mObywatel tylko dla "fajnych chłopaków".

[Paprock]

https://autokult.pl/czego-kierowca-nie-zalatwi-mobywatelem-dziur-jest-sporo,6950646691498816a

[radekd2]

Ale w czym problem?
Zawsze gdy gdzieś wyjeżdżam dalej autem to biorę papierowy DR i polisę OC. Podobnie jak idę załatwić formalności do WK.

To nie jest ułomność aplikacji tylko problem z kierowcami.

Podobna sytuacja jest z paszportem. Jesteśmy w UE więc paszport jest niepotrzebny. I później się dziwią np. na granicy Albanii, że nie chcą ich wpuścić.

[Paprock]

Nie ma żadnego problemu. Po prostu nie rozmawiam z klientami wymachującymi smartfonami, że jest przecież mObywatel, i że on w tamtym roku..., na innej stacji bez dowodu... I tak dalej.

[wojteczek]

Kilka dni temu klient tak się zagotował że nie robię na podstawie aplikacji aż zażyczył sobie z przełożonym. Zanim przełożony dotarł to...  stopery w uszy powinny być przepisami wprowadzone jako obowiązkowe wyposażenie skp, nasłuchałem  się epitetów a na koniec chyba zabrakło mu słów bo nazwał mnie gówniarzem. Nie wiedziałem czy to komplement czy co, nie spodziewałem się usłyszeć tego jako prawie 50 latek.

[IVVO]

Były ksera - były zdjęcia a teraz apka - trza przywyknąć  

[Rafi90]

Dowód papierowy inaczej pokazujesz gdzie są drzwi i nara. Fajne chłopaki robią nawet pojazdy powyżej 3,5 DMC na podstawowych. I VAT ostatnio z PSKP widziałęm...

[wojteczek]

Są tacy co nawet ze znalezieniem drzwi mają problem. Myślałem że zamknięte bo brama opuszczona, to najczęściej słyszę jak podejdę do klienta który stoi na parkingu i czeka nie wiedzieć na co. I kolejny tekst - a po co tu można przyjechać? To że klienci nie znają wszystkich przepisów z które my się w jakiś tam sposób ocieramy to moim zdaniem normalne. My też nie znamy ustaw czy rozporządzeń w innych  branżach. Ale winę w dużej mierze ponosi rząd który zachwalając te swoje nowinki czy udogodnienia nie mówi całej prawdy tylko tak ogólnikowo informuje jak to dobrze zrobił. Stoi dziadek w aptece  i się wykłóca bo w TV-prpaganda mówią że są bezpłatne leki dla seniorów, no to przyszedł zażyczył sobie jakieś tam leki a pani farmaceutka każe mu płacić.