Norbert Jezierski Napisano 15 Czerwiec 2005 Napisano 15 Czerwiec 2005 Dla szefów łódzkiego MPK od bezpieczeństwa pasażerów ważniejsze są... żarówki. Tak przynajmniej twierdzą kierowcy autobusów, którzy skarżą się, że pod żadnym pozorem nie wolno im w ciągu dnia włączać świateł mijania! Przez lata jeździliśmy na światłach przez 12 miesięcy w roku i nikomu to nie przeszkadzało - mówią kierowcy. - Autobus był widoczny z daleka i to poprawiało bezpieczeństwo. Teraz, jeśli ktoś się zapomni i włączy w dzień światła, może wylądować na dywaniku. W łódzkim MPK twierdzą tymczasem, że jazda na światłach nie wpływa na bezpieczeństwo. - Z naszej analizy wynika, że nie ma to żadnego znaczenia - mówi "Expressowi Ilustrowanemu" Irena Popoff, rzecznik prasowy MPK. Zupełnie innego zdania są jednak policjanci i włodarze MPK z innych miast. - Nie oszczędzamy na bezpieczeństwie pasażerów, które jest dla nas najważniejsze. Dlatego nasze autobusy cały rok jeżdżą na światłach - mówi Bożena Pękala, rzecznik prasowy krakowskiego MPK. - Mamy wewnętrzne przepisy, które to regulują. Podobnie jest m.in. we Wrocławiu. - Nie mamy odrębnych przepisów, ale nasi kierowcy wiedzą, że ze względów bezpieczeństwa powinni jeździć w ciągu dnia na światłach - mówi kierownik zmiany centrali ruchu MPK we Wrocławiu. (PAP, źródło: www.interia.pl) Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.