Skocz do zawartości

2020/2080 i co wpisać?


cezary

Rekomendowane odpowiedzi

o jakim tłumaczeniu,

 

O tym, że u nas obowiązuje "masa własna pojazdu", a tam "masa pojazdu gotowego do jazdy".

 

I jesli tłumacz przetłumaczy tylko jako "masa własna pojazdu", to osoba czytająca nie "widzi" różnicy pomiędzy "naszą" definicja a "ichną".

 

Czy tobie wszystko trzeba tłumaczyć młotkiem ??????????????

 

o jakim wyniku N i za co? Byłbyś uprzejmy wskazać na to konkretne usterki?

 

No chyba raczysz sobie, kufa żartować !!!! ... Jak ci zaraz wskażę to ci się pasek zaczerwieni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Paprock

    33

  • cezary

    19

  • adam1501

    13

  • blakop

    13

Top Posters In This Topic

Posted Images

A co tłumacz ma do mojej roboty?

Pytałem o zasadność uznawania unijnej masy bez zwalania winy na tłumaczy i pracowników wydziałów komunikacji.

Pytałem o podstawę prawną na wykonanie tłumaczenia.

Pytałem o podstawę prawną na tłumaczenie kodów stosowanych w dowodach.

I pytałem o konkretne wskazanie usterki za przyjęcie unijnej masy własnej jako poprawnej.

A jeżeli tłumacz tłumaczy jak tłumaczy to znaczy, że źle tłumaczy.

Pisałem, unijna masa jest inna i wszyscy dookoła o tym wiedzą, a przy badaniu zamykają oczy na ten parametr.

 

Teraz kolego dajesz... czerwony pasek, ale po kolei poproszę.

Najlepiej zaczynając od posta z poprzedniej strony, w którym użyto terminu "zobowiązywania".

A co do młotka, to proponuję samoobsługę, a przynajmniej przeczytać wątek masy własnej od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzędnik może zna niuanse definicji masy własnej, a może nie. Fakt jest faktem, że wysokie władze poszczególnych państw UE nie umieją sobie z tym tak naprawdę poradzić i stąd różnice, na temat których spokojnie pracę licencjacką przynajmniej można by napisać.

A Ty chcesz to na poziomie SKP-WK jednoznacznie (!) rozstrzygnąć?? :razz:

 

A fakt jest jeden - jest pozycja o nazwie "G" - pozycja ZHARMONIZOWANA. Więc dlaczego się nie zgadza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no. Nie ma co się w sumie czepiać. Bo tak jak zharmonizowano [G] to podobnie funkcjonuje więcej harmonizacji. Chociażby dłużyce, chociażby modułowe przyczepy, chociażby ciągniki siodłowe vel LOHRY, chociażby luksusowe pomoce drogowe... Nierejestrowanie traktorów, motorowerów, przyczepek... Tu wjedziesz dieslem, tam już nie da rady... Różne stawki za autostrady... Bez sensu to wymieniam. Unia to Unia i ZONKÓW nie ma! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A fakt jest jeden - jest pozycja o nazwie "G" - pozycja ZHARMONIZOWANA

Ale bywa też pozycja G1 i po dodaniu mas płynów i 90% objętości zbiornika paliwa nijak nie wyjdzie nam zagraniczne "G" bo jakimś dziwnym trafem ok. 75 kg zaczyna brakować :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemu nie ma jak pojazd ma ładowność "europejską" wystarczającą dla określonej ilości pasażerów. Problem się robi jak braknie kilogramów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jak to "problemu nie ma". Jest problem bo dane są ustalone niezgodnie.

A co oznacza "ładowność europejska"?

Poza tym non-stop słychać o zatrzymywaniu dowodów rejestracyjnych z powodu przekroczonej ładowności. Do dziś nikt nie pokusił się o wyjaśnienie "normalnego wyposażenia" z definicji masy własnej. A i temat z zaniżaniem masy własnej na prawko B1 też nie powinien być obcy. Więc... Nadal nie ma problemu?

Producenci są zobowiązani dostarczyć dane pojazdu niezbędne do jego rejestracji na podstawie polskich przepisów, polskiej ustawy i to samo dotyczy wszystkich innych te dane ustalających, porównujących, określających. W tym rzeczoznawców, urzędników, diagnostów i... tłumaczy. ;)

Cokolwiek zostanie napisane w stylu obronnym tego unijnego parametru, to tylko zostanie napisane i nikt poparcia w przepisach na stosowanie tego wymysłu nie znajdzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A fakt jest jeden - jest pozycja o nazwie "G" - pozycja ZHARMONIZOWANA. Więc dlaczego się nie zgadza?

