Skocz do zawartości

VAT i brak możliwości identyfikacji pojazdu ...


Norbert Jezierski

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem dziś małe pytanko - ciekaw jestem Waszych opinii:

 

Jest badanie VAT, jest Klient, mamy brak możliwości odczytania numeru VIN

(oczywiście 4 miesiące temu Klient był na okresowym na innej SKP i problemów z VINem nie było ;-) ).

 

Jakie dokumenty otrzymuje od Was Klient, jakie pobieracie opłaty teraz i przy ew. poprawce ?

Co z dowodem rejestracyjnym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze podziękujmy diagnoście, który 4 miesiące temu widział nieczytelny numer VIN-u. Procedura trochę trwa więc, kwestia VAT-u trochę poczeka. Ale tak to jest jak diagnosta chce być kumplem i przepuści. Prędzej czy później to wyjdzie. I nie próbujcie mi wmówić, że numer zanikł przez 4 miesiące. Ale do rzeczy jak w tej sytuacji wykonać badanie.

 

Zakres badania VAT:

 

17.1. Identyfikacja pojazdu

 

Oględziny organoleptyczne: porównanie zapisów w dowodzie rejestracyjnym (pozwoleniu czasowym) ze stanem faktycznym lub ustalenie faktycznych danych pojazdu na podstawie oględzin.

1. Brak zgodności zapisów numeru identyfikacyjnego (VIN) lub numeru nadwozia (podwozia-ramy), numeru rejestracyjnego ze stanem faktycznym.

2. Brak numeru identyfikacyjnego (VIN) lub numeru nadwozia (podwozia-ramy) lub numer nieczytelny.

3. Oczywiste omyłki w dowodzie rejestracyjnym związane z danymi technicznymi pojazdu.

 

I tu mamy taki przypadek, gdzie podczas badania dodatkowego VAT, diagnosta stwierdza numer nadwozia jest nieczytelny.

 

§ 12. 2. W przypadku gdy wynik badania technicznego jest negatywny, uprawniony diagnosta wystawia zaświadczenie o negatywnym wyniku badania technicznego i jeżeli:

1) stwierdzone usterki nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub środowiska, zamieszcza się je w zaświadczeniu z badania technicznego i informuje właściciela pojazdu o konieczności wykonania badania technicznego pojazdu po usunięciu usterek;

 

 

Wystawia zaświadczenie z btp, iż pojazd jest przystosowany jako VAT, jednak wynik badania jest negatywny (dowodu nie zatrzymujemy, gdyż nie ma powodu). Pobiera opłatę 50 zł. jak za badanie VAT.

 

Teraz zgodnie z art. 66a

2. Starosta właściwy w sprawach rejestracji pojazdu wydaje decyzję o nadaniu cech identyfikacyjnych w przypadku pojazdu:

6) w którym cecha identyfikacyjna uległa skorodowaniu lub została zniszczona podczas wypadku drogowego albo podczas naprawy.

3. Okoliczności, o których mowa w ust. 2 pkt 6, powinny być stwierdzone pisemną opinią rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a; opinia powinna wskazywać pierwotne cechy identyfikacyjne lub jednoznacznie wykluczać ingerencję w pole numerowe w celu umyślnego ich zniszczenia lub zafałszowania.

4. Umieszczone cechy identyfikacyjne starosta wpisuje w dowodzie rejestracyjnym i w karcie pojazdu, jeżeli była wydana.

 

Właściciel przechodzi procedurę uzyskania nowej cechy identyfikacyjnej:

 

Karta usług nadania nowej cechy identyfikacyjnej

 

Załącza opinię rzeczoznawcy samochodowego.

 

Wraca do tej stacji (posiadającej literkę "h" lub okręgowej) i zostaje nabita nowa cecha identyfikacyjna.

 

Następnie uzyskuje zaświadczenie poświadczające nadanie nowej cechy identyfikacyjnej dokonując zapisu: na podstawoie decyzji Prezydenta Miasta ... nr ...z dnia .. nabito nowy numer VIN o brzmieniu oraz zamontowano tabliczkę znamionową zastępczą.

 

§ 5. 1. (Dz. U. z 2003r. Nr 227, poz. 2249 z późn. zm. ?)(1) Cechę identyfikacyjną umieszcza stacja, o której mowa w art. 83a ust. 7 ustawy, zwana dalej "stacją", wskazana w decyzji starosty właściwego w sprawach rejestracji pojazdu.

