Skocz do zawartości

stuki w silniku


kowal

Rekomendowane odpowiedzi

Poruszam koledzy taki temat ,może trochę dziwny i sądze ,że dla kolegów ze stacji cywilnych nie spotykany ale u nas juz wielokrotnie miałem z tym doczynienia i nie wiem jak to traktować

Prawdą jest ,że w cywilu nikt nie jeżdzi na silniku do momentu aż mu się rozsypie , w MON tak często jest ,jężdzij wszystko jest w porządku ,ale jak silnik pokaże kolano to wtedy szuka się winnych ,kto do tego doprowadził . Do napisania tego skłonił mnie samochód który już chyba z 5 raz podjeżdza do przeglądu , po miesiącu od ostatniego spotkania i cały czas ma jakieś usterki ,niektóre usunięt , niktóre nowe ale stuki w układzie korbowo - tłokowym cały czas bez

zmian i dziwne tłumaczanie . Już parę pojazdów wygoniłem ze stacji na nadmierne stuki.

Dziennik ustaw 227 poz.2250 podaje usterki które wpływają na negatywny wynik badania , na końcu jednak jest formułka ,że tabela nie podaje wszystkich wyczerpujących usterek i ja podpieram się tym trybem rozumowania - jak wy podchodzicieć do wojskowych eksponatów

które za wszelką cenę ,zdaniem naszych przełożonych muszą jeżdzić

 

[ Dodano: 15-01-2007, 19:40 ]

2. Wykaz czynności oraz metody i kryteria oceny stanu technicznego pojazdów nie wyczerpują wszystkich możliwych wypadków niesprawności. - dokładnie to brzmi tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdą jest ,że w cywilu nikt nie jeżdzi na silniku do momentu aż mu się rozsypie

witam ja znam gościa, który kiedy zapaliła mu się w samochodzie kontrolka od ciśnienia oleju tak się zdenerwował, że zdjął przewód z czujnika i jechał aż silnik stanął.

miałem przypadek , ze na badanie przejechał klient ze stukami,ale po "wysłuchaniu" silnika poleciłem żeby udał się do mechanika i wyregulował zawory.

po kilku godzinach wrócił ponownie i podziękował.

a najgorzej odnośnie stuków w ukł. korbowo-tłokowym jest z samochodami ciężarowymi różnych firm transportowych. diagnosta stuki słyszy, a kierowca nie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek po mojemu zrobiłbym tak:

1. Sprawdzenie zadymienia (zgodnie z ustawą)

2. Diagnostyka silnika tj.

a) organoleptycznie z wykorzystaniem stetoskopu (znając życie to i wycieki się na pewno znajdą)

b) podpięcie diagnoskopu i sprawdzenie spadku obrotów przy wyłączanych po kolei cylindrach (o ile posiadasz przystawkę DIS Adapter)

c) opisanie usterek w zaświadczeniu

W zaświadczeniu opisz wyniki badania oraz Twoje uwagi odnośnie stuków w układzie korbowo-tłokowym. Wynik badania negatywny na 14 dni. Jeżeli przyjadą ponownie i usterki nie będą usunięte Ty tłumacząc się dobrem o sprzęt zabierz dowód rejestracyjny, napisz meldunek o zaistniałej sytuacji i Twoje będzie na wierzchu. Zostaje tylko niesmak z podkablowania ale jeżeli inaczej nie rozumieją. Wybór należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzenie zadymienia (zgodnie z ustawą)

Czsem strach to wykonać, bo jest możliwe że przy obrotach max silnik się rozleci.

Ale dla niektórych konieczna jest terapia szokowa. :idea:

Miałem przypadek pęknięcia laski popychacza podczas kontroli zadymienia, a właściciel myślał, że na mój koszt zrobi remont silnika. Dostał DzU z opisem sposobu badania przed nos i się "zamknął"

Moje było na wierzchu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.