marcin409 Napisano 6 Lipiec 2016 Share Napisano 6 Lipiec 2016 Zapowiedział się na badanie klient z jaguarem xj sovereign z 1982 roku, który ma być zarejestrowany jako pojazd zabytkowy. Klient posiada decyzję o wpisie na listę wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz opinię rzeczoznawcy. Problem jest w tym, że w numerze który znajduje się na tabliczce znamionowej brakuje jednej cyfry. Numer posiadam tylko 16 znaków. Numer nadwozia jest prawidłowy, zgodny z dokumentami i ma 17 znaków. Rzeczoznawca w opinii zaznaczył, że na tabliczce jedna cyfra została pominięta. Pytanie czy możemy napisać badanie pojazdu zabytkowego co do zgodności z warunkami technicznymi z wynikiem pozytywnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 6 Lipiec 2016 Share Napisano 6 Lipiec 2016 hmmm... sprawa wielce uznaniowa ale skoro ten Jaguar osiągnął aż 34 lata w takim stanie, to może... no sam nie wiem. A nie możnaby wystąpić o tabliczkę znamionową zastępczą skoro oryginalna nosi jakby "pół-prawdę". Z drugiej strony leciwe mercedesy koło tego rocznika w wersji amerykańskiej też jakby nosiły oznaczenia niekompatybilne między tabliczką, a nadwoziem zdaje się. No, a co mówi/potwierdza opinia w tej sprawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin409 Napisano 6 Lipiec 2016 Autor Share Napisano 6 Lipiec 2016 "Nadwozie na wzmocnieniu bocznym prawym posiada tabliczkę znamionową producenta z numerem nadwozia w którym pominięto cyfrę 8. Nr fabryczny wybity na wzmocnieniu czołowym jest zgodny z numerem nadwozia w dokumentach." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 6 Lipiec 2016 Share Napisano 6 Lipiec 2016 W której części nr VIN jest ta "ósemka"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 7 Lipiec 2016 Share Napisano 7 Lipiec 2016 Pytanie czy możemy napisać badanie pojazdu zabytkowego co do zgodności z warunkami technicznymi z wynikiem pozytywnym? Gdzie masz wynik badania w badaniu zgodności ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 7 Lipiec 2016 Share Napisano 7 Lipiec 2016 Gdzie masz wynik badania w badaniu zgodności ??? 16. Zgodnie z wynikiem badania pojazd*): a) może być dopuszczony do ruchu jako pojazd zabytkowy, b) nie może być dopuszczony do ruchu jako pojazd zabytkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 8 Lipiec 2016 Share Napisano 8 Lipiec 2016 Postawię śmiałą tezę. Ta niezgodność między TZ a nr. na bitym jest wartością indywidualną cechującą tylko i wyłącznie ten jeden jedyny egzemplarz na świecie ( jak najdroższy znaczek wydrukowany do góry nogami). Ten błąd producenta sprawił, że jest on bardziej "unikatowym zabytkiem". Nie widzę żadnej przesłanki by nie dopuścić do ruchu taki zabytek bo mamy w protokole BZPZzWT jedynie wypisać jakich warunków pojazd nie spełnia i zadecydować czy dopuścimy go z ograniczeniami lub bez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 8 Lipiec 2016 Share Napisano 8 Lipiec 2016 No to legalny zabytek, czy unikat z... zz... zzz... z oryginalnym zapisem numeru VIN na tabliczce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 8 Lipiec 2016 Share Napisano 8 Lipiec 2016 Można by mu zrobić TZZ, bo fabryczna tabliczka "straciła aktualność" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 8 Lipiec 2016 Share Napisano 8 Lipiec 2016 Ciekawe podejście macie... Wg informacji jest to nr VIN. Czyli wielce prawdopodobne, że ten błąd jest w ostatniej części, czyli numerze fabrycznym, seryjnym... I teraz. Jak przyjadę na OBT oplem astra rocznik 2004 powiedzmy, wartości poniżej 10 tys. zł, to nikt mi nie popuści błędu w nr... A to takie szajs przecież... pospolite, stare na swój sposób auto, niewiele warte... Natomiast w zabytkowym Jaguarze wartym pewnie po wielokroć więcej błędy w nr to wręcz zaleta... Ciekawe podejście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 8 Lipiec 2016 Share Napisano 8 Lipiec 2016 Raczej normalne! Wiadomo, że na kupę złomu patrzy się inaczej niż na autko wypieszczone i zadbane o "kolekcjonerskim" stanie. Co prawda nie za bardzo termin "kolekcjonerski" trybię, ale takie opisy są na Allegro więc na przyszłość przyswajam sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 8 Lipiec 2016 Share Napisano 8 Lipiec 2016 A no to dzięki... Jak następnym razem będę miał auto z "bitym numerkiem" to od razu w kolekcjonerskie, albo zabytek pójdę i sprawa jasna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Natomiast w zabytkowym Jaguarze wartym pewnie po wielokroć więcej błędy w nr to wręcz zaleta... Ciekawe podejście Co najważniejsze zgodne z prawem, bo zabytek nie musi spełniać warunków technicznych z 305. Jeśli tylko w takim stanie został wpisany do rej zabytków to nie ma przeciwwskazań do wykonania badania zgodności i dopuścić go do ruchu. Jedynie można mu dać ograniczenie : Poruszanie się po drogach publicznych wyłącznie z dokumentacją potwierdzającą błąd na tabliczce znamionowej. [ Dodano: 09-07-2016, 08:28 ] Można by mu zrobić TZZ, bo fabryczna tabliczka "straciła aktualność" Już kiedyś na Harleyu z 1941 roku nabijałem numer z WK - dla pasjonata starej motoryzacji jest to traumatyczne przeżycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Poruszanie się po drogach publicznych wyłącznie z dokumentacją potwierdzającą błąd na tabliczce znamionowej. No to już chyba przesada. dla pasjonata starej motoryzacji jest to traumatyczne przeżycie. Oczywista sprawa - ale tutaj można zrobić TZZ w formie naklejki, co nie będzie "ingerencją" w pojazd. Co innego nabicie numeru... