PROFIL Napisano 21 Luty 2006 Share Napisano 21 Luty 2006 Witam wszystkich panów diagnostów, mam pytanie w jaki sposób radzicie sobie z numerami nadwozia, podwozia, bądź ramy pokrytymi kilkoma warstwami farby? Czy aby je odczytać posłużyć się trzeba odpowiednim skrobakiem a może są jakiś inne sposoby. Z góry dziekują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 21 Luty 2006 Share Napisano 21 Luty 2006 Jak są tak zamalowane, że nie można ich odczytać to na nic zdają się protesty klienta, że będzie rdzewiało. Klient dostaje w łapę śrubokręt i skrobie (ja tego nie robię, coby nie było płaczu, że mogłem mniej oskrobać) a potem może to sobie czymś zabezpieczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 21 Luty 2006 Share Napisano 21 Luty 2006 Ja tak samo skrobak i jazda panie kierowco prosze mi oczyścić nr nadwozia. A najlepiej w cięzarowych na ramie gdzie nieraz szlifowac trzeba dośc skutecznie i stanowczo bo tam blotko i konserwacja ale trudno. Numer nadwozia (ramy) musi być widoczny i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TOSPOL Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 Dodam jeszcze że tak to musi zrobić by nie naruszyć struktury numeru bo jnaczej to będzie nigerencja w polu numerowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 A jak na badanie techniczne przyjedzie Pani, albo Pan w garniturze to też dajecie śrubokręt i proszę mi oczyścić nr VIN? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 Pani, albo Pan w garniturze Nie szata zdobi człowieka... life is brutal. No może ładną blondynkę to bym wyręczył, ale z drugiej strony ta ładna blondynka też może Ci podłożyć świnię (miałem kiedyś aferę w firmie przez taką blondynę)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian ZG Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 A jak na badanie techniczne przyjedzie Pani, albo Pan w garniturze to też dajecie śrubokręt i proszę mi oczyścić nr VIN? Dlatego właśnie ja zawsze sam szoruje nr oczywiście pod okiem klienta - nigdy bez jego wiedzy i przyzwolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 My mamy zidentyfikować a nie skrobać ! To właściciel ma to tak utrzymać aby było czytelne. A tak z życia to w większości sami oczyszczamy numery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 No dobra to może w drugą stronę, jak zatrzyma nas policjant na drodze to ja mu nie szukam numerów i nie oczyszczam pola numerowego. Pytam bo zawsze myślałem że odczytanie numerów a jak jest z tym problem to i oczyszczenie pola numerowego należy do obowiązków diagnosty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 No dobra to może w drugą stronę, jak zatrzyma nas policjant na drodze to ja mu nie szukam numerów i nie oczyszczam pola numerowego.Pytam bo zawsze myślałem że odczytanie numerów a jak jest z tym problem to i oczyszczenie pola numerowego należy do obowiązków diagnosty. Generalnie masz odczytać ! Przyjmijmy (teoretycznie), że są to numery wypalane metodą elektrostatyczną i zaczynasz je skrobać niszcząc warstwe z naniesionym numerem to gościu Tobie zarzuci w ingerencje w pole numerowe a to już przestępstwo ! Ze swoich będziesz wykładał i biegał aby nanieść nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian ZG Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 No dobra to może w drugą stronę, jak zatrzyma nas policjant na drodze to ja mu nie szukam numerów i nie oczyszczam pola numerowego To zależy od człowieka ja mu pokazuje gdzie ma numery. Pytam bo zawsze myślałem że odczytanie numerów a jak jest z tym problem to i oczyszczenie pola numerowego należy do obowiązków diagnosty Do obowiązków raczej NIE, prędzej od dobrej woli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TOSPOL Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 Jak stwierdzicie brodny nieczytelny numer VIN to zapytajcie klienta czy jak on idzie do lekarza to się myje???. Gwarantuje Wam, że nastepnym razem przyjedzie na stację czystym numerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 zapytajcie klienta czy jak on idzie do lekarza to się myje?? Myślę że sie obrazi i już nie wróci. ja bym podciągnął skrobanie farby pod demontaż a z definicji diagnostyki wynika że mamy sprawdzić i ocenić bez demotażu dla tego ja proszę by oczyścił klient tak by bylo widoczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 O.... koledzy, ale hardzi zrobiliście się. Towarzystwo zapomniało jak parzyło sobie łapy skrobiąc