Śląskie: Zatrzymano diagnostów za fikcyjne badania techniczn

[Norbert Jezierski]

Częstochowa (PAP) - Trzej diagności, którzy potwierdzali wykonanie badań technicznych samochodów, nawet ich nie oglądając, zostali zatrzymani przez częstochowską policję. Policja skierowała wnioski o ich aresztowanie.

 

"Skala tego procederu jest ogromna, może dotyczyć kilkuset, a nawet kilku tysięcy samochodów, ale ilu dokładnie, pokaże dopiero analiza dokumentów zabezpieczonych na stacjach diagnostycznych w Częstochowie i woj. świętokorzyskim, w których pracowali zatrzymani. W areszcie znalazła się również kobieta, która wspomagała przestępców" - powiedziała w czwartek PAP oficer częstochowskiej komendy miejskiej nadkom. Joanna Lazar.

 

Potwierdzanie wykonania badań technicznych "na odległość" nasiliło się w ostatnim roku, kiedy to w regionie częstochowskim pojawiły się tysiące samochodów sprowadzonych z zagranicy. Na podstawie fikcyjnych badań rejestrowano auta wszelkiego typu - osobowe, ciężarowe, dostawcze, nawet specjalistyczne. Często były to samochody blisko i ponad dziesięcioletnie.

 

Jak zaznaczyła Lazar, sprawdzany jest także wątek korupcyjny. Wykonanie prawdziwego badania kosztuje niespełna 100 zł, a podbicie dowodu rejestracyjnego bez oglądania samochodu kosztowało zapewne znacznie więcej. "Ile więcej i jaką kwotę mogli diagności zarobić, wykaże dopiero śledztwo" - dodała.

 

Częstochowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą oraz ich koledzy z wydziału do walki z korupcją z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach od kilku miesięcy obserwowali działalność diagnostów, kiedy dowiedzieli się, że na ich stacjach można "załatwić sobie przegląd samochodu, bez przyjeżdżania do stacji". Wystarczyło dostarczyć dokument auta, a "zaprzyjaźniony" diagnosta bez żadnych oporów potwierdzał badania.

 

Zatrzymane osoby to kolejne w tej rozwojowej sprawie - kilkunastu przedstawiono już zarzuty dostarczania diagnostom dowodów rejestracyjnych i nakłaniania do dokonania w nich fałszywych wpisów.

 

(PAP, źródło: www.autocentrum.pl)

[Sebastian ZG]

I bardzo dobrze, że sie za nich biorą. A jest to zapewne szczyt góry "diagnostów-pieczątkarzy"