"Papierowe" wydruki rejestru badań technicznych

[JANUSZ60]

Też drukujemy codziennie i mało tego każdy podpisuje to co zrobił dnia poprzedniego

Widzisz jacy jesteśmy nadgorliwi, przepisy tego nigdy nie wymagały ,,,

[pentagram]

Ja również drukuję .

[eborg]

Może mi ktoś powiedzieć : po co te wydruki?

Pomijając temat , że w każdej chwili można wydrukować.

[Psuj]

Ja drukuję raz na miesiąc. Na koniec roku podpinam płytkę z wyeksportowanym rejestrem (do pdf-a) i do stacyjnego archiwum na pięć lat.

4. Dane i informacje o wykonanych badaniach technicznych pojazdów i innych czynnościach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu niezwłocznie po ich wykonaniu zamieszcza się w rejestrze i przechowuje w nim przez okres 12 miesięcy. Po upływie tego okresu dane i informacje archiwizuje się na nośniku informatycznym i przechowuje przez okres 5 lat.

 

Nawet jak mi z kompa znikną w magiczny sposób stare badania to nikt mi nic nie zarzuci

[eborg]

Wydaje mi się, że to nie diagnosta ma o to dbać.

[Marek1]

Pracowałem na SKP gdzie drukuje się co dwa tygodnie razem z zestawieniami do przekazania do WK, i jest tam tak nadal

i pracowałem na takiej na której drukuje się codziennie na koniec pracy.

Jednak TDT nigdy o to nie pytało a WK jedynie o te swoje zestawiania.

Obecnie ani wydruków rejestru ani zestawień do WK

[pentagram]

Obecnie ani wydruków rejestru ani zestawień do WK

 

Jakie zestawienia do WK , pierwsze słyszę .

[Jacdiag]

Na koniec roku podpinam płytkę

a może należy co miesiąc

badanie wykonane np. w styczniu 2012 "zamieszcza się w rejestrze i przechowuje w nim przez okres 12 miesięcy" czyli do końca stycznia 2013 i dopiero po tym okresie do archiwum

 

coś jak z punktami za wykroczenia - znikają po roku od dnia pojawienia się - a nie z końcem roku kalendarzowego

[Marek1]

Jakie zestawienia do WK , pierwsze słyszę .

 

Zestawienie z wykonanych badań.

Nie pytaj mnie o podstawę prawną ale gdzieś było, że okresowo przekazuje się zestawienie z wykonanych badań do Starostwa.

W dwóch powiatach się z tym spotkałem, że żądali przekazywania tych zestawień.

W programie BADTECH, TUVPOL jest nawet specjalna zakładka:

Zestawienie dla Wydziału Komunikacji.

[blakop]

A lasów Wam nie szkoda?

[darkdog]

Zestawienie dla Wydziału Komunikacji.

ja też tak mam

że okresowo przekazuje się zestawienie z wykonanych badań do Starostwa

pamietam że tak było ale dawno temu szef zawoził to do Starostwa

[JANUSZ60]

Jakie zestawienia do WK , pierwsze słyszę

Młody jesteś, mam nadzieję, że dziś już nikt nie wysyła,,,

a może należy co miesiąc

badanie wykonane np. w styczniu 2012 "zamieszcza się w rejestrze i przechowuje w nim przez okres 12 miesięcy"

A nie pomyślałeś, że najbardziej prawidłowo byłoby co dzień lub co badanie??? takie mamy przepisy,,,

Nie pytaj mnie o podstawę prawną ale gdzieś było, że okresowo przekazuje się zestawienie z wykonanych badań do Starostwa.

Nie zdziwiłbym się, gdyby tej podstawy nigdy nie było ,,,

W programie BADTECH, TUVPOL jest nawet specjalna zakładka:

Zestawienie dla Wydziału Komunikacji.

Potwierdzam , jest tak do dziś, znaczy - ktoś nie czyta przepisów ,,,

Mało tego, do dziś zdarza się, że TDT na kontroli żąda Wydruków z rejestru badań jako zabezpieczenia na wypadek awarii komputera ,,,

[Psuj]

Jakie zestawienia do WK , pierwsze słyszę .

