Skocz do zawartości

Zielone liście dla świeżo upieczonych kierowców


berecik

Rekomendowane odpowiedzi

Zdałeś egzamin na prawo jazdy i myślisz, że jeździsz jak Hołowczyc? Akurat. Twoje auto ozdobi "Zielony Listek", symbol raczkującego kierowcy

 

 

19-letni Wiktor już nie może się doczekać, kiedy po zdanym egzaminie sam, bez instruktora będzie jeździł po warszawskich ulicach. Ale wcale mu się nie podoba pomysł naklejenia zielonego liścia na auto, którym będzie jeździł.

 

- Dla mnie to będzie obciach, bo wtedy wszyscy będą się na mnie gapili i może jeszcze komentowali, co ja tam wyprawiam na drodze. A to mi wcale nie ułatwi jazdy - twierdzi tegoroczny maturzysta i przyszły kierowca.

 

Całkiem odmienne zdanie ma za to Ministerstwo Transportu i Budownictwa, czyli pomysłodawca takiego wyróżniania niedoświadczonych kierowców. Według urzędników oznaczanie symbolem zielonego liścia samochodów prowadzonych przez świeżo upieczonych kierowców ma im ułatwiać poruszanie się po drogach, a przede wszystkim poprawiać bezpieczeństwo. Okazuje się, że najwięcej wypadków powodują właśnie młodzi i niedoświadczeni kierowcy, mający prawo jazdy od roku. Dlatego w projekcie zmian w przepisach ruchu drogowego, jaki wkrótce ma trafić do Sejmu, znalazły się zapisy dotyczące właśnie takich kierowców. I tak, kierowca, który po raz pierwszy dostał prawo jazdy, przez pierwsze dwa lata będzie je miał na okres próbny. Jeżeli w tym czasie nie popełni żadnego wykroczenia i jeszcze zaliczy dwa dodatkowe szkolenia, będzie uznany za doświadczonego kierowcę. Poza tym przez pierwsze siedem miesięcy samodzielnej jazdy będzie miał obowiązek obklejania symbolem zielonego liścia każdego samochodu, którym jeździ.

 

- Zaproponowaliśmy znany już sprzed lat symbol dla lepszej identyfikacji tych osób, a w sumie dla ich dobra. Liczymy, że dzięki temu bardziej doświadczeni kierowcy na widok zielonego liścia będą bardziej uważni i tolerancyjni dla tych, którzy dopiero zasiedli za kierownicą. Chcemy, żeby auta z zielonym liściem były traktowane podobnie jak te z nalepką "Dziecko w aucie"- wyjaśnia Marek Jewkuła z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

 

Z kolei Maciej Wroński z Ministerstwa Transportu i Budownictwa, jeden z inicjatorów zmian, przyznaje, że wybór właśnie takiego symbolu był przypadkowy.

 

- Nieważne, jakie będzie oznaczenie - zielony liść czy czerwone jabłko. Ważne, żeby było. W krajach Europy Zachodniej są to np. literki, u nas znany z poprzednich lat liść - tłumaczy. Naklejka będzie oznaczała dodatkowe konsekwencje. Świeżo upieczony kierowca nie będzie mógł jeździć szybciej niż 80 km/godz. w terenie niezabudowanym i 50 km/godz. w zabudowanym. Przez pierwsze pół roku taki kierowca nie będzie mógł prowadzić auta zawodowo. Nie będzie też wyjątków dla tych młodych kierowców, którzy będą jeździli pożyczonymi autami. Nawet wtedy będą musieli zaznaczyć, kto nim kieruje.

 

źródło Metro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony liść z przodu i tyłu pojazdu był naklejany dawno temu i z tego tytułu powstawało wiele anegdod o kierowcach w tych samochodach. Młodzi kierowcy natomiast nie mają oporów kiedy naklejają na tylną szybę znaczek, że przewozi dziecko w samochodzie. Sama idea jest bardzo słuszna aby w jakiś sposób uwidocznić pozostałym użytkowniką dróg iż w tym samochodzie jest początkujący kierowca. Sami wiemy z doświadczenia, że jak się takie auto widzi to zachowuje się już odpowiedni dystans do kierującego. No i dobrze ponieważ różnie nieprzewidziane błedy może popełnić podczas jazdy. Moja propozycja jest taka, żeby zamiast tego zielonego liścia powstał jakiś inny symbol np. zagubiony słonik za kierownicą lub coś innego ale nie kojarzący się z starymi i niejednokrotnie nie na miejcu anegdotami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko problem typu takiego, że od takich kierowców tylko się wymaga, a powinno za ten listek dać taż jakieś przywileje, np. zamiast mandatu za błache wykroczenie tylko upomnienie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kojarzący się z starymi i niejednokrotnie nie na miejcu anegdotami

 

czy masz na myśli np:.

z przodu liść, z tyłu liść a w środku głąb :?::mrgreen:

 

może faktycznie jakiś inny znaczek :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ale młody kierowca często jeździ nie swoim autem, a np. ojca. Oznakowanie nie może więc byc trwałe, a łatwo zdejmowane, jak np w autobusach szkolnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu mi się nasuwa niezły pomysł dla młodych kierowców. Niech ciągną za sobą puszki po coli, będzie ich widać, słychać i czuć. :lol: a i drogi nie ucierpią bo i tak dziurawe :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe egzaminy są tak przerypane, że kursant po piątym podejściu do egzaminów jest cały zielony. Liść zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe egzaminy są tak przerypane, że kursant po piątym podejściu do egzaminów jest cały zielony. Liść zbędny.

 

To fakt albo zakręcony jak rolka papieru toaletowego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.