Darek :-) Napisano 28 Listopad 2005 Napisano 28 Listopad 2005 Tak właśnie mi się wydaje, że ten temat nie był poruszany na forum, a jest na pewno sporo samochodów które są po kradzieży i jeżdzą z przebitymi numerami. Interesujący temat aczkolwiek niebezpieczny. Nie wymagam opisywania i sposobu robienia "pieca" ale dyskusji w jaki sposób można się zabezpieczyć przed takim samochodem. Ogólnie wiadomo - można zawsze odstąpić od badania i mieć spokój kiedy ma się na kanale trefne auto. Myślę, że będzie to pomocne, ponieważ takiej literatury i uwag praktycznych raczej w żadnej książce nie znajdziemy. Każdemu może się przydać wymiana poglądów i uwag na co zwracać uwagę. Darek Cytuj
OLEK Napisano 28 Listopad 2005 Napisano 28 Listopad 2005 Pytanie, czy to nie będzie strona informacyjna dla złodziei,a my i tak swoje wiemy. Cytuj
WOJT999 Napisano 28 Listopad 2005 Napisano 28 Listopad 2005 MOJA PROPOZYCJA TO ŁAMAC,UCINAC RECE ZLODZIEJOM przepraszam ,ze krzycze Cytuj
wald Napisano 29 Listopad 2005 Napisano 29 Listopad 2005 Pytanie, czy to nie będzie strona informacyjna dla złodziei,a my i tak swoje wiemy. Informacyjna ? Będą mieli gotowe instrukcje jak rozwiniemy temat. [ Dodano: 29-11-2005, 08:29 ] MOJA PROPOZYCJA TO ŁAMAC,UCINAC RECE ZLODZIEJOM przepraszam ,ze krzycze Obcinać przy samej d.... Cytuj
Psuj Napisano 29 Listopad 2005 Napisano 29 Listopad 2005 Prawda jest taka, że technika przebijania numerów jest tak zaawansowana, że nie mamy szans na rozpoznanie przebitki (mówię oczywiście o autach za grubą kaskę). Numerów już się nie przebija tylko graweruje. Poznać je można po tym, że numerator przebija na drugą stronę blachy. Ale nie zawsze jest dostęp do spodniej strony, co lepsi fachowcy i z tym sobie radzą (nie wiem jak, ale tak jest) i ostatnie, nie chciałbym być na miejscu diagnosty któru zakwestionuje oryginalność numeru w furce za 100.000 pln, a eksperci stwierdzą, żę jest ok. Moje zadanie ogranicza się do porównania zapisu z dowodem. Oczywiście jak są ewidentne sytuacje to klienta wypraszam (miałem kiedyś renaulta 19 - pół numeru było igłą a pół numeratorem). Niech sobie szuka frajera gdzie indziej, potem tylko mnie będą ciągać po sądach... Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
markes30 Napisano 29 Listopad 2005 Napisano 29 Listopad 2005 U mnie w terenie się rozeszło że mechanoskopia to moje hobby od 2 lat żaden się nie odważy przyjechać z przebitymi numerami Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 29 Listopad 2005 Napisano 29 Listopad 2005 U mnie w terenie się rozeszło że mechanoskopia to moje hobby od 2 lat żaden się nie odważy przyjechać z przebitymi numerami To jest jakieś rozwiązanie Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
kontroler2 Napisano 29 Listopad 2005 Napisano 29 Listopad 2005 U mnie w terenie się rozeszło że mechanoskopia to moje hobby od 2 lat żaden się nie odważy przyjechać z przebitymi numerami Mam nadzieję, że nie ogłaszałeś się w lokalnych mediach! Kiedyś wezwałem Policję, bo miałem 100% pewności, że VIN jest przerobiony ( koniec numeru ewidentnie był wyższy zarysowałem wkrętakiem i zauważyłem cynę) Przyjechali popatrzyli i jeden stwierdził < zgadza się z dowodem, co ja wymyślam> Przyniosłem lutownicę i po kilku minutach numer spłynoł. Policjanci zajeli się tym samochodem.Sprawa trwała ponad rok,a potem umożono. Lokalna prasa wydrwiła moją nadgorliwość. Miejscowi klienci jechali na dalszą stacje,długo trwała ta czkawka, ale mineła. Moje zdanie-od łapania złodziei jest Policja. Cytuj
markes30 Napisano 29 Listopad 2005 Napisano 29 Listopad 2005 Miejscowi klienci jechali na dalszą stacje,długo trwała ta czkawka, Mnie z lewymi numerami nich lepiej omijają nie będę tensknił Cytuj
kontroler2 Napisano 30 Listopad 2005 Napisano 30 Listopad 2005 Mnie z lewymi numerami nich lepiej omijają nie będę tensknił Jeżeli jest świadomy tego, że ma przebite numery to owszem, ale ilu jest takich ostrożnych, którzy sprawdzają pochodzenie na Policji i jest w danym dniu OK, a za miesiąc jest już w ewidencji kradzionych ? Cytuj