 

Przed cepikiem przekazywało się rejestr do WK w regularnych odstępach (do uzgodnienia z danym WK)

 

Wydaje mi się, że to nie diagnosta ma o to dbać.

 

Oczywiście, to obowiązek właściciela stacji... który może diagnoście wydać polecenie służbowe w tym zakresie. Jest to bezpośrednio związane z badaniami pojazdów, bądź co bądź...

Powiedz mi eborg, u Ciebie w firmie wszystko trzeba Panu Diagnoście kazać? Najlepiej na piśmie? Nic tak od siebie, żeby pracowało się lepiej?

[Regan55]

Obecnie ani wydruków rejestru ani zestawień do WK

Nigdy u nas nie było w tym temacie nic robione i trwa to tak do dzisiaj....

Nic tak od siebie' date=' żeby pracowało się lepiej?[/quote'] Jak ktoś lubi być przed pierwszym szeregiem to czemu nie...

[Psuj]

Jak ktoś lubi być przed pierwszym szeregiem to czemu nie...

 

Ni chodzi o wychodzenie przed szereg, ale praca w firmie polega na obustronnej współpracy. Jak ktoś ciągnie tylko do siebie to długo miejsca nigdzie nie zagrzeje... Oczywiście są przypadki gdzie to pracodawca jest tym "złym", ale wtedy po co się męczyć? Nie lepiej poszukać innej pracy???

[danielg539]

Marek1 napisał/a:

Obecnie ani wydruków rejestru ani zestawień do WK

Nigdy u nas nie było w tym temacie nic robione i trwa to tak do dzisiaj....

U mnie jest podobnie - nikt z WK nigdy o żdne zestwienia nie prosił.

[pentagram]

Nigdy u nas nie było w tym temacie nic robione i trwa to tak do dzisiaj....

 

U mnie jest podobnie - nikt z WK nigdy o żdne zestwienia nie prosił.

 

U mnie również, nigdy żadnych raportów do WK nie wysyłaliśmy.

 

Młody jesteś

 

, po czym tak sądzisz . Gdyby wliczyli mi szkołę, to miałbym 31 lat pracy .

[Marek1]

Nigdy u nas nie było w tym temacie nic robione i trwa to tak do dzisiaj....

U mnie jest podobnie - nikt z WK nigdy o żdne zestwienia nie prosił.

U mnie również, nigdy żadnych raportów do WK nie wysyłaliśmy.

 

a w jednym powiecie zasuwają z zestawieniami do dziś.

Przekazują co dwa tygodnie, "na dziennik" w starostwie.

[eborg]

Powiedz mi eborg, u Ciebie w firmie wszystko trzeba Panu Diagnoście kazać? Najlepiej na piśmie? Nic tak od siebie, żeby pracowało się lepiej?

Nie trzeba mi wszystkiego kazać.

Chodzi o to, że nikt od nas nie wymaga wydruków.

[DARIO64]

Powiedz mi eborg, u Ciebie w firmie wszystko trzeba Panu Diagnoście kazać? Najlepiej na piśmie? Nic tak od siebie, żeby pracowało się lepiej?

To jeszcze nie tak Psujku , my z eborg-iem pracujemy na terenie gdzie WK nie wiedziały co robić i jak obrobić kopie zapisane na dyskietkach . Zalecili drukować i trzymać u siebie .

Już to chyba kiedyś pisałem, wychodzi na to że ich archiwum jest u nas.

[Psuj]

Nie trzeba mi wszystkiego kazać.

 

Nie obraź się, ale właśnie czasem z Twoich postów mam takie wrażenie, że jednak trzeba. Ot takie małe bunty typu "to nie diagnosta ma o to dbać". Oczywiście, że nie, ale chyba dobrze jak pracownik daje też coś "od siebie" w firmie. Oczywiście jeśli firma ma tez normalne podejście do pracownika.

 

A tera pora na Wasze zdrowie, a jutro znowu do boju...