2. Stacja umieszcza cechę identyfikacyjną zgodnie z decyzją, o której mowa w § 3.

3. (2) Stacja wystawia zaświadczenie potwierdzające umieszczenie cech identyfikacyjnych, które jest podstawą do zmiany danych w dowodzie rejestracyjnym pojazdu i karcie pojazdu, jeżeli była wydana.

 

 

Właściciel wraca do organu rejestracyjnego z tak wypełnionym zaświadczeniem o nabiciu nowego numeru VIN.

 

Otrzymuje pozwolenie czasowe i w tym czasie ma wyrabiany nowy dowód rejestracyjny. W tym czasie posiada już wpis z nowym numerem VIN i wraca na ponowne badanie poprawkowe (20 zł. za 1 usterkę).

 

Wystawia zaświadczenie z pozytywnym wynikiem badania, że pojazd spełnia wymogi dodatkowe określone w ustawie o podatku od towarów i usług.

 

Warunek musi się zmieścić w 14 dniach, inaczej zaczyna opłaty od nowa.

 

W sumie, gdyby pierwszy diagnosta podszedł profesjonalnie widząc zanikający numer procedurę jak widać właściciel i tak by musiał przejść, a tak może być w tył o VAT za paliwo na czas, który musiał jeździć i załatwiać sprawę nowej cechy identyfikacyjnej.

 

Ale jak widać sprawa nie jest skomplikowana i możliwa do rozwiązania.

Powyżej opisałem szczegółowo natomiast mówiąc w skrócie:

1. negatywny wynik badania VAT,

2. Uzyskanie nowej cechy identyfikacyjnej,

3. Uzyskanie nowego pozwolenia czasowego (chyba że starosta wpisze nową cechę w adnotracjach, choć wątpie,

4. uzyskanie zaświadczenia VAT.

 

opłaty 50zł. za VAT + 20 zł. za 1 usterkę warunek w ciągu 14 dni uzupełnione a później dochodzi zamiast 20 zł. ponowne 50zł.

 

Rzekłbym wersja standard sprawy. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalepka kontrolna - nie identyfikacyjna :)

No oki może troszkę przekręciłem jest już późno :P ale to należy do identyfikacji pojazdu...czy nie? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia prawa ma taki sam charakter jak np. tablice rejestracyjne. W praktyce jak wiemy nie przywiązuje się do niej aż tak wielkiej wagi bo i znaczenie tego dokumentu (oznaczenia) i zasadność jej umieszcania na pojeździe jest conajmniej wątpliwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce jak wiemy nie przywiązuje się do niej aż tak wielkiej wagi bo i znaczenie tego dokumentu (oznaczenia) i zasadność jej umieszcania na pojeździe jest conajmniej wątpliwa...

To ciekawe czemu policja zatrzymuje DR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że sprawę braku nalepki kontrolnej można rozwiązać w następujący sposób:

(co prawda nie do końca zgodny z procedurą )

- w momencie identyfikacji pojazdu w przypadku zauważenia braku na szybie nalepki kontrolnej wysłać klienta do WK

- klient składa w WK wniosek o wydanie nalepki kontrolnej

- klient wraca z kopią wniosku na badanie techniczne

 

Są sytuacje kiedy np. wymienimy szybę, że składamy wniosek w WK o wydanie nalepki i poruszamy się pojazdem oczekując na jej wydanie i chyba policja w takim przypadku nie zatrzyma DR ?

Numer VIN nieczytelny to zupełnie inna waga sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden problem uzyskać nalepkę kontrolną,idzie klient do WK pisze wniosek płaci 17 zł i 50 gr. i od ręki dostaje nalepke ze swoim numerem rejestracyjnym,sam dla swojego auta to załatwiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opłaty 50zł. za VAT + 20 zł. za 1 usterkę warunek w ciągu 14 dni

 

Tylko taka mała uwaga (to chyba do Norberta :mrgreen: ).