 

Dlatego my ruszamy to tylko jak jest podane G1, lub jak mamy twarda podkładkę, np wydruk danych z kat ITS po homologacji, wariancie i wersji. Jak nie mamy, to leci do rejestracji bez zmian...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominając, że twarda podkładka w postaci katalogu ITS powstaje choćby po części z DIP-ów z danymi przez diagnostów ustalonymi. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twarda podkładka w postaci katalogu ITS powstaje choćby po części z DIP-ów z danymi przez diagnostów ustalonymi.

 

Ty chyba chory dzisiaj jesteś. Najpierw sprawdź skąd się biorą dane w katalogu ITS a potem dopiero pitol głupoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Odpowiadam na pierwsze pytanie: chory nie jestem! Do wczoraj miałem L-4. :cool:

- Odpowiadam na pitolenie: dane w katalogu ITS w dużej mierze biorą się od producentów (świadectwa homologacji polskie, europejskie, badania iteesowskie), ale dawno, dawno temu był taki zamysł, żeby WK też przekazywały dane aut porejestrowanych, a wiadomo przecież, że część z tych danych tworzyli pracownicy stacji. Niestety, a raczej stety stety, po przeanalizowaniu tych danych ITS odstąpił od takiego pomysłu twierdząc, że diagności zamiast masy własnej wpisują do DIP-ów masę pojazdu w stanie gotowym do jazdy i podobne temu pierd... rzeczy. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak o zharmonizowanych pozycjach w DR, ten mi tu o klasyfikacji pojazdów...

 

Cytując klasyka - abstrahuje Pan od układu odniesienia 8)

 

Jak jest rozdział na G i G1 (a czasem i jeszcze więcej) to co innego.

W innym wypadku uważam za słuszne postępowanie Psuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kody może i zharmonizowane w sensie, że G to G, B to B, a D to D. Natomiast jednostki miar przy niektórych oraz definicje co oznaczają, co zawierają już nie bardzo. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sprawdź skąd się biorą dane w katalogu ITS a potem dopiero pitol głupoty..

Obawiam się że w tej kwestii Paprock nie pitoli ,był czas gdy WK zdaje się miały przesyłać dane z DIP-ów do ITS . Nie pytaj na podstawie czego ,bo nie pamiętam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie raz tu usłyszałem "czy ty aby na pewno jesteś diagnostą", "bzdura" i temu podobne epitety. Jakoś ja do nikogo tak się nie odniosłem, a przynajmniej nie przypominam sobie. Piszę na podstawie własnych obserwacji i doświadczeń nie oceniając kogokolwiek. Ale ten raz sobie pozwolę i powiem, że nawet autorytety robią bzdety. Mowa o unijnej masie własnej w polskim dowodzie. Trudno, wyszło z wora szydło i teraz będzie zatwardziała obrona swoich niesłusznych racji.

Sprawa jest prosta. W Polsce masa własna ma być wpisana do polskiego dowodu rejestracyjnego po polsku!

Dla mnie po temacie.

Mam tylko małą prośbę do Kolegi blakopa, a mianowicie jak powszechnie wiadomo byłeś pracownikiem wydziału komunikacji. W takim razie czy byłbyś uprzejmy objaśnić wszem i wobec znaczenia dokument jakim jest "Oświadczenie o danych i informacjach o pojeździe niezbędnych do rejestracji i ewidencji pojazdów". Jest to dokument wystawiany niezależnie od Świadectwa Zgodności - tak dla jasności.

No to dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. W Polsce masa własna ma być wpisana do polskiego dowodu rejestracyjnego po polsku!

 

według mnie Twój tok rozumowania jak najbardziej prawidłowy tylko czy jest o co kruszyć kopie, przy masie ok 1200 kg te ok 75 kg w zasadzie żadnej różnicy nie robi tym bardziej przy cięższych pojazdach, czy nie ma w życiu innych problemów żeby samemu sobie je dodawać? a dodam jeszcze, ustawodawca coś tam określił prawnie a prawo choćby słabe jest jednak lepsze od anarchii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Za tok dzięki.

Ale jeszcze tak, czy termin badania też po niemiecku co do miesiąca się wyznacza, czy jak masę własną po polskiemu plus minus 75 dni?

Nie ma o co kruszyć kopii, a ile kiedyś samochodzik musiał mieć ładowności aby łapał się na VACIK jako ciężarowy, czyżby podobnie w widełkach od ÷ do 75 kg? Z czego ładowność pojazdu wylicza się, wychodzi?

