Inny nabity VIN na elemencie pod maską niż w dowodzie

[Prox]

Witam wszystkich,
W styczniu nadziałem się na minę pomimo zlecenia sprawdzenia samochodu firmie się tym zajmującej.
Mianowicie przy chęci zakupu AC okazało się, że na elementach pod maską (pas przedni), na których producent nabija numery ich nie ma.
Jak się później okazało numery są, ale na pasie po drugiej stronie, zaklejone taśmą dla niepoznaki. Pod taśmą jest kawałek numeru (na 99% VIN, a nie żaden inny).
Kawałek dlatego, że obydwa elementy pomalowane farbą..
VIN z innego pojazdu.

Trochę wygląda to jakby był jakiś kupujący przede mną i się domyślił o co chodzi, zdrapali farbę, nie kupił, sprzedający zalepił taśmą i w końcu trafił na jelenia, który pokierował się raportem niekompetentnego rzeczoznawcy.

Byłem u dwóch radców prawnych, rzeczoznawcy, diagnosty i WK.
Radcy nie dali odpowiedzi (nie ich zakres), wg rzeczoznawcy jest OK, można jeździć, diagnosta mówi że nie podbiłby, nawet jak na podszybiu i w drzwiach jest numer w porządku, WK mówi że fałszerstwo i na policje...

Sprawa jest oczywiście w toku, ale zbieram różnie opinie na ten temat. Docelowo prawdopodobnie skończy się w sądzie, ale jeśli szanse będą małe to czy jest sposób na zalegalizowanie takiego samochodu, żebym nie miał problemów?

Nie obchodzą mnie jakieś półśrodki, tylko legalny środek komunikacji.

Do kogo mogę się jeszcze zgłosić, by wydał interpretację czy jest legalnie czy nie jest.
Czytając forum mam wrażenie, że 1 rzeczoznawca powie tak, drugi inaczej i ich zdanie jest prawem
Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane 22 Luty przez Prox

[radekd2]

12 minut temu, Prox napisał:

Do kogo mogę się jeszcze zgłosić, by wydał interpretację czy jest legalnie czy nie jest.

Np. rzeczoznawca z listy ministra lub producent pojazdu.

[Rafi90]

Legalnie to samochód oddać i mieć spokój.

[Prox]

13 minut temu, Rafi90 napisał:

Legalnie to samochód oddać i mieć spokój.

Jakbym mogl sobie podjechac i rach ciach oddac auto, to bym nie tracil Waszego czasu.

Sprzedajacy auto mial na matke, os. fizyczną. Doskonale wiedzial co robi, zakladam ze tez sie zabezpieczyl na wypadek pozwu.

Zatem ważę różne opcje i wybiorę najmniej bolesną dla mnie, jesli jednak okaze sie ze samochod w takim stanie nie jest dopuszczony do ruchu i nigdy nie bedzie, to nie ma o czym gadac, pozew sądowy startuje.

 

P.S.
Wygląda na to, że mój obecny rzeczoznawca jest na liście. Wg niego jest OK, wg WK i diagnosty nie

Edytowane 22 Luty przez Prox

[DURP]

Jak to jest OK według tego "rzeczoznafcy" to wypadałoby go z tej listy skreślić..

Wysłane z mojego XQ-DC54 przy użyciu Tapatalka

[Ciech_98]

Trochę mało info, żeby coś tu stwierdzić. 

Godzinę temu, Prox napisał:

że na elementach pod maską (pas przedni), na których producent nabija numery ich nie ma.

Cóż to za pojazd? Marka, model  Z jakiego rynku? UE, USA, Kanada

 

Godzinę temu, Prox napisał:

Jak się później okazało numery są, ale na pasie po drugiej stronie

Czyli po jakiej stronie? 

 

[Prox]

15 minut temu, Ciech_98 napisał:

Trochę mało info, żeby coś tu stwierdzić. 

Cóż to za pojazd? Marka, model  Z jakiego rynku? UE, USA, Kanada

 

Czyli po jakiej stronie? 

 

Auto BMW X3 F25, rynek USA, 2011r.
VIN powinien być na pasie od strony pasażera, jest od strony kierowcy (takie info dostałem od znajomego, który jeździ X3 i rzeczoznawcy).
To co widać na zdjęciu to strona kierowcy, czy dodatkowo VIN jest po stronie pasażera nie wiem, nie będę ingerował w ten pomalowany element, bo jeśli dojdzie do pozwu nie chcę być oskarżony o matactwo.

Tu z kolei filmik gdzie pokazuje tylko okienko i słupek (BMW Tacoma jest w stanach, wiec pewnie maja wersje na ich rynek), w tych miejscach VIN mam taki jak w dokumentach, więc jest możliwość że te pasy to przeszczep z wersji EU -.-

 

Edytowane 22 Luty przez Prox

[Ciech_98]

W pojazdach za wielkiej wody VIN uznajemy ten "za szybą" z lewej strony pojazdu zgodnie z Polskim prawem. 

Natomiast z własnego doświadczenia, nie spotkałem się z BMW bez "trwale umieszczonego numeru" na nadwoziu mimo tego, że był z USA. 

Na twoim miejscu poczekał bym na odpowiedź bardziej doświadczonych w branży diagnostów tutaj, może coś się wyklaruję

[Prox]

Moja żona swoim sokolim wzrokiem zauważyła, że na tej części to nie jest częściowy VIN, tylko cały numer (chyba 8-znakowy), zaczęty i zakończony logiem BMW również nabitym na blachę.
Nie spotkałem się z 8-cyfrowym VINem, co to może być?

