Brak numeru na ramie - przyczepa lekka

[Mecher]

Ważne by trzymać się swoich zasad 

[paktofonikas]

7 godzin temu, wojteczek napisał:

To może poczta wysłać  DR.

I chcesz żeby to była przyczepa -kolejka turystyczna?

Ciężko będzie, może gdyby błotniki dorobić tylko muszą być utrzymane w stylu, np. ze słomy.

Żeby to było cokolwiek co ma "ręce i nogi" - jak rozumiem w tym wypadku dowód jest bezużyteczny bo nie powiąże nijak furmanki z DR tak?

[Jacdiag]

14 minut temu, paktofonikas napisał:

bo nie powiąże nijak furmanki z DR tak?

To udowodnij, że DR jest od tej z Twojego załącznika,

 

 

 

a nie od fury przykładowej z mojego posta

 

[Mecher]

6 minut temu, paktofonikas napisał:

w tym wypadku dowód jest bezużyteczny bo nie powiąże nijak furmanki z DR tak?

Powiąże, powiąże, sznurkiem do snopowiązałki.

 

 

Przeczytałeś trzy strony tematu i nic nie zrozumiałeś, czy nie chcesz zrozumieć ? Tu nie będzie nic, co ma ręce i nogi, a nawet co ma protezy rąk i nóg.

[michal_k]

9 godzin temu, Jacdiag napisał:

To udowodnij, że DR jest od tej z Twojego załącznika,

To może "udowodnić" dopiero po nadaniu numeru. To nie jego wina, że ktoś kiedyś wydał taki DR.

[paktofonikas]

13 godzin temu, Mecher napisał:

Powiąże, powiąże, sznurkiem do snopowiązałki.

 

 

Przeczytałeś trzy strony tematu i nic nie zrozumiałeś, czy nie chcesz zrozumieć ? Tu nie będzie nic, co ma ręce i nogi, a nawet co ma protezy rąk i nóg.

Panowie, nie ja wydałem taki dowód więc nie rozumiem złośliwości. Zadałem pytanie czy da się to w jakikolwiek sposób wyprostować i tyle. Skoro się nie da to nie, po co pisać pierdoly o jakich błotnikach że słomy? Typowa mądrość na forum, zamiast ktorkoni treściwie odpowiedzieć to jakiś podsmiehujki robicie. 

[adam1501]

11 minut temu, paktofonikas napisał:

Zadałem pytanie czy da się to w jakikolwiek sposób wyprostować i tyle.

Oczywiście, że tak. Masz najlepszy DR w kraju. Wykonaj sobie prawdziwą przyczepkę rolniczą i idź do magistratu po decyzję na nabicie numerów. Wykonaj BT i ciesz się użytkowaniem pojazdu. A na nasze złośliwości nie zwracaj uwagi, to takie odchylenie zawodowe od normy 

[danielg539]

34 minuty temu, adam1501 napisał:

Masz najlepszy DR w kraju

50 minut temu, paktofonikas napisał:

Typowa mądrość na forum, zamiast ktorkoni treściwie odpowiedzieć to jakiś podsmiehujki robicie. 

Po pierwsze: taka pora roku, że wszyscy dużo czasu mają; po drugie: to większości diagnostów (w tym również mnie się to tyczy) nawet przez myśl nie przyszło, że może istnieć DR bez wpisanego numeru VIN, ramy czy podwozia.

[michal_k]

20 minut temu, danielg539 napisał:

nawet przez myśl nie przyszło, że może istnieć DR bez wpisanego numeru VIN

A jednak życie zaskakuje

[adam1501]

A mówili, że cudów nie ma 

[danielg539]

25 minut temu, michal_k napisał:

jednak życie zaskakuje

I to nawet starych wyjadaczy...

[Mecher]

7 godzin temu, paktofonikas napisał:

Panowie, nie ja wydałem taki dowód więc nie rozumiem złośliwości.

Skoro nie zrozumiałeś trzech stron, to napisałem ci wprost i dosadnie by dotarło.

Ostatnio też taki u mnie się zjawił na badanie okresowe (ponoć WK wysłało - w co nie wierzę) lekką przyczepą, dowód wydany grubo przed wojną*, ledwo czytelny, przy dopytywaniu gubił się faktach, ponoć przebudowywana i tez żadnych cech na przyczepie nie uświadczy, bo ramę też zmieniał. I skąd diagnosta ma wiedzieć, czy takiego DR nie kupił by sobie coś tam zalegalizować ?

 

A klient jak klient na wszystko będzie przysięgał, obiecywał, byle tylko dostał to po co przyjechał. Taki mamy klimat

[danielg539]

13 godzin temu, Mecher napisał:

, ponoć przebudowywana i tez żadnych cech na przyczepie nie uświadczy, bo ramę też zmieniał.

Zatem opinia rzeczoznawcy będzie potrzebna.

[Mecher]

Opinii też raczej nie dostanie, patrząc jaki dyszel sobie wykonał, czy cokolwiek innego z nim zrobił.

 

[adam1501]

31 minut temu, Mecher napisał:

Opinii też raczej nie dostanie

Kwestią jest "ile" a nie "czy".