A w przypadku masy nieobciązonego czterokołowca, albo przy niecnym procederze odchudzania autka na prawko B1 też obowiązuje taka 75 kilogramowa tolerancja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno, wyszło z wora szydło i teraz będzie zatwardziała obrona swoich niesłusznych racji.

Paprock, rozumiem Twoje podejście do tematu, nie mniej jednak kiedy rozmawiamy o dokumentach i harmonizacji oznaczeń nie możesz sobie pozwolić na "przewałkę" masy. Nie można tego porównać do nacisków, bo w tym przypadku mówimy o zastosowaniu innej jednostki do określenia tego samego parametru i działa to w obie strony uzyskując tę sama wartość. Natomiast tutaj mówimy o zmianie tej wartości, która jest w tej samej jednostce i Tobie jako diagnoście nie wolno tego zrobić na badaniu przed pierwszą rejestracją. Dla Ciebie jest to niezgodność danych, którą musiałbyś odnotować z wynikiem N albo zastosować przypadek opinii rzeczoznawcy przed badaniem. Wówczas taki komplet (badanie + opinia) byłyby dla Ciebie podstawą do zmiany w swoich "kwitach" opisanej wartości z wynikiem P, a dla urzędu zastosowanie tych zmian bez zmian konstrukcyjnych.

Może moje myślenie jest błędne, ale w obecnym stanie prawnym inaczej chyba nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Cię nie bedzie. Byśmy to obgadali w Zielonej Budce pod tą lipą czy tam dębem.

:piwo

Zawsze, ale to zawsze ustalam masę własną po ustawie. Zawsze opisuję ładnie, że to co w zagranicznym dowodzie to unijna masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy zawierająca w sobie ciężar szofera przyjmowany ogólnie w wysokości 75 kilogramów, co jest sprzeczne z definicja masy własnej podanej w ustawie. Nikt, ale to nikt jeszcze do tego nie podskoczył. Nikt nie cofnął Zaświadczenia/DIP-u, nigdy afery, kłopotu, problemu z tego powodu nie było.

Zawsze wynik P takiej akcji towarzyszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Ciebie jest to niezgodność danych, którą musiałbyś odnotować z wynikiem N
Nigdy w życiu. To jest różnica w przepisach krajowych i zagranicznych i o jakiejkolwiek niezgodności nie ma mowy. A to, że nasze przepisy mówią o G bez kierującego, co stoi w opozycji do homologacji europejskiej, to parametr ten należy stosować zgodnie z PORD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w życiu. To jest różnica w przepisach krajowych i zagranicznych i o jakiejkolwiek niezgodności nie ma mowy.

Jeżeli z dokumentów wynika, że jest to masa własna (bo tak jest przetłumaczone), zgodnie z harmonizacją pozycji G, to dla Ciebie jest to masa własna. A jeżeli nie zgadzasz się z zapisami, które się tam pojawiły na podstawie homo, to nie możesz tego bezkarnie zmienić, bo wkraczamy na grunt zmian konstrukcyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na pewno tez przesyłały nr homo, wariant i wersje..

Oczywiście że pewnych danych w DIP-ie nie ma . Żebyś nie miał wątpliwości ,cytat z informatora katalogu z 2005 ,str. 4

Katalog ITS jest opracowywany między innymi na podstawie danych pochodzących ze świadectw homologacji pojazdów oraz z uwierzytelnionych kopii dokumentów identyfikacyjnych pojazdów, przesyłanych przez organy rejestruj?ce (§8 ust.3 rozporządzenia MI z dnia 27 września 2003 r.).

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20031921878

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgodnie z harmonizacją pozycji G

- a gdzie to jest zharmonizowane, bo jak na razie w jednym kraju UE jest masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy, a w drugim kraju tej samej UE jest to masa własna pojazdu.

I pytałem po stokroć razy, dlaczego przedstawiciel unijnego producenta samochodów w Polsce niektóre parametry techniczne pojazdu musi podawać po Polsku, a nie po unijnemu do rejestracji!

 

Są tłumacze i tłumacze jak diagności i diagności.

A porządny tłumacz porządnie tłumaczy i potrafi masy co do słowa przetłumaczyć, chociaż wedle polskich wytycznych [G] nie trzeba tłumaczyć:

Dać namiary? :P

5ae1a7e297b73_Masapojazdugotowegodojazdy-ztumaczenia.thumb.gif.9bc4ea7510371da9e5c2c48a13d3726a.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.