Skocz do zawartości

zima a samochód


kowal

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu zima pokazała swoje oblicze , gdzie trzymacie swój samochód . Ja nie mam garażu ,ale trzymam

pojazd na stacji -ciepło i przytulnie . A jak wy sobie radzicie

 

Mróz kontra kierowcy

Samochody nowej generacji, napędzane silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym, są przystosowane do eksploatacji w zimie i niskie temperatury nie robią na nich wrażenia. Trudności z rozruchem jednostki napędowej występują w starszych autach lub są powodem braku przezorności kierowcy. Fot. Paweł Sieńko

To oczywiste, ale przed nastaniem mrozów trzeba wysuszyć i nasmarować uszczelki drzwi, by można je było otworzyć. Płyn do spryskiwaczy powinien być dobrej jakości, tzn. taki, który nie zamarza w temperaturze co najmniej minus 20 stopni C. Radykalnym sprawdzianem jakości płynu jest włożenie jego próbki do zamrażarki.

Nie zawsze zamarzają gumowe piórka wycieraczek – zamarza woda powstała z topniejącego śniegu, która się na nich znajduje. Woda zamarza też na metalowych częściach wycieraczek. Zanim ruszymy w drogę, warto usunąć z nich lód. Na nocny postój piórka wycieraczek można odsunąć od szyby, by do niej nie przymarzały. W niektórych nowoczesnych autach uniemożliwia to jednak konstrukcja mocowania wycieraczek.

Przed przekręceniem kluczyka zapłonu należy nacisnąć pedał sprzęgła. O tym klasycznym zachowaniu wielu kierowców zapomina. Po uruchomieniu silnika trzeba odczekać ok. 30 sekund i ruszyć pojazdem w drogę. Błędem jest rozgrzewanie jednostki napędowej na postoju – osiąga on właściwą temperaturę pracy wolniej niż podczas jazdy. W silnikach gaźnikowych, można wcisnąć jeden raz pedał „gazu”. W jednostkach napędowych z układem wtrysku paliwa nie należy tego robić.

Trudności z rozruchem silnika

Częstym powodem trudności z rozruchem silnika jest niesprawny akumulator. Jego pojemność elektryczna znacznie się zmniejsza, proporcjonalnie do spadku temperatury. Można skorzystać z akumulatora innego pojazdu, jednak nie zaleca się uruchamiania silnika pchając samochód (przeskakiwanie zapłonu).

Niektórzy kierowcy przed uruchomieniem silnika włączają najwyższy bieg i przepychają samochód kilkanaście centymetrów. Ma to spowodować poruszenie tłoków w cylindrach i ułatwić rozruch. Jeśli akumulator jest słaby, taka metoda nie pomoże.

Innym powodem trudności rozruchowych może być woda zawarta w paliwie. Zbiera się ona w postaci pary wodnej na wewnętrznych ściankach zbiornika paliwa, dlatego w okresie jesienno-zimowym warto tankować paliwo do pełna. Na stacjach benzynowych są specjalne środki chemiczne wiążące wodę w zbiorniku paliwa. Nie zaleca się wlewania do zbiornika denaturatu lub innego alkoholu, gdyż niszczy połączenia gumowe. W autach z silnikiem diesla woda jest zbierana w osadniku filtra paliwa. Tylko kierowca wie, kiedy ostatnio osadnik ten był czyszczony.

Olej silnikowy

W zimie można docenić zalety syntetycznych olejów silnikowych, które zachowują właściwą płynność w niskich temperaturach. Olej syntetyczny trzy razy szybciej dociera do punktów smarowania silnika niż olej mineralny, co przedłuża trwałość jednostki napędowej. Mniejsze opory rozruchu powodują też mniejsze zapotrzebowanie na prąd z akumulatora i powodują mniejsze zużycie rozrusznika.

