Skocz do zawartości

Odliczenia zależą od diagnosty ...


Norbert Jezierski

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawy artykuł z Rzeczpospolitej - piątek, 10-06-2005 r. ...

 

Odliczenia zależą od diagnosty ...

 

Przedsiębiorcy, którzy po 22 sierpnia będą chcieli odliczać VAT od paliwa do samochodów o masie poniżej 3,5 tony, muszą uzyskać dokument potwierdzający, że to pojazd ciężarowy.

 

Zaświadczenia takie wydawać mają stacje diagnostyczne. Ich pracownicy jednak nic nie wiedzą o zmianach w ustawie o VAT nakładających na nich obowiązek badania aut na potrzeby odliczeń w tym podatku. Nie ma bowiem rozporządzeń wykonawczych, które wskazywałyby im, w jaki sposób to robić. Zobowiązany do ich wydania jest minister infrastruktury. Jak udało się nam dowiedzieć, prace nad projektami rozporządzeń trwają i według ministerstwa mają być zakończone przed wejściem w życie nowych regulacji podatkowych. Jest o to spokojny także minister finansów, który twierdzi, że w nowelizacji ustawy o VAT dla przepisów "samochodowych" przewidziano długie vacatio legis. Dodaje, że zgodnie z art. 5 noweli właściciele pojazdów mają na uzyskanie zaświadczenia diagnosty czas do najbliższego badania okresowego, byleby nie było to później niż 22 sierpnia 2006 r.

 

Obawa przed utratą przywileju

Formalnie minister ma rację. Jednak obawy przedsiębiorców, którzy boją się kolejek u diagnostów oraz kłopotów w wydziałach komunikacji, wydają się uzasadnione. Samo ministerstwo potwierdza bowiem, że jeżeli właściciel zechce po 22 sierpnia 2005 r. sprzedać pojazd, musi wcześniej wykonać dodatkowe badanie. Wielu przedsiębiorców może też mieć wątpliwości, czy ich auto spełnia nowe kryteria ustawowe pozwalające na odliczanie VAT od paliwa oraz całej kwoty podatku zawartego w fakturze zakupu. Okazuje się bowiem, że wiele samochodów (np. niektóre kombi, pikapy), które w myśl tzw. wzoru Lisaka jeszcze dziś są ciężarówkami, po 22 sierpnia stanie sięautami osobowymi. Jeżeli jednak diagnosta stwierdzi, iż pojazd taki ma np. odpowiednią długość, otwartą skrzynię bagażową, charakter wielozadaniowy czy jest typu van, może korzystać z preferencji w odliczeniach podatku. Wizyta na stacji diagnostycznej pozwoliłaby rozwiać te wątpliwości, chociażby po to, by móc np. sprzedać auto, któremu odliczenia nie będą przysługiwały, i kupić inne. Również planujący zakup nowego samochodu chętnie uzyskaliby od diagnosty potwierdzenie, że spełnia on wymogi stawiane przez nowe przepisy. Na razie jednak stacje diagnostyczne nie chcą odpowiadać na takie pytania.

 

Czas na łamigłówki

W myśl art. 86 ust. 5 znowelizowanej ustawy o VAT do stwierdzenia, że auto należy do określonej kategorii, uprawnione są okręgowe stacje kontroli pojazdów. Przeprowadzane przez nie dodatkowe badania techniczne mają dotyczyć czterech pierwszych punktów ust. 4 art. 86 ustawy o VAT.

 

Jest w nich mowa o vanach, autach wielozadaniowych, z otwartą przestrzenią ładunkową, z kabiną kierowcy konstrukcyjnie oddzieloną od części ładunkowej oraz o mierzeniu długości pojazdu. Gdy samochód spełnia któryś z tych warunków, otrzyma potwierdzające to zaświadczenie. Sprawa nie będzie jednak prosta. Diagności będą musieli zmierzyć się z zawiłościami ustawy o VAT i rozwikłać sporo zagadek.

 

Już na wstępie nie bardzo wiadomo, co przepisy podatkowe rozumieją pod pojęciem van oraz auto wielozadaniowe, a z prawa o ruchu drogowym trudno to wyczytać. Szczególną łamigłówką jest jednak mierzenie części przeznaczonej do przewozu ładunków. Ustawa mówi m.in. o "najdalej wysuniętych punktach podłogi pozwalających postawić pionową ścianę lub trwałą przegrodę do sufitu, przednich i tylnych krawędziach, poziomych liniach wzdłuż pojazdu, punkcie wyprowadzonym w pionie od tylnej krawędzi podłogi". Diagności będą musieli nauczyć się interpretowania tych terminów.

 

Tułaczka po urzędach

Z art. 86 ust. 5 wynika też, że drugim dokumentem niezbędnym do korzystania z pełnego odliczenia jest dowód rejestracyjny. Właściciel pojazdu powinien pojechać z zaświadczeniem od diagnosty do wydziału komunikacji, gdzie otrzyma odpowiednią pieczątkę. Nie wiadomo jednak, czy jest to prawidłowy sposób postępowania, gdyż przepisy podatkowe wprost o tym nie mówią.

 

Nie ma natomiast wątpliwości, że w ciągu 14 dni od otrzymania zaświadczenia podatnik musi dostarczyć je do naczelnika swojego urzędu skarbowego. Gdyby w pojeździe dokonano przeróbek, wskutek których nie spełnia on już wymagań określonych w art. 86 ust. 4 pkt 1-4, właściciel ma 7 dni na zawiadomienie o tym naczelnika. Jeżeli zmiany wprowadzono przed upływem roku od miesiąca, w którym otrzymano fakturę lub dokument celny potwierdzający nabycie auta, należy skorygować cały podatek naliczony w rozliczeniu za okres, w którym dokonano przeróbek.(

 

(Rzeczpospolita, źródło: www.mi.gov.pl)

 

Komentarze i ew. uwagi dotyczące arytkułu - prosimy umieszczać na forum SKP / Prawo:

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=95

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.