Skocz do zawartości

problemy z rejestracją sprowadzonego motoru z anglii POMOCY


capone-al

Rekomendowane odpowiedzi

kupiłem skuter vespe PX sprowadzoną z anglii gość miał ją koło wrocławia i z tamtąd ją przywiozłem mam teraz wielki kłopot żeby ją zarejestrować wszystko sie zgadza z dowodem angielskim ( numery silnika dziś sprawdziłem i są ok)wszystko jest na swoim miejscu problem zaczyna sie jeżeli chodzi o numery ramy w angielskim dowodzie (podaje przykładowo)numery są takie MZKP070001135 czyli 13 cyfr a na ramie są identyczne numery tylko 4 zera więcej MZKP0700000001135 (czyli 17 cyfr) i tak mi gośc wpisał w zaśwoadczeniu na przeglądzie i gdy złożyłem papiery do urzędu skarbowego wysłali mnie do wydziału komunikacji bo oni nie wiedzą jaki mają numer wpisac za prawidłowy a w wydziale komunikacji po jakiejś naradzie babka powiedziała mi żebym najlepiej skontaktował sie z tym angielskim wydziałem komunikacji gdzie był rejestrowany skuter i żeby oni potwierdzili że te numery są takie same wtedy będą mogli mi go zarejestrować

PROSZE o jaką kolwiek zdanie na ten temat może miał ktoś podobną sytułacje albo słyszał coś o czymś takim

(więc nie wiem co robic czy może w anglii pomijają te zera . czy z gościem sie kontaktowac od którgo kupiłem skuter czy może coś naprawde nie tak jest z tymi numerami??)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    13

  • bohdang

    8

  • capone-al

    5

  • kacper___

    5

Diagnosta odczytuje numer vin z natury i w ten sposób stwierdza stan faktyczny.

I to dla wszystkich urzędników powinno być podstawą a nie zapis w zagranicznym dowodzie rejestracyjnym ( tam też mogli się pomylić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się zTespolem ponieważ diagnosta nr vin spisuje z narury.Naprzykład w szewckim dowodzie jest tylko 6 ostatnich cyfr nr nadowzia, a reszte trzeba sobie odczytać z natury, i niema problemu z rejstracją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

capone-al powiedz mi tak z ciekawości czy wymieniałeś w tym pojeździe przedni reflektor ?

 

nie wymieniałem reflektora

więc jak myślicie powinni mi to zarejestrować w urzędzie czy nie bardzo???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych krajach, w dokument rejestracyjny pojazdu wpisywane są numery VIN skrócone do jakiejś tam ilości znaków. Diagnosta podczas pierwszego badania wpisuje w zaświadczenie pełny odczytany VIN - i to jest właściwe w myśl naszych przepisów. W naszym WK nie robią problemów z zarejestrowaniem pojazdu w takich przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz kierownicę po niewłaściwej stronie.

 

Przepraszam za zachowanie, ale nie mogłem się powstrzymać.

 

No to jeśli dopuściłeś taki pojazd do ruchu to po której stronie masz linie 15 Stopni w reflektorze ! Ja też nie moge się powstrzymać, że diagnosta nie zna budowy reflektora i dopuszcza do ruchu pojazd który napewno w naszym ruchu będzie oślepiał pojazdy zbliżające się z przeciwnej strony !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bohdang co masz na myśli pisząć WK chodzi ci o wydział komunikacji w twoim mieśćie ?

jeżeli tak to w moim wydziele też powinni zarejestrować skuter tylko jak im to wytłumaczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Miałem na myśli Wydział Komunikacji w moim mieście - w Elblągu. Kiedy po raz pierwszy zaistniał podobny do opisywanego przez "capone al" przypadek, pani z WK po prostu telefonicznie zapytała czy takie właśnie sytuacje mogą mieć miejsce. Po poinformowaniu jej, że najważniejszy jest VIN wybity na pojeździe i jeśli diagnosta wpisał w zaświadczeniu tak jak go odczytał - to jest to poprawne postępowanie, (zagraniczny organ rejestrujący może mieć określone swoje własne zasady wypełniania dokumentów) - pojazd bedący przedmiotem "sporu", został zarejestrowany. Przecież po polskich drogach będzie się poruszał zarejestrowany w/g polskich przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc może masz (macie) jakiś pomysł jak przekonać babke u mnie w wydziale komunikacji

żeby sarejestrować skuter

(ona coś mi mówiła że nie wie czy te numery są takie same a oni potem te dane wysyłają do angli w celu sprawdzenia czy coś takiego i że może sie okazać że nie mieli w anglii takiego skutera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc może masz (macie) jakiś pomysł jak przekonać babke u mnie w wydziale komunikacji