Dodam, że same cyfry bez liter, VIN ma też litery.

Edytowane 22 Luty przez Prox

[krzysieknowak]

Jak się kupuje auto,to chyba sprawdzamy co kupujemy?Teraz to ja widzę,że coś kupiłeś i chcesz się z tego wymiksować ale czas na oglądanie to był przedtem ,a teraz jest tylko płacz.Porób fotki,pokaż co tam jest i wtedy można dywagować kto,co i dlaczego.

[Prox]

Nie każdy musi być ekspertem; po to zlecam firmie, która rzekomo zatrudnia fachowców, żeby mi sprawdziła samochód, żeby nie musieć tego robić samemu, to chyba oczywiste...

Jak się okaże, że ten numer jednak jest legitny i nie ma nic wspólnego z VINem, to po oficjalnej opinii rzeczoznawcy robię to auto u mechanika i nim jeżdżę.
Jak będzie śmierdziało to sąd.

W załączniku to o czym mówiłem:

[Paprock]

Zwróć się do BMW Polska z prośbą o wyjaśnią gdzie w takim aucie powinny być cechy identyfikacyjne.

[radekd2]

11 minut temu, Paprock napisał:

BMW Polska

Raczej do BMW Ameryka Północna.

[Masselo]

To jest wersja na Europe  , Jęsli masz na wersje z USA niekoniecznie musi byc ten przy przedniej lampie. Ale za to musi być za szybą  Jesli tam jest jakiś inny byc może wymieniony został pas przedni z jakiegos innego?
 

 

 

 

 

[Rafi90]

Czasem bmw mają jakiś taki numer 8 cyfrowy właśnie z lewej strony nabity. Ale to nie jest cecha identyfikacyjna. Vin powinien być właśnie po prawej stronie, pewne miało dzwona i element z Vinem poszedł na złom. Podaj od razu dane tej pseudo sprawdzającej firmy żeby inni wiedzieli że takich partaczy trzeba omijać z daleka , jak nawet cech identyfikacyjnych nie potrafią sprawdzić jak należy. Jeszcze biorą za to kasę. RzeczoznaFca też nie lepszy widzę. Tak się nieraz śmiejemy ale w porównaniu do tej bandy de***i to diagnosta naprawdę jest fachowcem.

[Mecher]

2 minuty temu, Rafi90 napisał:

taki numer 8 cyfrowy właśnie z lewej strony nabity. Ale to nie jest cecha identyfikacyjna.

Tym bardziej, że ten ośmiocyfrowy,  jakby cyfry różnych rozmiarów miał, i jeszcze jakby krzywo uwalone. 

[Paprock]

BMW ma też swój świat. Już tu przerabialiśmy tematy cech identyfikacyjnych tej marki, w których padły tezy, że można zamówić sobie całą gródź srodkową z numerem identyfikacyjnym. Były podawane przykłady pokreślonych vinów i nabitych nowych znaków w okolicy. Także ja generalnego przedstawiciela w PL bym pytał. Generalnego przedstawiciela, a nie sprzedawcy z salonu.

Edytowane 22 Luty przez Paprock

[Ciech_98]

Wóz z trochę innej epoki ale 8 znakowy numer który nie był związany z VINEM był drukowany już 25 lat temu. 

 

[Rafi90]

O właśnie o to chodziło. I takie coś pojawia się a to na pasie po lewej stronie, a to na scianie grodziowej, też po lewej stronie...

[Prox]

8 minut temu, Ciech_98 napisał:

Wóz z trochę innej epoki ale 8 znakowy numer który nie był związany z VINEM był drukowany już 25 lat temu. 

 

Dokladnie tak to wyglada na pasie, identyczne loga BMW, same cyfry.
W powyzszym to numer czesci (kielicha) czy co?
Zastanawia mnie po co ktoś skrobał farbę, zeby sie dokopać.

Edytowane 22 Luty przez Prox

[Paprock]

3 minuty temu, Prox napisał:

Zastanawia mnie po co ktoś skrobał farbę, zeby sie dokopać.

Żeby się przekonać, że to zwykłe cyferki, a nie cecha identyfikacyjna.

[Prox]

Jestem po rozmowie z BMW Polska, na razie bez konkretów.
Okazuje sie, ze znajomy ktory jezdzi identyczna X3, ma w tym samym miejscu tez 8 cyfr, ale on po drugiej ma VIN jeszcze nabity.
Bede sie kontaktowal z BMW US.

[danielg539]

Z tego co ja kojarzę to BMW niezależnie od rynku docelowego zawsze umieszczało VIN tak jak w wersji europejskiej.

Czy pojazd miał uszkodzony przód z prawej strony?

[Prox]

16 minut temu, danielg539 napisał:

Z tego co ja kojarzę to BMW niezależnie od rynku docelowego zawsze umieszczało VIN tak jak w wersji europejskiej.

Czy pojazd miał uszkodzony przód z prawej strony?

Nie, tylko słupek A, dach i szyba czołowa.
Przynajmniej do tego się dokopałem w carfaxach i innych takich.

[danielg539]

Czyli ingerencji w okolicach pola numerowego nie było. Jest szansa, że numeru tam nigdy nie było i rzeczoznawca ma racje.