wald Napisano 30 Listopad 2005 Napisano 30 Listopad 2005 Panowie nie dajmy sie zwariować i nie bądzmy nadgorliwi ... fałszywki to spr. policji. Nie chodzi mi oczywiście o świadome akceptowanie fałszywych numerów. Jak nie ma śladów ingerencji zewnętrznej w okolicach pola numerowego i w/g mojej wiedzy numer wygląda na oryginał. To mi wystarcza. Cytuj
august Napisano 1 Grudzień 2005 Napisano 1 Grudzień 2005 Nie lubie złodzieji, nie nawidze zlodzieji, cwaniaków wyczówam z odległości 5 m Cytuj
wald Napisano 1 Grudzień 2005 Napisano 1 Grudzień 2005 Nie lubie złodzieji, nie nawidze zlodzieji, cwaniaków wyczówam z odległości 5 m Jesteś diagnostą ......czujesz temat ????? co do złodzieji i cwaniaków mam takie same zdanie. Witamy na forum ale ....znam takiego Smerfa on też ....nienawidzi [ Dodano: 01-12-2005, 21:28 ] Trzeba uczyć i wychowywać ... Cytuj
august Napisano 1 Grudzień 2005 Napisano 1 Grudzień 2005 To znaczy, że jest nas 2 i musimy sie postarać żeby było nas więcej tak myślących i postępujących z złodiziejami Cytuj
gladki Napisano 2 Grudzień 2005 Napisano 2 Grudzień 2005 jest nas 4 (czterech),sam doświadczyłem na sobie tych złodziejaszków Cytuj
tygrys_74 Napisano 2 Grudzień 2005 Napisano 2 Grudzień 2005 Witam Kolegów po fachu Zgadzam się z wami w 200 procentach!!! Cwaniaków i złodzieji trzeba eliminować!!! Cytuj
gladki Napisano 2 Grudzień 2005 Napisano 2 Grudzień 2005 Witam Kolegów po fachu Smile Witamy ,witamy i do dyskusji zapraszamy p.s. ale mi sie rymło Cytuj
08/15 Napisano 2 Grudzień 2005 Napisano 2 Grudzień 2005 Cwaniaków i złodzieji trzeba eliminować!!! ...czyli to co tygryski lubią najbardziej wrrrr Do kolegów z Gdańska. Jaki i WOJT99. Swojego czasu podprowadzili mi sprintera kremowego, na alufelgach, z klimą, osobowego. Jak przyjedzie taki na badanie to na dzień dobry obciąć właścicielowi ręce za kradzież. Potem ewentualnie sprawdzić numery VIN czy nieprzbijane. Jeśli okaże się ,że pomyłka, to grzecznie przprosić. Wicie,rozumicie. Tak w ramch regionalnej solidarnosci. Cytuj
wald Napisano 2 Grudzień 2005 Napisano 2 Grudzień 2005 08/15 ....nie bierz tego tak dosłownie, to na dobra sprawe jest złość na to że jesteśmy bezsilni. Cytuj
08/15 Napisano 2 Grudzień 2005 Napisano 2 Grudzień 2005 08/15 ....nie bierz tego tak dosłownie, to na dobra sprawe jest złość na to że jesteśmy bezsilni. Ok, gdańszczanie. Odwołuję alert. A tak na poważnie Wald to dla mnie również nie jest to temat obojętny. Dlatego jeśli mam jakąś wątpliwość co do numerów to bez wahania zatrzymiuję dowód. Co prawda na palcach jednej dłoni mógłbym zliczyć przypadki kiedy tak postąpiłem, ale jednak. Z drugiej strony jako diagnosta nie jestem ekspertem - kryminologiem i nie wykluczam, że nieświadomie umknęło mi kiedyś jakieś auto z przbitymi numerami. Dlatego zamiast zgrzytać zębami wolę się z tego czasem pośmiać. Pozdrawiam. Cytuj
WOJT999 Napisano 3 Grudzień 2005 Napisano 3 Grudzień 2005 08/15 i JAKA a ja nie odowluje aletru renault laguna 2004 zielono granatowa zadbana przebieg wtedy 15 tys km znak szczegolny oz alu felgi bardzo oryginalne i naklejka lechia rugby klub na tylnej szybie jak cos to zadzwoncie ,tylko z nim pogadam Cytuj
kowal Napisano 8 Grudzień 2005 Napisano 8 Grudzień 2005 proponuje poczytać http://www.autocentrum.pl/go/450__Zla_passa_na_passaty.__-1__43643926.html Cytuj
daras Napisano 11 Grudzień 2005 Napisano 11 Grudzień 2005 Jest sporo przebijaków i przeszczepów dobrze zrobionych. Takie autka nieświadomie przepuszczamy wszyscy bo nie jesteśmy w stanie ich wychwycić. Jeśli trafię ewidentną przewałkę odstępuję od badania i delikatnie wypraszam klienta.Staram sie nie angażować w to policji , bo świat w bref pozorom jest mały . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.