Norbert Jezierski Napisano 21 Wrzesień 2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 No właśnie - jak w temacie. Jest sobie przyczepka wojskowa wymarana z terenu zajmowanego kiedyś przez jednostkę radziecką (= papiery pochodzenia - żadne, i nie do zdobycia). Jest sobie wpis do rejestru zabytków (wizyta w Warszawie etc.) O ile się nie mylę, jest i opinia rzeczoznawcy (sentencja - j/w). No i jedyną drogą do zarejestrowania auta jest pojazd marki SAM. Chyba, że jest coś, o czym nie wiem ... Możecie coś podpowiedzieć mi w tej materii ? Może ktoś z WK zabierze głos w tej sprawie ? Będę zobowiązany - zależy mi na wyjaśnieniu tej kwestii Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
Tomek D Napisano 21 Wrzesień 2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 W tym przypadku wszystko zależy od dobrej woli WK (jeśli są wszystkie dokumenty aby zarejestroeać na zabytek) Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 21 Wrzesień 2006 Autor Napisano 21 Wrzesień 2006 W tym przypadku wszystko zależy od dobrej woli WK (jeśli są wszystkie dokumenty aby zarejestroeać na zabytek) Coś mi się nie wydaje ... Możesz to sprawdzić ? Jest mi to bez różnicy, gdzie to zostanie po raz pierwszy zarejestrowane - ja sprawdzałem w swoim starostwie i nic nie udało mi się ustalić Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
bohdang Napisano 22 Wrzesień 2006 Napisano 22 Wrzesień 2006 Jeżeli dobrze zrozumiałem treść pytania, to udzielona została odpowiedź w samym pytaniu, albowiem jeśli jest "TO" uznane za zabytek i znajduje się w rejestrze zabytków (na co musi być kopia ptwierdzenia), to w czym problem? [ Dodano: 22-09-2006, 17:24 ] W przypadku "zabytków", podobnie jak "SAM'-ów nie trzeba udowadniać pochodzenia. Wystarczy oświadczenie wnioskodawcy (osoby wnioskującej o zarejestrowanie pojazdu) o legalnym prawie własności (części - w przypadku "SAMA", lub pojazdu - w przypadku zabytkowego). Trzeba tu też pamiętać o prawie do zarejestrowania pojazdu zabytkowego złożonego poza wytwórnią (to taki rodzaj dawnego "składaka"). Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 22 Wrzesień 2006 Autor Napisano 22 Wrzesień 2006 A możesz to przełożyć na paragrafy ? Czyli - czym mam się podeprzeć w rozmowie z urzędnikiem - bo na razie przyjąłem do wiadomości ich punkt widzenia bez wdawania się w przepisy ... Może kiedyś było tak jak mówisz a teraz jest z jakiegoś powodu inaczej ? Kilka osób potwierdziło urzędniczy punkt widzenia ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
bohdang Napisano 23 Wrzesień 2006 Napisano 23 Wrzesień 2006 Niestety, chyba za bardzo oparłem się na swojej wiedzy z przeszłości. Obecnie rzeczywiście trzeba dołączyć do wniosku o zarejestrowanie pojazdu dowód własności (to jest jasne i oczywiste). Dotyczy to także pojazdu zabytkowego. Tylko "SAM" wymaga jako dopuszczalne - oświadczenia o własności części i materiałów użytych do jego budowy (ale już na silnik "SAMA" trzeba mieć dowód własności). Tak to wygląda na dziś. Pytałem o to w swoim WK i taką dostałem odpowiedź. Przepraszam za poprzednią - błędną informację. Jeszcze parę lat wstecz byłaby ona prawdziwa. Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 23 Wrzesień 2006 Autor Napisano 23 Wrzesień 2006 Nieco mnie zmartwiłeś - miałem nadzieję, że masz rację ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
markes30 Napisano 25 Wrzesień 2006 Napisano 25 Wrzesień 2006 Jest sobie przyczepka wojskowa wymarana z terenu zajmowanego kiedyś przez jednostkę radziecką Zrobic z tej przyczepki SAM-a zabytka i załatwione. Ale jakby co to nie wiesz tego ode mnie Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 25 Wrzesień 2006 Autor Napisano 25 Wrzesień 2006 Pomocy potrzebuję a ci sobie żarty urządzają z porządnego człowieka. Co za życie ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
