Skocz do zawartości

Witajcie


krzych

Rekomendowane odpowiedzi

To niekoniecznie pochodzenie, tylko kwestia chorego systemu. Przedsiębiorca, który może prowadzić SKP, musi wyłożyć ok 1 mln złotych. Nikt nie prowadzi działalności dla idei, tylko dla wymiernych korzyści. Dlatego też pracodawca chce jak najszybciej zwrotu inwestycji, a następnie zysku z niej. To powoduje chorobę pt. "poczta", bo tylko tak prowadzona stacja ma klientów i obrót, czyli zysk. Każda inna nie jest konkurencyjna. Diagnosta samochodowy to chyba jedyny zawód, w którym brak wiedzy, nie przestrzeganie prawa, jest nagradzane przez pracodawcę, ponieważ tłucze jak na poczcie, co powoduje, że klienci walą drzwiami i oknami. Stację gdzie pracują fachowcy (jeszcze na dokładkę z kręgosłupem moralnym) mijane są dużym łukiem, chyba, że jest temat nie do ugryzienia, to wówczas, rad nie wola, trzeba zasięgnąć informacji, bo już jak wie jak zrobić, to i tak da nogę na pocztę.

Dlatego dobrzy fachowcy zmieniają stacje jak rękawiczki, bo dla przedsiębiorcy taki człowiek jest nie potrzebny, jemu jest potrzebne mięso diagnostyczne (armatnie), żeby interes się kręcił, a nie żeby był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.