Egzamin Praktyczny - Warszawa - 05.07.23

6 Lipiec 2023

Witam.

W dniu wczorajszym miałem egzamin praktyczny w Warszawie. I Udało się !!! Co prawda było to moje drugie podejście ale Pozytywie !

Egzamin na godzinę 8.00. Na stanowiskach klasyka gatunku:

-Ciągnik siodłowy Volvo FH ADR wraz z naczepą cysterną ADR

-Fiat Seicento z gazem (z hakiem)

-Autobus Mercedes - Tempo 100

Mi trafił się samochód osobowy z gazem.

Opiszę jak to jest po co i dlaczego. Może komuś będzie to pomoce.

Od początku zbiórka na portierni przed Pimotem (gdzie odbywa się egzamin), gdzie rozdają plakietki identyfikacyjne. Ok 7.45 przyszedł jeden z egzaminatorów i w jego obecności przeszliśmy na stanowisko SKP gdzie stoją auta do egzaminu. Po wejściu na stanowisko zaprosili do jakby pomieszczenia gdzie wiadomo zostały powiedziane przez jednego z egzaminatorów, jak wygląda przebieg egzaminu, przedstawienie komisji, itd. Ważną rzecz jaką powiedział to Trzeba pamiętać, że od 1 LIPCA zniesiony został ten śmieszny COVID i wracają 6 miesięczny okres ważności teorii. Po upływie wszystko trzeba robić od nowa.

Po opowiedzeniu wszystkiego od razu z kopyta poprosili 5 osób do egzaminu. Ja nie pchałem się na pierwszy ogień, spokojnie sobie poczekałem. ( Gdy czekałem na swoją kolej a trochę to zeszło to rozmawiałem z innymi co czekali... Wiedza niektórych osób....a w zasadzie..niewiedza jest porażająca. Niektórzy jadą setki kilometrów tylko po to żeby sobie wejść i po paru minutach wyjść. Nie rozumiem kompletnie takiego podejścia. Kończą szkolenie i praktycznie zero jakiejkolwiek wiedzy...ale to osobny temat...sorki za OT

W końcu i na mnie przyszła kolej. Poszedłem z chłopem do ich takiej kanciapki, gdzie sprawdził dowód osobisty i oddałem podpisane oświadczenie, które wcześniej rozdawali. Rozłożył z 10 kartek odwróconych i losowanko... Ja wylosowałem. Badanie auta z gazem, kontrola ważności dokumentów oraz opowiedzieć o homologowanych elementach instalacji (jaka homologacja, poprawka, EKG itd.) Pierwsza weryfikacja wiedzy - proszę wybrać odpowiednie zaświadczenie, dla pańskiego badania - leżały na stoliku chyba dostępne wszystkie zaświadczenia i trzeba było wybrać swoje. Po wyborze proszę przystąpić do badania i wypełnić zaświadczenie. I poszedł sobie do siebie a ja przeprowadzałem badanie. Gdy już wszystko miałem wypełnione po ok. 15 minutach zgłosiłem ten fakt i po podejściu egzaminatora zaczął weryfikować wypełnione zaświadczenie.

Nie wiem czy jest to zasadą ale....zaczął mnie poduszczać i o w taki "ostry" sposób: a czemu tak ? a czemu to Pan wpisał, a skąd Pan to wie a może jednak tak ? itd. Pomimo, że człowiek jest pewien tego co wpisał.. na chwile w to zwątpił Ale po "wybronieniu" się, pytania kontrolne o homologację w samym zbiorniku, potem w części pod maską, jakie częsci są homologowane i czemu np. filtr gazu ma dwie homologacje... i upragnione... Dobrze.. ZALICZAM PANU, DOKUMENTY PRZYJDĄ POCZTĄ ZA 14 DNI 😀

Generalnie trzeba mieć wiedzę. Trzeba być przygotowanym. Nie mam mowy o przyjściu tak sobie i zaliczeniu. To są ludzie, którzy to wszystko znają na pamięć i ściemy nie kupią. Ale jakoś strasznie nerwowo nie było.

Sorki za tak "treściwy" pierwszy post ale niczego nie chciałem pominąć. Jakiekolwiek pytania, chętnie odpowiem. Tymczasem Witajcie Panowie DIAGNOŚCI .