markes30 Napisano 25 Wrzesień 2006 Napisano 25 Wrzesień 2006 Pomocy potrzebuję a ci sobie żarty urządzają z porządnego człowieka. Ja nie żartowałe poprostu "w stodole u dziadka znalazłeś rozebraną przyczepkę" złożyłeś ją i rej. na SAM."Ale jak by co to to jest posag Luśki" Cytuj
Tomek D Napisano 25 Wrzesień 2006 Napisano 25 Wrzesień 2006 "Ale jak by co to to jest posag Luśki" Ej Markes troche powagi Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 25 Wrzesień 2006 Autor Napisano 25 Wrzesień 2006 Przyczepka jest już zarejestrowana jako SAM - ale powiem tak: nie jestem usatysfakcjonowany ... Co dalej ? Chciałbym ją jednak zobaczyć jako zabytkową ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
Psuj Napisano 25 Wrzesień 2006 Napisano 25 Wrzesień 2006 Chciałbym ją jednak zobaczyć jako zabytkową jeśli sam to nie zabytek, niestety... "samoróbki" nikt nie wpisze do rejestru zabytków, poza tym jak zarejestrowałeś ją teraz to masz rok prod 2006. Ja bym próbował załatwić fakturę ze złomu na przyczepę m-ki... itp, tylko nie wiem czy zezłomowaną można przywrócić do rejestracji jako zabytek, bo "normalnie" to na pewno nie da rady ponownie zarejestrować... Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
Tomek D Napisano 25 Wrzesień 2006 Napisano 25 Wrzesień 2006 Sama na zabytka niestety nieda rady. Cytuj
wolf Napisano 25 Wrzesień 2006 Napisano 25 Wrzesień 2006 Zgodnie z Prawem o Ruchu Drogowym art 79ust4 pkt 2, Pojazd wyerejstrowny nie podlega ponownej rejestracji z wyjątkiem pojazdu; .......................... 2) zabytkowego, Czyli rejestrować ponownie zabytki można. Dowodem własności zaś wg rozporządzenia MI w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów DzU133 poz 1123 par4.1 jest: 1. umowa sprzedaży, 2.umowa zamiany 3. umowa darowizny 4. faktura VAT 5. prawomocne orzeczenie sądu. Wg mnie to umowa czy faktura ze złomu i oświadcznie, że pojazd pochodzi z legalnego źródła przechodzi. Cytuj
blakop Napisano 14 Luty 2007 Napisano 14 Luty 2007 Wracam do tematu, ponieważ dałeś do niego Norbercie odnośnik w jedenj z aktualnej spraw. A w tym temacie interesuje mnie pewna kwestia... Najpierw piszesz, że to pojazd zabytkowy-czyli wpisany przez konserwatora zabytków do centralnego rejestru dóbr kultury... Po pewnym czasie mówisz"jest juz zarejestrowana jako SAM"... Moje pytanie jest nastepujące - jako że dbamy tu ogólnie o praworządność to chciałbym wiedziec kto tu poświadczył nieprawdę... Na mój gust osoba składająca oświadczenie o tym że dany pojazd wykonała jako SAM (niezbędne przy rejestracji w WK), jak równiez diagnosta wykonujacy badanie Oj nie spodziewałem się tu takich rzeczy usłyszeć... Czy konserwator zabytków wie o tym? A tak powaznie - możesz napisac co i jak z ta przyczepką-bo wydaje mi sie, że przekombinowałeś rzecz w miare prosta do załatwienia. (nie było mnie jeszcze na forum jak pisaliście o tym temacie). Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 14 Luty 2007 Autor Napisano 14 Luty 2007 Powiem tak - i zupełnie szczerze - przyczepka nie jest moja, a ktoś znajomy poprosił mnie jedynie o zorientowanie się w temacie. W żadnym z WK nie usłyszałem o żadnej prawnej możliwości zarejestrowania takiego cuda, ale z racji tego, że kto pyta nie błądzi, postanowiłem dodatkowo poruszyć sprawę na forum. W wielkim skrócie mówiąc - jestem czysty jak łza. Przynajmniej w tej sprawie, o której mówimy Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
Arqus Napisano 1 Maj 2007 Napisano 1 Maj 2007 5. prawomocne orzeczenie sądu. Stawiam bym raczej na to, każdy pozostały przypadek wymaga 2 stron w celu ustalenia przeniesienia prawa własności. A co dalej to już było.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.