FIAT 126P KRÓTKI NR VIN W DOWODZIE

[pitermlody]

Panowie mam pytanie jak postąpić w tej sytuacji przyjechał do mnie na BT Maluszek z 1986 roku i w DR ma wpisane ostatnie sześć nr vin i tak jest w Cepik no ale w aucie normalnie jest nabite na tabliczce i nadwoziu j 17 znaków vin kiedyś w takiej sytuacji pisało się pełny numer vin i tak mu rejestrowali ale teraz nawet nie przejdzie BT do Cepiku bo dłuższy nr vin nie wiem czy robić to jako pozytywny przegląd w trybie awaryjnym z notatką że w naturze jest pełny nr vin pomóżcie bo nie wiem.

[Mecher]

Może zacznijmy od pisania po "polskiemu", by zrozumieć

A grafikę swego czasu @Psuj zamieszczał...

[Rafal23]

39 minut temu, pitermlody napisał:

Panowie mam pytanie jak postąpić w tej sytuacji przyjechał do mnie na BT Maluszek z 1986 roku i w DR ma wpisane ostatnie sześć nr vin i tak jest w Cepik no ale w aucie normalnie jest nabite na tabliczce i nadwoziu j 17 znaków vin kiedyś w takiej sytuacji pisało się pełny numer vin i tak mu rejestrowali ale teraz nawet nie przejdzie BT do Cepiku bo dłuższy nr vin nie wiem czy robić to jako pozytywny przegląd w trybie awaryjnym z notatką że w naturze jest pełny nr vin pomóżcie bo nie wiem.

Według mnie dane zawarte na tabliczce niezgodne ze stanem faktycznym - N plus opis w uwagach. Pacjent goni do WK prostować i wraca na stacje na ponowny PT.  

[Paprock]

Powoli! Powoli! Jakie [N] i dlaczego, skoro sto lat temu nie było VINU!!!

To po pierwsze primo. A po drugie primo, co to za słowotwór „odczytany z natury”, chyba że z martwej natury😕

To już ciężko po polskiemu ułożyć kilka wyrazów do kupy, że numer odczytany z pola numerowego nadwozia to:… Numer odczytany z… składa się z następujących znaków… W takim układzie, w takiej strukturze powtórzony jest na tabliczce znamionowej.

Do cholery, żeby robić tą robotę, to trzeba mieć przynajmniej średnie! Mi dyplom babcia załatwiła za gęś i jaj kopę, ale żeby całej reszcie 😕

A poza tym tematów bliźniaczych jest kilka na forum. Wystarczy zadać sobie minimalny trud i wyszukać za pomocą „szukacza”.

Z góry dziękuję za teksty w stylu „forum jest po to, aby pomagać”.

 

PS.

Po jakie licho wciskać w system siedemnaście znaków na siłę jak i tak tego nie łyknie! Po jakie licho awaryjne kombinacje jak i tak nie da rady tego do cepiku wysłać!

A tu przykładzik: 

 

[markes30]

Lepiej bardzo dokładnie porównaj zapisy na tabliczce znamionowej i oznaczenie nabite na nadwoziu. Zwróć uwagę na środkową część (A1). Zobaczysz wówczas, że numer na tabliczce minimalnie różni się od nabitego. Jeśli jakiś pojazd mógł być zarejestrowany na numer ramy to tak jeździ do złomowania (prawa nabyte). Nie należy uzupełniać do 17 VIN.

[Rafi90]

U nas N za niezgodność numeru, odczytanie z natury, poprawka DR i bt poprawkowe. Co kraj to obyczaj. Wszystkie ciągniki które przed numerem na ramie mają nabite 00****** mają dostawać N, poprawka w DR i pozytyw. Innej opcji starostwo nie przyjmuje

[adam1501]

Godzinę temu, Rafi90 napisał:

Wszystkie ciągniki które przed numerem na ramie mają nabite 00****** mają dostawać N, poprawka w DR i pozytyw.

Tylko robi się problem jak w DR jest 001234, na TZ jest 001234 a na podwoziu 1234.

[Rafi90]

Raczej zawsze się skłaniam ku numerowi który jest trwale na ramie nabity. Tabliczka nieraz ma oddzielony model od numeru seryjnego a na ramie jest w całości. Mam taką okolicę że rolnik na rolniku i dylematów ciągnikowych jest bez końca.

Ale tak jak mówisz. Niezgodność się pojawia i ani tak ani tak. W każdym razie numer nabity bardziej nie przekonuje bo z tabliczkami każdy wie jak jest

[adam1501]

Teraz, Rafi90 napisał:

skłaniam ku numerowi który jest trwale na ramie nabity

Tylko jest już różnica na samym pojeździe. Na TZ jest co innego niż na podwoziu a pojazd klepany od ponad 30 lat i dziś jakiś niereformowalny ma problem bo widzi niezgodność. 

[Rafi90]

W połowie starszych ciągników są niezgodności, a już za czasów gdzie wpisywało się tylko 6 ostatnich cyfr numeru do DR to szczególnie. Do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie, bo trochę to śmieszne że WK 5 lat temu wpisał tak numer bo cyt. "Tak się wtedy pisało" a teraz nagle wszystkie są niezgodne i trzeba poprawiać. Czym więcej w okolicy wynalazków tym więcej takich zgrzytów. Znajomi mi mówią często że ja to na tej okręgówce ciągle jakieś problemy a oni na PSKP to tylko klep klep i się niczym nie przejmują. Mnie taka praca niestety nie cieszy

[adam1501]

5 minut temu, Rafi90 napisał:

na tej okręgówce ciągle jakieś problemy

Skąd ja to znam...

[Rafi90]

U nas jeszcze dochodzi temat taki że jak okoliczna PSKP nie wie jak zrobić BT albo nie wie gdzie szukać odpowiednich info w Dz.U to "Panie to trzeba na okręgówkę jechać" Nie obrażając nikogo, ale niektórym na PSKP chyba nie chce się w ogóle poszerzać wiedzy tylko dlatego że praca ich do tego nie obliguje. Tak samo się klepie Corsę jak Leona , i tu ustawy nie trzeba

[cezary]

17 minut temu, Rafi90 napisał:

Tak samo się klepie Corsę jak Leona

A nieprawda! Jakby było "Corsę lub Astrę" to by było ok. obie formy żeńskie, ale klepać Leona  co toto to nie, choć..... a przemilczę. 

[adam1501]

9 minut temu, cezary napisał:

ale klepać Leona 

Każdy klepie co lubi... 

[Rafi90]

45 minut temu, cezary napisał:

A nieprawda! Jakby było "Corsę lub Astrę" to by było ok. obie formy żeńskie, ale klepać Leona 

Chodziło oczywiście o klepanie po ramieniu, tak w dobrej wierze

[adam1501]

2 minuty temu, Rafi90 napisał:

o klepanie po ramieniu

Boję się zapytać o rozmiar, bo średnio europejski to raczej się nie łapie... 

[Rafi90]

Dziś Europa jest tak różnokulturowa że trafiają sie osobniki z rozmiarem wykraczającym poza warunki techniczne, i to bez odstępstwa...