Kara za brak badania technicznego.

[markes30]

Przed chwilą przeczytałem artykuł:

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-system-e-toll-jest-dziurawy-jak-sito-albo-polacy-niezwykle-u,nId,6207279?parametr=zobacz_takze

Moją uwagę przykuł fragment:

"Nieoznakowane auta polakierowane są na kolor srebrny. Ich charakterystyczną cechą jest - wyposażona w zestaw kamer - belka dachowa  służąca do skanowania tablic rejestracyjnych (ANPR/OCR (Automatic Number Plate Recognition/Optical Character Recognition). Dzięki niej można w czasie rzeczywistym sprawdzić, czy dany pojazd widnieje w systemie, a co za tym idzie, czy jego kierowca lub właściciel dokonał opłaty za przejazd."

Tu nasuwa się pytanie dla czego nie rozszerzyć tej kontroli w czasie rzeczywistym o sprawdzenie w bazie CEPiK ważności badania ?

Infrastruktura i możliwości techniczne już są !!! Nieuchronność kary za poruszanie się pojazdem po drogach publicznych znacznie przyczyni się do likwidacji patologi na polskich drogach polegającej na jeździe bez badań technicznych. 

 

[kosma]

24 minuty temu, markes30 napisał:

rozszerzyć tej kontroli w czasie rzeczywistym o sprawdzenie w bazie CEPiK ważności badania ?

Zamiast wprowadzania kar na SKP, za opóźnione zgłoszenie się na BT.

[thefilinek]

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ...

[Mecher]

1 godzinę temu, markes30 napisał:

dla czego nie rozszerzyć tej kontroli w czasie rzeczywistym o sprawdzenie w bazie CEPiK ważności badania ?

Bo wtedy kary by wywędrowały do TDT, a zapewne do skarbu państwa.

A wtedy nie byłoby by etatów dla znajomych, czy członków rodzin po linii partyjnej. A to już nawet nie kopanie się z koniem, a żelbetonowym bunkrem.

[aboz]

Podoba mi się system brytyjski. Każdy radiowóz drogówki i większość pozostałych, mają zamontowany ANPR, który działa automatycznie. Nie trzeba zatrzymywać kierowcy, który nie zalega z podatkami, ubezpieczeniem, MOT itd. Zatrzymuje się tylko tych, którym system wykazał jakieś zaległości. I bezwzględnie respektują zakaz poruszania się. Tylko laweta wchodzi w grę. Z tym, że np. w przypadku podatków lub ubezpieczenia można na miejscu temat ogarnąć i jedzie się dalej. Oczywiście należny mandat policja wystawia, ale jego wysokość jest uzależniona od rodzaju wykroczenia i czy np. podatek został uiszczony na miejscu kontroli.

[Tomek D]

A mnie podoba się system Ukraiński, tam nie ma armii urzędników ,mundurowych , diagnostów , "mądrych głów" do pilnowania badań technicznych w autach , wiec i nie ma fikcyjnych badań jak u nas. Teraz też setki tych aut a może i tysiace jeżdżą po Polsce i nie widzę paniki.

Edytowane 9 Sierpień 2022 przez Tomek D

[markes30]

No fakt najlepiej wyjść z UE, rosja (specjalnie z małej litery) nas przygarnie. Tylko moje badania techniczne uratowały życie przynajmniej 100 osób. Raz na kwartał pęka przewód hamulcowy na rolkach.  Wolę słuchać mądrych głów niż populistów !

[radekd2]

W USA, w wielu Stanach też nie ma BT w naszym słowa znaczeniu. Za stan techniczny auta odpowiada kierowca i prawnik poszkodowanego będzie wiedział do kogo uderzyć w razie czego.
Także kary finansowe też mogą być skuteczną metodą egzekwowania dobrego stanu technicznego auta. 

Ponadto w polskim/UE systemie nie podoba mi się, iż terminy przeglądu nie są uzależnione od przebiegu auta. Np. BT co jakiś tam przebieg auta ale nie rzadziej niż co rok.

[markes30]

20 minut temu, radekd2 napisał:

W USA, w wielu Stanach też nie ma BT w naszym słowa znaczeniu. Za stan techniczny auta odpowiada kierowca i prawnik poszkodowanego będzie wiedział do kogo uderzyć w razie czego.

Tam działa rozbudowany system ubezpieczeń i odszkodowań za szkody i straty ( w tym osobowe). W naszym kraju 90 % nie ma nawet OC w życiu prywatnym a o majątku z którego można ściągnąć odszkodowanie nawet nie wspomnę. 

Poza tym czy lepiej jest jak podczas badania technicznego pęknie przewód hamulcowy na rolkach czy jak rodzina dostanie roślinkę na wózku inwalidzkim i odszkodowanie ? 

[wojteczek]

Jak słyszę czasami narzekania klientów to mam wrażenie że woleli by do drugie rozwiązanie. Za mocno naciskałeś,  po co żeś pan ciągnął za ten ręczny ja nie używam ręcznego, nie wygłupiaj się teraz wiem co zrobić zrobię i nie będę 2x jeździł itd.

[markes30]

Niech każdy robi swoje - my róbmy badania a służby niech wyłapują tych jeżdżących bez badań. Mają teraz nowe narzędzia informatyczne niech z nich korzystają. 

[dominik_z]

1 godzinę temu, radekd2 napisał:

terminy przeglądu nie są uzależnione od przebiegu auta.

Chyba sobie żartujesz. Ktoś kto jeździ dużo nie może sobie pozwolić na niesprawne auto.  Auta 5 letnie z przebiegiem 200tyś km są w lepszym stanie technicznym niż auta 15 letnie z tym samym przebiegiem.   Zmęczenie materiału to jedno, ale proces starzenia się jest bardziej istotny od tego pierwszego.   

[danielg539]

2 godziny temu, radekd2 napisał:

Np. BT co jakiś tam przebieg auta ale nie rzadziej niż co rok.

Są kraje w których znaczna część OBT wykonywana jest co 2 lata a przebiegi pojazdy miewają dużo większe niż w PL i system jakoś działa, więc nie w zmianie interwału leży problem.

[markes30]

Tak tylko są to kraje bogatsze w których przeciętnego obywatela stać na kupno nowego samochodu co 5 - 7 lat.