Spróbuj kawą i dobrą czekoladą przekonać Panią że wszystko jest w porządku :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mo tylko chodzi o to żę pani z WK powiedział że JA mam sobie to sprawdzić (w WK angielskim) a nie ona będzie sprawdzać :x więc zabardzo nie mam na co czekać :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani sobie może wiele mówić ale musi zająć oficjalne stanowisko i należy poprosić o pisemne uzasadnienie jej decyzji do czego masz prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj kawą i dobrą czekoladą przekonać Panią że wszystko jest w porządku :mrgreen:

 

Tylko takie zachowanie może zakończyć się bransoletkami na rękach za wręczenie korzyści majątkowej :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Pani sobie może wiele mówić ale musi zająć oficjalne stanowisko i należy poprosić o pisemne uzasadnienie jej decyzji do czego masz prawo.

 

 

Tak, masz rację. Jeżeli wymieni reflektor i diagnosta wypisze zaświadczenie z numerem

odczytanym z natury to jest to święte. Jeżeli się nie podoba tej pani to niech uzasadni pisemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Momencik Panowie – trochę się chyba zagalopowaliście z tym, że niezgodność nr VIN w dokumentach to nic takiego i można rejestrować. Rzeczywiście w niektórych Państwach do dokumentów rejestracyjnych nie wpisuje się pełnego nr. Robi tak np. Szwecja, która nie uwzględnia członu WMI (kod producenta) – a więc trzy pierwsze znaki, które i tak dla danych marek są stałe i niezmienne, więc nie ma z tym problemu. I w takich sytuacjach WK rzeczywiście odpuszczają. Ale w opisanym przypadku pominięto część ze „środka” oznaczenia i to nie do końca wiadomo czy z członu identyfikującego cechy pojazdu (VDS), czy co gorsza z indywidualnego numeru identyfikacyjnego (VIS). Co z tego, że Wy ustaliliście z natury jaki nr jest faktycznie skoro nie koreluje to z zapisami w dokumentach? Nie przeceniacie się z tą świętością? ;) Ale jeśli już się niepodważalności tego Waszego badania trzymać (do czego się przychylam) to właśnie ono jest podstawą do odrzucenia tej sprawy – zgodnie paragrafem 1 ust.1 pkt 1 litera b instrukcji w spawie rejestracji (załącznik nr 1 do Dz.U.Nr 192, poz.1878 z 2003 r. z późn.zm.) „organ rejestrujący przyjmuje wniosek o rejestrację pojazdu z dołączonymi dokumentami określonymi w rozporządzeniu o rejestracji pojazdów, sprawdzając zgodność zawartych w nich danych dotyczących pojazdu - cech identyfikacyjnych i danych technicznych”. W tym wypadku po zastosowaniu tegoż przepisu stwierdzono niezgodność w tych danych, a mianowicie pomiędzy dokumentem źródłowym dokumentującym pochodzenie pojazdu, a aktualnym bad.techn. To z kolei jest podstawą do wezwania strony na podstawie kpa do uzupełnienia dokumentów, a więc dostarczenia dokumentu pochodzenia z popr. nr VIN lub innego dokumentu wyjaśniającego przedmiotową rozbieżność (czyli stosowne pisemko z poprzedniego organu rejestrującego np.). Jeśli strona mimo wezwania nie uzupełni tych dokumentów wniosek pozostawia się bez rozpatrzenia. I to jest całe uzasadnienie odmowy podjęcia czynności rejestracyjnych w tej kwestii. Zgodnie z rozumowaniem niektórych moich przedmówców można by Wy wydziale przedstawić dok. na AUDI, z badaniem, że jest to BMW i WK nie powinien z tego robić żadnych problemów – prawda? Bo przecież badanie jest z natury i jest święte ;)

A tak poważnie – widziałem już wiele dokumentów i jak wspomniałem z takim skróceniem środkowej części nr VIN jako celowym działaniem w jakimkolwiek kraju się nie spotkałem – przynajmniej nie przypominam sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że Wy ustaliliście z natury jaki nr jest faktycznie skoro nie koreluje to z zapisami w dokumentach?

Na pierwsze badanie klient może przyjechać bez dokumentów i wtedy niema z czym porównać.

 

 

 

 

To mój tysięczny post :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie Tomek, nie mówie, że nie, ale od tego jest własnie WK, żeby zebrać to wszystko do kupy i zweryfikować przed wydaniem decyzji o dopuszczeniu pojazdu do ruchu.

Gratulacje z powodu Jubileuszu - zgłoś się do admina - prezent jakiś na pewno będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.