W stolicy mają jeździć szybciej

[S.K.P-POZNAŃ]

Listę ponad czterdziestu ulic, na których będzie można jeździć szybciej, przedstawił rzecznik stołecznego ratusza Robert Szaniawski. “Na tych ulicach kierowcy i tak jeżdżą szybciej niż dopuszczalną "pięćdziesiątką". Projekt zakłada dopuszczenie większej prędkości nie tylko na peryferiach, ale również w centrum, wśród gęstej zabudowy – mówi rzecznik. Autorem projektu jest drogówka. “Trzeba być realistą. Na drogach dwujezdniowych kierowcy jeżdżą szybciej niż dopuszczalne 50 km/godz. Według naszych badań nie stwarza to zagrożenia bezpieczeństwa” - mówi naczelnik drogówki mł. insp. Jacek Zalewski. Dodaje jednak, że na niektórych odcinkach tych ulic pojedziemy nieco wolniej - tam, gdzie będzie to konieczne. Zapewnia, że szczegóły mają być uzgodnione z Zarządem Dróg Miejskich i z miejskim inżynierem ruchu. Nie określono terminu wejścia w życie pomysłu. Projekt spotkał się z krytyką Ilony Buttler z Instytutu Transportu Samochodowego. “To obrzydliwość. Pomysł typowo wyborczy. W całej Europie "pięćdziesiątka" w mieście jest standardem. Jesteśmy w ogonie pod względem liczby zabitych na ulicach. Trzeba się zastanowić, jak poprawić bezpieczeństwo na ulicach, a nie wprowadzać takie idiotyczne przepisy” - twierdzi.

 

 

Link do źródła:

"Gazeta Wyborcza - Auto" - "Ratusz podwyższa dopuszczalną prędkość na dwupasmówkach"

[prezes100]

Uważam, że na "tranzytówkach" spokojnie może być 60.

[wolf]

Kolejna bzdura.

Może każda wiocha będzie miała swoje prawa, ograniczenia itp. a za przekroczenie prędkości o 20km/h 5 lat więzienia.

Następny pasztet.

Jest prawo o ruchu drogowym i koniec, a jak chcą zrobić większe prękości to od tego są znaki i nic, i czy to będzie Warszawa czy inna mieścina to prawo jest jedno.

[prezes100]

Mój post powyżej dotyczy oczywiście całego kraju, żeby w żadnym wypadku nie stawiać warszawki na uprzywilejowanej pozycji.

[kowal]

Polak ukarany mandatem za... zbyt wolną jazdę

41-letni Polak został ukarany mandatem za zbyt wolną jazdę - poinformował jeden z portali internetowych.

Mandat o wysokości 450 euro wręczyła Polakowi holenderska policja po tym, jak zatrzymała go na autostradzie. Jak się okazało jechał z prędkością 49 km na godzinę i spowodował kompletny chaos na autostradzie koło Zoetermeer.

 

Samochód, którym kierował Polak ciągnął za sobą prawie dziesięciometrowej długości przyczepę, która znacznie ograniczała prędkość pojazdu. Po zapłaceniu mandatu Polak kontynuował podróż do Niemiec.

 

Prawdopodobnie polski kierowca będzie unikał autostrad...

 

 

 

www.onet.pl

[prezes100]

450 euro, pozostaje tylko chłopu współczuć.