soraj Napisano 11 Styczeń 2018 Autor Share Napisano 11 Styczeń 2018 zakładasz na maskę opóżnieniomierz i mierzysz w teście drogowym i mierzysz skutecznośc hamowania. A jak nie masz C? A wracając do silnika to faktycznie dla mnie temat z pupy. Nr silnika się nie sprawdza podczas badania, a podciąganie tego pod bliżej nieopisaną "identyfikację" silnika to chyba pisanie dla pisania... Wykonuje test osoba uprawniona np własciciel, kierowca który przyjecha na badanie, nigdzie nie jest napisane, że diagnosta ma obowiązek mieć wszystkie kategorie i badać każdy pojazd metodą drogową... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
0907mario Napisano 11 Styczeń 2018 Share Napisano 11 Styczeń 2018 soraj byliśmy na tej samej sali Warszawa 13.30 tylko ja uzupełniałem tylko opisówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
road-service Napisano 11 Styczeń 2018 Share Napisano 11 Styczeń 2018 we Wrocławiu takie same stoliki, tzn przy krześle i materiały na podłodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzes_98 Napisano 11 Styczeń 2018 Share Napisano 11 Styczeń 2018 Witam.Oto co pamietam z egzaminu, ogólnie chyba następnym razem wybiorę Wrocław, krzesła z rozkładanymi blatami wielkości mikro to w ogóle jakieś nieporozumienie. To co ja mogę doradzić co pewnie wiele ale każdy mądry po fakcie to nauka od razu z dziennika ustaw a nie z Niezbędnika Diagnosty, który wałkowałem cały kurs i czas do egzaminu, to był wg mnie najwiekszy bład, wielu rzeczy tam nie ma a dwa, na egzaminie w skserowanych dziennikach ustaw wiele rzeczy jest gdzie indziej. Tyle dla następnych panów przygotowujących sie na egzamin... Również w Warszawie zdawałem 8 listopada 2017 r. Krzesełka z rozkładanym blatem nie miały wpływu na mój wynik egzaminu oraz nauka z Niezbędnika Diagnosty który wałkowałem przez cały kurs i cały czas przed egzaminem. Zdałem wszystko za pierwszym razem kończąc swoją pracę 30 minut przed czasem. Kluczem do sukcesu jest nauka a źródło wiedzy nie ma najmniejszego znaczenia czy to jest niezbędnik diagnosty czy też vademecum diagnosty.Na egzaminie należy mieć wiedzę a nie dopiero jej szukać w trakcie. [ Dodano: 11-01-2018, 22:37 ] LPG LPG.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 11 Styczeń 2018 Share Napisano 11 Styczeń 2018 Odważna teza w kraju gdzie zmiany w przepisach są na tyle częste, że żadne wydawnictwo nie jest w stanie na bieżąco ich publikować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dzejcop Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Bardzo ważne jest być na bieżąco tak np. niedawno brak adnotacji gaz w DR było usterką drobną a teraz jest istotną i można duży błąd popełnić. W moim przypadku wydrukowałem sobie DZ.U poz.2022 i 776 w takim formacie jak są na egzaminie, przerobiłem z 3 razy pytania z vademecum szukając odpowiedzi w wydrukowanych materiałach, przejrzałem 2 razy zielona książkę głownie prawo o ruchu drogowym i ADR. Po takim przerobieniu materiału wiedziałem dokładnie gdzie coś szukać jak nie byłem pewny nawet wzrokowo wiedziałem gdzie co jest napisane. Na egzaminie było dużo pytań podobnych co w Vademecum. Co do ławek we Wrocławiu to jest trochę lipa ale szczególnie osobiście mi o aż tak nie przeszkadzało może pod koniec jak już emocje trochę opadły i pisałem opisówkę to blat mi uciekał, ale każdy z nas jest inny i dla kogoś może to być duży problem. Myślę że te ławki nie są takie złe w porównaniu do Poznania gdzie jeden ze zdających ze mną twierdził że jeden komplet segregatorów przypada na 2 zdających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keymil7 Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Ja osobiście vademecum nie trzymałem nawet w rękach... Wg. mnie Ludzie którzy układają pytania też raczej z niego nie korzystają....Zgodzę się z tym co napisał Dzejkop że przerobił dzienniki ustaw żeby ewentualnie wiedzieć gdzie czego szukać... I na tym trzeba się skupiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dzejcop Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Bardziej twórcy vademecum korzystają z tego co napisali twórcy testów. Po przerobieniu pytań z książki przynajmniej wiesz jakiego typu pytań możesz się spodziewać. U mnie kilka pytań było identyczne co przerobiłem ale wiele było całkowicie nowych i dzieki przerobieniu dzienników nie miałem problemów z odpowiedziami. Mój wynik to zero błędów w całym egzaminie. Mam nadzieje że praktyczny nie będzie taki ciężki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keymil7 Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Jakich pytań mogłem się spodziewać to mi powiedzieli na kursie... Ja nie miałem 100% ale też za pierwszym razem zdałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dzejcop Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Gratulacje!!! Umnie przed zajęciami wykładowca dawał test 30 pytań z poprzednich zajęć a do domu wysyła pytania z vademecum żeby sobie przestudiować. Byle praktyka poszła gładko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaandee Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Praktyka przebiega w innych warunkach i trochę luźniejszej atmosferze ale jeśli chodzi o zakres wiedzy to tu już trzeba poszerzyć ją o zakres działania urządzeń wykorzystywany na SKP zwłaszcza przyrząd do poamieru świateł, sonometr, przyrząd do pomiaru przepusczalności szyb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dzejcop Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 Jak coś zapomnę to już sobie nie zajrzę do dzienników ustaw wiec niektóre rzeczy postaram się wykuć na blachę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzes_98 Napisano 12 Styczeń 2018 Share Napisano 12 Styczeń 2018 przyrząd do pomiaru przepusczalności szyb... Oświetlacz musi znajdować się na zewnątrz pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keymil7 Napisano 13 Styczeń 2018 Share Napisano 13 Styczeń 2018 Jak coś zapomnę to już sobie nie zajrzę do dzienników ustaw wiec niektóre rzeczy postaram się wykuć na blachę. Jeżeli nie pracujesz na stacji to przed egzaminem lepiej się na jakąś udaj i poproś jakiegoś Diagnostę żeby Ci podpowiedział to i owo na temat sprzętu jakiego się używa na stacji... Taka rozmowa po Chłopsku motywuje, i na pewno nie zaszkodzi w ramach powtórki.. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 13 Styczeń 2018 Share Napisano 13 Styczeń 2018 Jedna rozmowa nie wystarczy. Potrzeba kilku dni praktyki. Każde urządzenie trzeba przećwiczyć z instrukcją po 2-3 razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dzejcop Napisano 13 Styczeń 2018 Share Napisano 13 Styczeń 2018 Urządzenia nawet dość ogarniam brat pracuje na podstawowej to trochę miałem styczności. Planuje wybrać się na okręgową, aby trochę coś z ciężarówki zobaczyć budowę, tachografy, zwalniacze itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
soraj Napisano 22 Styczeń 2018 Autor Share Napisano 22 Styczeń 2018 Witam.Oto co pamietam z egzaminu, ogólnie chyba następnym razem wybiorę Wrocław, krzesła z rozkładanymi blatami wielkości mikro to w ogóle jakieś nieporozumienie. To co ja mogę doradzić co pewnie wiele ale każdy mądry po fakcie to nauka od razu z dziennika ustaw a nie z Niezbędnika Diagnosty, który wałkowałem cały kurs i czas do egzaminu, to był wg mnie najwiekszy bład, wielu rzeczy tam nie ma a dwa, na egzaminie w skserowanych dziennikach ustaw wiele rzeczy jest gdzie indziej. Tyle dla następnych panów przygotowujących sie na egzamin... Również w Warszawie zdawałem 8 listopada 2017 r. Krzesełka z rozkładanym blatem nie miały wpływu na mój wynik egzaminu oraz nauka z Niezbędnika Diagnosty który wałkowałem przez cały kurs i cały czas przed egzaminem. Zdałem wszystko za pierwszym razem kończąc swoją pracę 30 minut przed czasem. Kluczem do sukcesu jest nauka a źródło wiedzy nie ma najmniejszego znaczenia czy to jest niezbędnik diagnosty czy też vademecum diagnosty.Na egzaminie należy mieć wiedzę a nie dopiero jej szukać w trakcie. [ Dodano: 11-01-2018, 22:37 ] LPG Rozumiem jest mozliwe zaliczenie za pierwszym, nie twierdze, że nie ale zamiast się gloryfikowac siebie możesz pomóc innym i np napisac post z rzeczowymi argumentami, np co wg Ciebie napislaem źle w opisówce na temat lpg, albo np odpowiedz na pytanie odnosnie skorodowanego nr silnika, pomożesz tym sposobem bardziej na prawde... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzes_98 Napisano 24 Styczeń 2018 Share Napisano 24 Styczeń 2018 Zasada działania LPG: Po otwarciu wypływu gazu, na wielozaworze zbiornika, wskutek panującego w zbiorniku ciśnienia, gaz w fazie płynnej przepływa miedzianym przewodem wysokociśnieniowym do elektrozaworu gazu. Gdy silnik nie pracuje lub pracuje zasilany benzyną, elektrozawór jest zamknięty. Po jego otwarciu, gaz fazie ciekłej przedostaje się przewodem wysokociśnieniowym do reduktora, gdzie na skutek podgrzania (płynem z układu chłodzenia) gaz odparowuje i przechodzi w fazę lotną. Gaz w fazie lotnej przepływa przez przewody gazowe, reduktor oraz mikser do kolektora ssącego i dalej do cylindrów silnika. Przełącznik w kabinie służy do wyboru układu zasilania pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 25 Styczeń 2018 Share Napisano 25 Styczeń 2018 Strasznie stara ta instalacja z tego opisu. Mikserów już się za często nie spotyka a zostały one zastąpione wtryskiwaczami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.