Diesel w zimie

Największym problemem użytkowników diesli jest właściwe paliwo. Na stacjach PKN Orlen dostępny jest olej napędowy, który „nie zamarza” w temperaturze minus 25 stopni Celsjusza. Olej napędowy dostępny na stacjach Grupy Lotos przystosowany jest do temperatury aż minus 40 stopni Celsjusza. Jest to tzw. temperatura blokowania zimnego filtra. W niższych temperaturach z oleju napędowego wydzielają się związki parafiny uniemożliwiające jazdę. W tej sytuacji jedyna rada jest wstawienie auta do ogrzewanego pomieszczenia. Na stacjach Statoil można kupić paliwo arktyczne, przystosowane do temperatury minus 36 stopni Celsjusza. Paliwo to dostępne jest obecnie na 26 stacjach tego koncernu we wschodniej Polsce i będzie w sprzedaży do końca lutego 2006 r. Zimowy gaz

W okresie jesienno-zimowym autogaz powinien mieć wyższą zawartości propanu. Przy bardzo niskich temperaturach zawartość propanu w LPG może wynosić nawet do 70 proc. Zimowy autogaz oferują markowi dystrybutorzy.

Najbardziej czułe na niską temperaturę są auta starsze i z dużym przebiegiem, ze względu na zwiększone zużycie eksploatacyjne. Trudności z rozruchem silników benzynowych mogą być spowodowane także zużytymi świecami zapłonowymi czy przewodami wysokiego napięcia. W dieslach ważny jest układ zasilania, np. zużyte końcówki wtryskiwaczy. Stan techniczny pojazdu ujawnia się właśnie w niskich temperaturach.

Autor: Ryszard Polit www.motofakty.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trzymam go na dworze, niech się hartuje. W sumie nie miałbym czasu nawet wstawiać go do garażu. Jak na razie tylko dobra skrobaczka i zmiotka mi wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Odpalenie” za dwie dychy

20 zł – tyle kosztuje w Gdańsku bardzo popularna ostatnio usługa – odpalenie auta. W Sopocie i Gdyni taksówkarze biorą mniej.

- Czasem wystarczy podpiąć linkę i szarpnąć unieruchomione auto - mówi Danuta Tuss, dyspozytorka jednej z sopockich firm taksówkarskich. - Wówczas usługa kosztuje około 10 zł.

Około, bo może być więcej, jeśli kurs jest dalszy, albo gdy trzeba podładować akumulator.

W większej od Sopotu Gdyni za dojazd wozu we wskazane przez klienta miejsce i podładowanie akumulatora w jego samochodzie, trzeba zapłacić 15 zł.

- W granicach miasta - zaznacza Andrzej Adamczyk, prezes pewnej gdyńskiej korporacji taksówkarskiej. - Odkąd nastały mrozy, codziennie mamy jakieś 40 tego typu zleceń.

- Najczęściej ludzie dzwonią rano: spieszą się do pracy, a tu auto nie odpala - opowiada Agata Peplińska z gdańskiej firmy, która życzy sobie za „odpalenie” 20 zł.

- Teraz jest już spokojnie, pewnie ludzie zdążyli podładować akumulatory. Najgorzej było w pod koniec ub. tygodnia, mieliśmy urwanie głowy - dodaje.

Autor: amk www.motofakty.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...
Pozew zbiorowy przeciwko stacji paliw. "Zamarzło paliwo"

Powodzenia im życzę i cierpliwości, bo szanse mają marne ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na Podlasiu... wszystkie stacje cacy...

W śląskim też, a ja znam dwie po sąsiedzku, gdzie nawet wodę w paliwie można kupić a nie tylko galaretę,,,

CYTAT "Ale inspektorzy przeprowadzili badania kilkanaście dni później. Sami przyznają, że przez ten czas paliwo w zbiornikach na pewno było uzupełniane."

Wiedzieli co robią ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo trzeba mieć samochód który spali "prawie" wszystko co mu się wleje do baku :-P czyli benzyniak starszej generacji :-P mój tam nie narzeka, nigdy nie miałem problemów z paliwem a tankowałem na różnych stacjach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie mrozów wlałem 5 benzyny na zbiornik i 0,5l dykty- śmigałem bez problemów. Samochód nie garażowany, a w moim regionie temp. spadały do - 30. Oczywiście zawsze jesienią wymieniam filtr paliwa. Gdy zapowiadali powyżej -20 to akumulator na noc zabierałem do domu.( żałuje tylko że nie kasowałem sąsiadów za pomoc w odpalaniu jak taksówkarze :-D).