numery silnika !!! A teraz do klienta: Skrob sobie sam. No, no zaskoczyliście mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesław Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 Witold Rychter pisał w swojej książce" Ja i moje cztery kółka " że w latach dwudziestych kierowca czyli szofer musiał wiedziec gdzie jest nabity numer ramy i silnika i dbać o jego czytelność , i zaczeliśmy dobrze szkolić kierowców tylko w którym momencie to umarło , wtedy też byli ludzie w garniturach , frakach i jakoś im to nie sprawiało kłopotu , taki był prawny obowiazek , juz wtedy taksówki musiały być malowane na jeden kolor ustalony przez prezydenta miasta , a teraz powoli ministerstwo wraca do tego co juz było i mówi ze robi radykalne zmiany.ja skrobie numer za zgodą klienta jak nie mogę odczytać w całości to informuję go że ma przyjechać z oczyszczonym polem [w kasie juz zapłacone ] i wtedy mieknie , jak jest ułomny i nie wie jak zakonserwować potem to pole to ja smaruje je smarem do łożysk długo trzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 Oczywiście kient ma nam udostępnic odczyt nr nadwozia, ale bez przesady, jeżeli to jest pan w garniturze, lub kobieta to nie ganiam ich z papierem ściernym lub ze skrobakiem tylko oczyszczam pole nr. sam.I wy też tak robicie, tylko nie mówcie że nie. Przeciez to nasza forsa, by nam uciekła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mietek Napisano 22 Luty 2006 Share Napisano 22 Luty 2006 u nas zawsze my czyścimy numer a nie klient, przecież nie przyjeżdza do mnie w roboczym ubraniu w przeciwieństwie do mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TOSPOL Napisano 23 Luty 2006 Share Napisano 23 Luty 2006 U nas na stacji dla klientów mamy fartuchy ochronne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 23 Luty 2006 Share Napisano 23 Luty 2006 ja zawsze sam szoruje nr oczywiście pod okiem klienta - nigdy bez jego wiedzy i przyzwolenia. Postępuje identycznie -pytam klienta czyścić czy klient sam wyczyści.jest pozwolenie- czyszcze, nie ma -numer nieczytelny-negat.wszyscy się zgadzają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 23 Luty 2006 Share Napisano 23 Luty 2006 Ja skrobie sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jurat Napisano 4 Styczeń 2007 Share Napisano 4 Styczeń 2007 Cześć a ja mam takie pytanie na stacje przyjechał gość i chciał zrobić badanie okresowe tylko wystapił taki mały problem z numerem VIN w Fordzie Escort brakowało pół numeru identyfikacyjnego ( poprostu zgnił i wyleciała dziura). Czy mozna mu wystawic zaswiadczenie z wynikiem negatywnym i wpisanym w uwadze stwierdzeniem numer VIN nie czytelny (brak cześci numeru) na podstawie którego gośc moze pójśc do wydziału komunkkacji i prosic o nadanie nowego numeru bądz nabicie starego numeru w innym miejscu. Chodzi o to czy diagnosta moze tak stwierdzic i na podstawie jego stwierdzenia starosta zezwala czy musi to wszystko ocenić rzeczoznawca samochodowy . bo wiadomo chodzi o kase taki rzeczoznawca sobie cos zawszw skubnie. za odpowiedz z góry serdeczne dzieki. Wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok wszystkim kolegom po fachy zycze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian ZG Napisano 4 Styczeń 2007 Share Napisano 4 Styczeń 2007 Chodzi o to czy diagnosta moze tak stwierdzic i na podstawie jego stwierdzenia starosta zezwala czy musi to wszystko ocenić rzeczoznawca samochodowy . Dajesz negatywa, WK kieruje klienta do rzeczoznawcy, ten wystawia opinie z którą klient wraca do \wk po decyzje o nadaniu numerów (konkretnie na daną stacje) i klient jedzie na tą konkretną stacje (którą może sam sobie wybrać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 4 Styczeń 2007 Share Napisano 4 Styczeń 2007 Musisz robić jak pisze Sebastian (ale się rozpisałem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jurat Napisano 4 Styczeń 2007 Share Napisano 4 Styczeń 2007 Dzieki za tak szybką odpowiedz, ale takie jeszcze malutkie pytańko kase za negatywa bierzemy 98 zł a pózniej jak ma juz decyzje od starosty to w ciagu 14 dni nabijamy numer i bierzemy tylko za nabicie numeru za okresowe juz nie trzeba no nie chyba ze przyjedzie po tych 14 dniach to bierzemy za okresowe i nabicie numeru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 4 Styczeń 2007 Share Napisano 4 Styczeń 2007 nabijasz numery i tabliczke zastępczą i zato kasujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.