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojteczek Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Koledzy jaja sobie robią (tak myślę). 10zł i 100zł to jest to samo tylko brakuje jednego zera. Jest niezgodność i trzeba wystąpić o TZZ albo zrobić oryginał w jaguarze. Zresztą dziś jest tyle firm robiących tabliczki że bez problemu za kilkadziesiąt zł zrobią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Zresztą dziś jest tyle firm robiących tabliczki że bez problemu za kilkadziesiąt zł zrobią. To są jaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 To są jaja Jaja to są takie, że to napisał diagnosta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Jaja nie jaja - życie... I żadne to przestępstwo, a tabliczka "oryginalna" to element odrestaurowania pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 I żadne to przestępstwo, a tabliczka "oryginalna" to element odrestaurowania pojazdu. Takie samo przestępstwo jak podrabianie dokumentów. Pamiętajcie, że rozmawiamy o pojeździe zabytkowym - te z mocy ustawy nie muszą spełniać warunków technicznych. Jeśli Ford T ma świeczki zamiast żarówek to w protokole piszemy, że nie spełnia warunków tech dot oświetlenia i dopuszczamy go z ograniczeniem np: "Zakaz jazdy po zmierzchu i w warunkach zmniejszonej widoczności. " Identycznie postępujemy z niezgodnością na tabliczce - tylko takie rozwiązanie jest legalne. Pozostaje tylko kwestia udokumentowania pomyłki ale ona powinna być rozwiązana przed wpisem do rejestru konserwatora. I to jest kolejny argument za tym, że nie dotykamy tej tabliczki bo z tą pomyłką jest on w ewidencji pojazdów zabytkowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Takie samo przestępstwo jak podrabianie dokumentów. Nic podobnego. To nie numer identyfikacyjny, a ponadto nikt go nie przerabia. Odtwarza tylko tabliczkę na wzór oryginału - z oryginalnym numerem. Pamiętajcie, że rozmawiamy o pojeździe zabytkowym - te z mocy ustawy nie muszą spełniać warunków technicznych. Ale wymóg TZZ wynika z rozporządzenia w sprawie rejestracji, a nie warunków technicznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojteczek Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 To są jaja Jaja to są takie, że to napisał diagnosta Czyli wychodzicie z założenia ze po odbudowie pojazd TZ ma pozostać nieczytelna albo zupełnie bez tabliczki ma być? W tym przypadku nie ma problemu wystąpić do producenta ale co z markami które już od kilkudziesięciu lat nie istnieją na rynku? Niedawno była na badaniu przyczepa, nr ramy i nr na TZ różniły się jednym znakiem to nie błąd tylko unikat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 W Polsce obowiązuje jazda na światłach przez cały rok, zatem pojazd bez nich nie ma co szukać na drodze i tenże FORD T będzie miał pozwolenie na jazdę wg mnie tylko w zorganizowanych kolumnach podczas zlotów i pokazów. A nr VIN to identyfikacja pojazdu jak dla mnie i szukanie usprawiedliwienia w tej niezgodności w zabytku to paranoja jakaś. Nic tylko kraść zabytki i przerabiać nr, bo jak widać w zabytkach tak można, bo w zabytku tego nie trzeba weryfikować i to się nie musi zgadzać... I to powiedział nie tylko diagnosta ale i rzeczoznawca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojteczek Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 Rzeczoznawca opisał co widział, bez koła gdyby był ten pojazd też by go opisał. Konserwator na listę wciągnie nie kompletny pojazd czy do remontu natomiast czy on przejdzie badanie i czy zostanie zarejestrowany to już inna sprawa i żadnego z wymienionych to nie interesuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 W tym przypadku nie ma problemu wystąpić do producenta ale co z markami które już od kilkudziesięciu lat nie istnieją na rynku?Po to jest TZZ, żeby nie kombinować. Przypominam, że podobnie jak VIN, TZ również nadaje producent, więc wszelkie inne formy wytworzenia kopii to zwykle podrabianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 9 Lipiec 2016 Share Napisano 9 Lipiec 2016 TZ również nadaje producent, więc wszelkie inne formy wytworzenia kopii to zwykle podrabianie. Podrabianie, oczywiście, ale przy zabytkach "uzasadnione". Przepisy powinny dopuszczać "odtworzenie" tabliczki na wzór oryginału. Inna sprawa, że to nie do zweryfikowania i nikt sobie nie zaprząta tym głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.