skiper Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Witam. Trafił mi się pojazd ciężarowy do 3.5 t., z zabranym dowodem rejestracyjnym za brak oznaczenia na oponach tzw. litery C. Suma nośności wszystkich założonych opon była większa niż dmc pojazdu, brakowało tylko tego oznaczenia. Czy mógłby ktoś podpowiedzieć który dokładnie przepis wymusza wyposażenie pojazdu tego typu w takie opony ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Suma nośności wszystkich założonych opon była większa niż dmc pojazdu A co z naciskiem na konkretną oś? Też grało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skiper Napisano 5 Luty 2018 Autor Share Napisano 5 Luty 2018 Tak indeks nośności był 105 czyli 925 kg, pojazd volkswagen t4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Nie wiem jaki nacisk ma t4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojteczek Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Czy mógłby ktoś podpowiedzieć który dokładnie przepis wymusza wyposażenie pojazdu tego typu w takie opony ? Producent pojazdu, więc instrukcję w dłoń i poszukać jakie zaleca opony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 A co mają zalecenia producenta do warunków technicznych wg których sprawdza się pojazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Czy mógłby ktoś podpowiedzieć który dokładnie przepis wymusza wyposażenie pojazdu tego typu w takie opony ? Nie ma takiego przepisu. Nie ma nakazu montowania wzmocnionych opon. To, że ta literka występuje lub nie na oponach w różnej maści w dostawczakach, to nic nie oznacza. Opona ma być dopasowana pod względem prędkości i nośności. A to czy ona nosi lub nie nosi symbole potwierdzające jej wzmocnienie nie ma nic do rzeczy. To tak samo jakby ciężarowej Pandzie nakazać zakładać wzmocnione kapcie. Troszkę KINO. No ale na władzę nie poradzę. Zrobić badanie, że wszystko 'wporzo' jest i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 A ja bym nie robił badania. Bo to zwykłe naciąganie. Badanie ma potwierdzać, że ustały przyczyny zatrzymania. Te z kolei tak naprawdę nie zaistniały. Jak dla mnie kurs do WKi tam wyjaśnienie sprawy. Choć to oczywiście potrwa. Zawsze można z powództwa cywilnego policjantów też zahaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 brakowało tylko tego oznaczenia A może było Extra Load (XL) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Można zahaczyć i można skarżyć. Obrałem drogę najszybszą, najtańszą i najłatwiejszą aby dowód odzyskać. Raptem dwie dychy na stacji plus max pół godziny i wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 No właśnie - i przez takie podejście psiarskie są bezkarne. Nie mówię - w praktyce pewnie sam bym tak zrobił, ale wkurza to trochę... A przydało by się tak pozew na komendę z jakimś sześciocyfrowym odszkodowaniem z tytułu niezrealizowanej umowy transportowej, rozeszło by się po kraju i jakiś zysk dla wszystkich by był... A tak? Gdyby nie takie pojedyncze "uparciuchy" do dziś by anglików nie było np Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolf Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Trzeba zacząć od informacji producenta, jeśli przewiduje z literką C to takie muszą być, jeśli nie to OK. Nie poprawiajmy producentów. Jeśli producent takich nie przewiduje, to instrukcja w ręce od pojazdu i na komendę Policji po DR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Producent przewiduje, że po 14 latach w skodzie fabii masz wymienić airbagi. Tak stoi w instrukcji, taka jest naklejka na szybie. I co - jeśli nie ma wymiany air-bagu to wynik badania N? A jak zaleję silnik olejem innym niż w instrukcji, bo mój mechanik wie lepiej to co? Przykłady można mnożyć. W ewentualnym postępowaniu administracyjnym bazował bym jednak na regulacjach prawno-administracyjnych - nie instrukcji pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolf Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Nooo takim tokiem myślenia to instrukcje można powyrzucać. Przykładów można wyliczać pewnie, tylko jak wlejesz inny olej do silnika np. przekładniowy bo mechanik wie lepiej, to pretensje możesz mieć do mechanika i o opcji gwarancji możesz zapomnieć. A bystry prawnik w przypadku wystrzału opony zamontowanej niezgodnie z wytycznymi producenta, nawet taki świeżak da sobie radę. Producent robi szereg badań, co zamontować, kiedy wymieniać itd, a przepisy prawno-administracyjne przeważnie oparte są teorią panów zza biurka nie mających zielonego pojęcia o pewnych aspektach technicznych. Moim zdaniem nadal utrzymuję, że producenta nie trzeba poprawiać, wie on na pewno lepiej od Ciebie i ode mnie razem wziętych co ma być zamontowane w jego pojeździe. A tego typu dywagacje typowo polskie do niczego nie prowadzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Po co skrajności, że olej przekładniowy? Instrukcja mówi syntetyk, a ja leję półsyntetyk. Źle? Nie wymieniłem airbaga - będzie wypadek i nie zadziała - kto winny? Jak to przegląd przeszło? Rozdzielmy pewne wymagania administracyjno-prawne od zaleceń producenta. Diagności powinni się skupić na przestrzeganiu tych pierwszych, a nie babrać się w tych drugich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 A tego typu dywagacje typowo polskie do niczego nie prowadzą. a przeciwnie, właśnie prowadzą do tego, że owszem do instrukcji należy zaglądać i generalnie się do niej stosować ale przepisy prawa nas obowiązujące są nadrzędne i jeszcze dygresja, są producenci którzy zabraniają instalowania zasilania gazowego i co?, ludzie nie montują gazu ? dajesz takim N-ki jak mają gaz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 A już nie wspomnę o oryginalnych częściach zalecanych przez producenta, kiedy świat motoryzacji zamiennikami stoi... Dlatego odsunął bym na bok skrajne sytuacje typu wypadek, pojedynki prawne itd. Istotą tego tematu jest kwestia - czy OKRD ma prawo zatrzymać za brak opon z takim czy innym wskazaniem, jeśli przepisy określające warunki techniczne nie mówią nic na ten temat? Moim zdaniem NIE i zatrzymanie DR było tutaj nieuprawnione- niezależnie od tego co instrukcja mówi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 5 Luty 2018 Share Napisano 5 Luty 2018 Nooo takim tokiem myślenia to instrukcje można powyrzucać. Przykładów można wyliczać pewnie, tylko jak wlejesz inny olej do silnika np. przekładniowy bo mechanik wie lepiej, to pretensje możesz mieć do mechanika i o opcji gwarancji możesz zapomnieć. A bystry prawnik w przypadku wystrzału opony zamontowanej niezgodnie z wytycznymi producenta, nawet taki świeżak da sobie radę. Producent robi szereg badań, co zamontować, kiedy wymieniać itd, a przepisy prawno-administracyjne przeważnie oparte są teorią panów zza biurka nie mających zielonego pojęcia o pewnych aspektach technicznych. Moim zdaniem nadal utrzymuję, że producenta nie trzeba poprawiać, wie on na pewno lepiej od Ciebie i ode mnie razem wziętych co ma być zamontowane w jego pojeździe. A tego typu dywagacje typowo polskie do niczego nie prowadzą. To powiedz czemu ustawodawca dał możliwość wykonywania zmian konstrukcyjnych ,skoro producent wie lepiej i nie trzeba go poprawiać? Czy teraz dywagacje do czegoś prowadzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.