potrafiły poradzić sobie z tak słabym paliwem i - jak to się zwyczajowo mówi - będą dzwoniły.

 

Czy eksploatacja samochodu na takiej benzynie grozi trwałym uszkodzeniem silnika? Jeżeli ktoś będzie jeździł na niej okazjonalnie i krótko, to odczuje jedynie brak mocy. Będzie mu się po prostu ciężko jeździło. Natomiast przy dłuższej eksploatacji jest to oczywiste. Taka benzyna wywołuje spalanie detonacyjne, którego efekty odczują korbowody i łożyska, co może doprowadzić do uszkodzenia silnika.

 

Liczba oktanowa mówi o odporności benzyny na spalanie wybuchowe. Im wyższa liczba oktanowa tym mniejsze niebezpieczeństwo spalania detonacyjnego. Normalne spalanie wygląda tak, jakby ktoś silnie pchał tłok, detonacyjne - jakby ktoś młotkiem walił w denko tłoka. Wówczas płomień inaczej rozchodzi się w komorze spalania a siły inaczej się rozkładają. Cierpią łożyska i pierścienie tłokowe. Ponieważ powstają inne temperatury, może dojść nawet do wypalenia pewnych elementów metalowych. Uszkodzenie silnika w dłuższym czasie jest nie do uniknięcia.

 

W Polsce duże fiaty i polonezy były dostosowane do benzyny o liczbie oktanowej 94, może 91 - poniżej nie. Auta z lat 70 były przystosowane do benzyny "78". Można więc wnioskować, że z benzyną o liczbie oktanowej 82 większość obecnie jeżdżących samochodów nie da sobie rady.

 

źródło Superexpres

[Tomek D]

Niewiele gorsze od niejednego paliwa na niektórych naszych stacjach

[Norbert Jezierski]

Poczytajcie sobie:

 

http://www.uokik.gov.pl/pl/informacja_i_edukacja/informacja/komunikaty_prasowe/art36.html

[berecik]

200 zł madatu to odrobi po kilku tankowaniach a zyski i tak dalej do kieszeni !

[kowal]

Tylko w zbiorniku

 

Ponad dwa tysiące litrów pochodzącego prawdopodobnie z przemytu oleju napędowego przechwycili celnicy i pogranicznicy z Braniewa. Celnicy zapowiadają ukrócenie przemytu.

 

Różnica w cenie paliw w Polsce i Rosji wciąż jest bardzo dużo. Za granicą benzyna jest ponaddwukrotnie tańsza niż w naszym kraju. Dlatego przez wszystkie przejścia z obwodem kaliningradzkim płynie paliwowa rzeka. Olej napędowy i benzyna jest przewożony praktycznie we wszystkich pojemnikach, w których się da. Pół roku temu w Bezledach złapano Rosjanina, który przewoził benzynę w zbiorniczku na spryskiwacz! W ciężarówkach są montowane dodatkowe wielkie zbiorniki. Jednorazowo niektórzy kierowcy próbowali w ten sposób wwieźć do Polski po 800 litrów paliwa. Ale te czasy już się kończą. - Paliwo można przewozić tylko w fabrycznie montowanych zbiornikach - mówi Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie.

 

Celnicy nawiązali już współpracę z policjantami i przypadkach budzących wątpliwość, wzywają specjalistów, którzy mają ocenić, czy auto ma przerobiony, czy oryginalny zbiornik.

 

Przemyt paliwa może poważnie zaszkodzić kieszeni kierowcy. Jeśli celnicy uznają, że wiezie go za dużo, to poza mandatem są naliczone wszystkie inne podatki (akcyza i VAT). Ale mimo to szmugiel benzyny i oleju napędowego wciąż jest opłacalnym zajęciem. W miejscowościach przygranicznych można kupić praktycznie każdą ilość paliwowej kontrabandy. Kilka dni temu na drodze koło Elbląga celnicy zatrzymali Volkswagena Transportera. Był w nim baniak z tysiącem litrów paliwa dieslowskiego. Kierowca przyznał, że kupił go od właściciela zakładu wulkanizacyjnego pod Braniewem. - W tej firmie znaleźliśmy jeszcze prawie 1200 litrów paliwa - mówi Anna Hatała-Wanat z Izby Celnej w Olsztynie, dodając, że brat właściciela zakładu przyznał się, że benzyna jest jego, ale nie potrafił wyjaśnić, skąd ją miał. Najprawdopodobniej paliwo pochodziło z przemytu z obwodu kaliningradzkiego.

 

W obu przypadkach paliwo stwarzało groźbę wybuchu. Zatrzymani będą się tłumaczyć przed sądem. Grożą im też wysokie grzywny.

 

żródło www.wm.pl

[Darek :-)]

Czarna lista stacji benzynowych.

 

http://www.autocentrum.pl/go/267__czarna_lista_stacji.html

 

Darek

[kowal]

„Chrzciciele” pod sąd

Artykuł z dnia: 19.12.2005 www.motofakt.pl

Łodzianin postanowił rozprawić się ze stacją, sprzedającą „chrzczone” paliwo. Zawiadomił prokuraturę, która skierowała akt oskarżenia przeciwko jej właścicielowi do sądu. Wyrok ma zapaść jutro.

Kierowca Seata zatankował na stacji Texas Oil przy ul. Aleksandrowskiej w Łodzi. Kilka minut później auto odmówiło posłuszeństwa. Mężczyzna zaczął podejrzewać, że to wina benzyny. Wezwał policję, która pobrała próbki z dystrybutora oraz z baku Seata. Ekspertyza wykazała, że paliwo było „chrzczone”.

Prokuratura zarzuciła właścicielowi stacji, że od marca do czerwca 2004 r. co najmniej ośmiokrotnie sprzedał paliwo, niespełniające norm jakościowych. Okazało się, iż do Inspekcji Handlowej wpłynęło kilkanaście skarg na tę stację.

Właściciel przyznał się do winy i zadeklarował gotowość zapłacenia 2 tys. zł grzywny. Kierowcy Seata to jednak nie satysfakcjonuje. - Grzywna nie rekompensuje zagrożenia, jakie stwarza handel „chrzczonym” paliwem - mówi.

Proces w podobnej sprawie toczy się przed Sądem Rejonowym w Skierniewicach. Współwłaściciel stacji benzynowej przy ul. Łódzkiej w tym mieście odpowiada za obrót paliwem łącznej wartości 92 tys. zł, w którym stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych norm zawartości siarki. Wykazała to dwukrotna kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Łodzi. Oskarżony nie przyznaje się jednak do winy. - Nie mam wpływu na jakość paliwa. Biorę to, co sprzedają hurtownie - argumentuje.

Według Wojciecha Baszyńskiego, biegłego sądowego w zakresie mechaniki samochodowej, dolanie do benzyny produktów ropopochodnych może spowodować uszkodzenie silnika, a wody - unieruchomienie go.

Natalia Orłowska z Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Przemysłu Rafineryjnego w Płocku twierdzi, że paliwo jest „chrzczone” w różny sposób.

- Olej napędowy można zanieczyścić na przykład olejem opałowym, a do benzyny dodać rozpuszczalniki.

Tzw. czarna lista stacji paliw sprzedających paliwo niespełniające norm jakościowych dostępna jest na stronie www.uokik.gov.pl

 

[ Dodano: 13-02-2006, 16:41 ]

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060213/prawo/prawo_a_8.html