 

Przy badaniu negatywnym vat skreślamy pkt 1 i 2. w uwagach zapisujemy "pojazd nie spełnia..." i przez to komputer następnym razem (w ciągu 14 dni) nie zarejestruje w rejestrze poprawki, tylko zapisze to jako nastepne badanie. Czy mam rację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po to chyba tylko wymyślono te naklejki - aby policjant ostatecznie miał do czego sie "przyczepić" jak do innych rzeczy nie będzie można. Dużoważejszym oznaczeniem jest naklejka legalizacyjna na tablicach (+trzecia w DR), a jej nie sprawdza nikt - ani Policja ani stacje diagnostyczne (a wnioskuje to po tym, że nie miałem jeszcze ani jedbego przypadku zatrzymania DR z powodu niezgodności takiej naklejki). Naklejka ta w końcu potwierdza legalizacje tablic rejestracyjnych, czyli podstawowego wyróżnika i oznaczenia pojazdu w ruchu drogowym. No ale co sie dziwić, skoro nawet nie wszyscy policjanci wiedzą, że numer tej naklejki powinien być identyczny z numerem w DR... Do tego schylić by sie trzeba do tablic, może nawet je przetrzeć... A brak naklejski na szybie widać od razu :) A mówiąc o jej małym znaczeniu miałem na mysli to, że o ile o znaczeniu tablic czy nawet nalepek legalizacyjnych na tablicach nie ma co dyskutować (sa potrzebne do identyfikacji pojazdu w ruchu) o tyle nalepka na szybę nie wnosi nic do tego oznaczenia - niczego nie potwierdza itd. Tak naprawde oprócz wydatku dla klienta i problemów przy wymianie szyby sens jej umieszczania na pojeździe jest żaden...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sens jej umieszczania na pojeździe jest żaden.

Ja mam jedno wytłumaczenie.....kradzieże tablic rejestracyjnych. Żaden problem ukraść tablice - ale z naklejką to już trudniej :mrgreen:

Więc jak jedzie auto bez naklejki to już widać z daleka że coś jest nie tak (albo tablice i auto kradzione...albo coś zwyczajnego (szyba po wymianie,zapominalstwo właściciela).

Jeśliby jest choć cień szansy na wykrycie kradzieży auta (a uważam że naklejka to udostępniła) to nie ma co na niej tak psów wieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania niech ta naklejka pozostanie.

W każdą niedziele rankiem po drogach całej Wielkopolski (może nawet całego kraju) jeżdżą setki "świeżo" sprowadzonych samochodów na giełdy samochodowe z tablicami odkręconymi od czego tylko się da (znam ludzi co kupili w tym celu stare maluchy za 150 zł, żeby tylko były tablice na niedziele :shock: ). Sprzedają samochód po sfinalizowaniu transakcji odkręcają tablice i do następnej niedzieli, nabywca martwi się na własny rachunek :( (wynajmuje lawetę do domu za kolosalne pieniądze, ofert na giełdzie nie brakuje). Jak do tej pory tylko jeden ze znanych mi policjantów zorientował się w procederze i w każdy niedzielny poranek wypatruje samochodów bez naklejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak do tej pory tylko jeden ze znanych mi policjantów zorientował się w procederze i w każdy niedzielny poranek wypatruje samochodów bez naklejki.

Fajnie ma ustalony grafik :mrgreen: ten policjant

Na czarnych tablicach teraz nietykalni :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla jasności nalepkę kontrolną w UM Bydgoszcz otrzymuje się od ręki do chyba 2 dni. Koszt ustawowy. Niektóre Wydziały Komunikacji (napewno te co posiadają Certyfikaty Jakości ISO) są wyposażone w specjalne urządzenia do produkcji tych nalepek wszystko z myślą o właścicielach pojazdów, którym np. zbiła się szyba. Wszystko po to by ułatwić życie ludziom. ;)

 

BYŁEM SPRAWDZIĆ: WYDANIE WTÓRNIKA NALEPKI KONTROLNEJ W UM BYDGOSZCZY OD CHWILI ZŁOŻENIA WNIOSKU TRWA 5 (słownie: PIĘĆ) MINUT. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Stargardzie Szcz. wymieniają szyby i przeklejają nalepki także nie ma potrzeby prosić WK o duplikat. A nalepka się przydaje bo kiedyś przyjechał gościu na przegląd, nowe tablice a na szybie brak nalepki, już coś tknęło żeby uważać, kierowca się zmieszał, więc nie wieżdżąjąc na kanał sprawdziliśmy numery. Okazało się że tablice od innego pojazdu. Ale marka i typ zgodne z dowodem jedynie VIN inny. I już nie trzeba było marnować czasu na przegląd tego autka tylko 997.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.