Nieprawidłowa wartość ładowności w DR.

[thefilinek]

Proszę o pomoc. Przyjechał do mnie klient który chce zmienić dane właściciela w DR. W WK Pani zwróciła uwagę, że wartość dopuszczalnej ładowności się nie zgadza. Co teraz mądrego zrobić aby wyszło dobrze i legalnie. Zaznaczę, że samochód był kiedyś ściągany z Austrii i w dokumentach z Austrii ta wartość widniała, ktoś zarejestrował i przez 7 lat nikt nie miał problemu z tą wartością. 

Toyota Hilux
dopuszczalna ładowność 752 kg
F1, F2 - 2515 kg
G - 1695 kg.

[yogi1984]

UD Oczywiste omyłki w DR,  DBT ustalenie danych,prawidłową wartość na zaświadczeniu i tyle....

Dobrze by było jeszcze G sprawdzić czy oby ta wartość jest prawidłowa.

Edytowane 10 Maj 2022 przez yogi1984

[Paprock]

20 minut temu, thefilinek napisał:

ktoś zarejestrował i przez 7 lat nikt nie miał problemu z tą wartością. 

90% pracowników stacji nie ma problemu z żadnym wartościami, parametrami, warunkami. To wstyd dla diagnostów, że pani urzędniczka byki wytyka.

Reszta jak w poście wyżej autorstwa @yogi1984.

[radekd2]

11 minut temu, Paprock napisał:

90% pracowników stacji nie ma problemu z żadnym wartościami, parametrami, warunkami. To wstyd dla diagnostów, że pani urzędniczka byki wytyka.

F1, F2, F3 i naciski można bez problemu porównać na TZ i DR. Pozostałe parametry ktoś na jakieś podstawie ustalił i tak ciężko to podważać. 

[Paprock]

Tu nie ma nic do podważania. Jest źle, co doskonale widać na zapodanym przykładzie. Nie widzę żadnego problemu aby ładowność również porównać.

Pani w WK widzi, a diagnosta nie widzi. Nosz formalnie jakieś KINO. KINO OKO zaiste!

[adam1501]

17 minut temu, radekd2 napisał:

tak ciężko to podważać.

Kalkulator potrzebny czy doktorat z matematyki... Skoro diagnosta ma za zadanie weryfikacje danych zawartych w DR to w czym jest problem? Już abstrahuje od tego, że swego czasu niezgodności danych to sagan a nie wiedzieć czemu przetrwało to w dowodach do tej pory.

[thefilinek]

Czyli podsumowując, DBT - na wniosek posiadacza pojazdu w celu ustalenia danych niezbędnych do jego rejestracji, wpisać obliczoną prawidłową wartość ładowności i po temacie.

[radekd2]

3 minuty temu, thefilinek napisał:

wpisać obliczoną prawidłową wartość ładowności i po temacie.

No chyba nie, bo:

 

Godzinę temu, yogi1984 napisał:

Dobrze by było jeszcze G sprawdzić czy oby ta wartość jest prawidłowa.

 

[adam1501]

7 minut temu, thefilinek napisał:

wpisać obliczoną prawidłową wartość ładowności i po temacie.

Dokładnie tak, mając na uwadze prawidłowość masy własnej.

[Paprock]

 

7 minut temu, thefilinek napisał:

Czyli podsumowując, DBT - na wniosek posiadacza pojazdu w celu ustalenia danych niezbędnych do jego rejestracji, wpisać obliczoną prawidłową wartość ładowności i po temacie.

Po temacie! Tylko, że wypadałoby najpierw ustalić masę własną pojazdu po definicji z ustawy PoRD, czyli bez kierowcy. Potem porównać co na tabliczce znamionowej stoi i dopiero na samym końcu liczyć ładowność tak, żeby wszyscy zmieścili się do kabiny. Hillux to skrzynia i podwójna kabina, do której z pięć osób wchodzi, zaiste ciężarowy. To wszystko dodatkowym badaniem na tip-top trzeba zrobić, albo pałować się na okresowym. Co do wyniku/usterek UD lub UI, to wszystko zależy od tego, co w tym samochodzie zostało namieszanego.