Skocz do zawartości
Pomóżmy Panu Grzegorzowi odbudować dom po tragicznej powodzi! ×

Wojna taksówkarzy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czerwone taksówki nowej korporacji Red Taxi działają na innych taksówkarzy jak przysłowiowa płachta na byka. Taksówkarz z „czerwonych” na własnej szyi poczuł gniew konkurencji.

 

Kiedy taksówkarz grozi taksówkarzowi - to znaczy, że wszelkie granice zostały już przekroczone. Tak skwitował ostatnie zdarzenie szef korporacji „czerwonych” Leszek Sierhej. W Pile w niedzielę w nocy taksówkarz Red Taxi dostał wezwanie pod Pub Classic. Do samochodu wsiadło dwóch mężczyzn i kobieta. Zamówili krótki kurs, bo na ulicę Komuny Paryskiej, która leży zaledwie kilkaset metrów dalej. Już w czasie jazdy siedzący obok kierowcy pasażer, jak się okazało również taksówkarz, zaczął mu ubliżać i grozić. Kiedy samochód się zatrzymał, siedzący z tyłu mężczyzna zaczął dusić taksówkarza. Przestał dopiero na prośbę kobiety - pisze „Gazeta Poznańska”.

 

Sprawa znalazła swój finał na policji. „Poszkodowany znał sprawcę” - mówi podkomisarz Sławomir Sobański. „Mamy też numer telefonu komórkowego, z którego wezwano taksówkę. Cała trójka w najbliższym czasie zostanie przesłuchana”.

 

Czerwone taksówki pojawiły się w Pile tydzień temu. Ceny na wejściu i za kilometr u „Redsów” są bardziej atrakcyjne niż w innych taksówkach. Nic więc dziwnego, że nie zostali przyjęci z otwartymi ramionami. „Spodziewałem się wszystkiego” - mówi Leszek Sierhej, właściciel korporacji. „Moi taksówkarze byli przygotowani na blokowanie, na zaczepki, a nawet groźby, ale nikt nie był przygotowany na czynną napaść. Mam nadzieję, że był to jedynie nieprzemyślany wybryk - mówi Sierhej „Gazecie Poznańskiej”.

 

(PAP, źródło: www.interia.pl)

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.