 

Opel vectra 1,7 TD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie mrozów wlałem 5 benzyny na zbiornik i 0,5l dykty- śmigałem bez problemów.

Ja nic nie dolewałem do ON i nie wymieniałem filtra paliwa przed zimą i tez nie miałem problemów z uruchomieniem auta :) . Citroen Xsara 1,4 HDI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo jak Danielg nic przed zimą nie robilem,paliwo z dystrybutora bez uszlachetniaczy ,denaturatu i benzyny :)nie targałem 75 amperowego akumulatora do domu, auto stało każdej nocy na dworze i codziennie rano odpalało bez problemowo 1,9 TDI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie mrozów wlałem 5 benzyny na zbiornik i 0,5l dykty- śmigałem bez problemów. Samochód nie garażowany, a w moim regionie temp. spadały do - 30. Oczywiście zawsze jesienią wymieniam filtr paliwa. Gdy zapowiadali powyżej -20 to akumulator na noc zabierałem do domu.( żałuje tylko że nie kasowałem sąsiadów za pomoc w odpalaniu jak taksówkarze :-D).

 

Opel vectra 1,7 TD

 

Oczywiście. Benzyna jest to najbardziej chyba znany uszlachetniacz do ropy. Tak samo jak denaturat do benzyniaków. Jest tylko jedno ALE. Wlej benzyny do diesla z pompowtryskiwaczami lub systemem common rail i masz pozamiatane... tu zostaja tylko dedykowane uszlachetniacze i nic wiecej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu zostaja tylko dedykowane uszlachetniacze i nic wiecej...

Zdaniem producentów aparatury wtryskowej uszlachetniaczy też stosować nie wolno!

Jest to bardzo wygodne obostrzenie, bo pozwala na wyzbycie sie odpowiedzialności za jakość i działanie uszlachetniacz wyprodukowanego przez firmę X.

Jedyne co jest zgodne z zaleceniami wiekszości producentów samochodów to stosowanie odpowiedniego (arktycznego) paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu zostaja tylko dedykowane uszlachetniacze i nic wiecej...

Zdaniem producentów aparatury wtryskowej uszlachetniaczy też stosować nie wolno!

Jest to bardzo wygodne obostrzenie, bo pozwala na wyzbycie sie odpowiedzialności za jakość i działanie uszlachetniacz wyprodukowanego przez firmę X.

Jedyne co jest zgodne z zaleceniami wiekszości producentów samochodów to stosowanie odpowiedniego (arktycznego) paliwa.

Niekoniecznie, preparaty firmy Tunap są dopuszczalne przez niektóre marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

preparaty firmy Tunap są dopuszczalne przez niektóre marki

Tunap to akurat duży koncern chemiczny i pewnie było stać go na przebadanie swych produktów przez producentów aparatury wtryskowej i na tej podstawie mógł uzyskać dopuszczenie. Inna kwestią jest, że produktów Tunap nie mozna kupić w sklepie czy na stacji benzynowej, bo sa one przeznaczone tylko dla profesionalistów, czyli dla warsztatów i serwisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeszcze a propos problemów z zimą, a w zasadzie z jej skutkami dziś właśnie jadąc do pracy rozwaliłem nowiutką (2 tygodnie użytkowania) oponę zimową w moim bolidzie :twisted::twisted::twisted: . Owszem Policja była będzie notatka służbowa z miejsca zdarzenia, bedę walczył z właścicielem drogi :razz: o zwrot kasy za zakup opony. Ciekaw tylko byłem czy zabiorą mi DR za to że miałem inną rzeźbę bieżnika na zapasie ale nie zabrali :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedę walczył z właścicielem drogi :razz: o zwrot kasy za zakup opony.

A czy na pewno prędkość pojazdu była dostosowana do warunków na drodze :x ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy na pewno prędkość pojazdu była dostosowana do warunków na drodze

 

Oczywiście było ograniczenie do 60 km/h miałem max. 55 bo szybciej się po prostu tam nie da :P było to na łuki jezdni :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.