Autem na gwarancji nie musimy jechać do ASO

[S.K.P-POZNAŃ]

Właściciele samochodów marki Ford i Skoda mogą w dowolnych miejscach odpłatnie serwisować auta. Ograniczenia w tym zakresie dotyczą m.in. posiadaczy Fiatów, Hond i koreańskich Kia.

 

Zdaniem Komisji Europejskiej odpłatne naprawy i przeglądy w okresie gwarancyjnym można wykonywać poza autoryzowanymi stacjami obsługi, bez ryzyka utraty gwarancji, pod warunkiem że usługa będzie wykonana niewadliwie - tj. zgodnie z zaleceniami producenta auta. Nie trzeba też używać do napraw czy wymiany wyłącznie oryginalnych części z logo producenta auta. Nawet jeśli naprawę wykonuje autoryzowana stacja obsługi (ASO), mogą być używane np. tańsze części z logo ich wytwórcy, a nie producenta auta, o ile spełniają odpowiednie wymagania jakościowe.

 

http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=1974.81.0.39.9.1.0.1.htm

[Wojciech Jania]

Teoretycznie można przeglądy wykonywac poza ASO - warunkiem jednak, aby były one uznawane podczas gwarancji jest potwierdzenie na fakturze wykonania wszystkich czynności obsługowych zalecanych w instrukcji obsługi lub napraw pojazdów. I tu zaczyna się problem, bo często w planach przegladów jest kontrola układów sterowania silnika i innych za pomocą fabrycznego testera, który najczęściej jest właśnie w posiadaniu ASO.

[Michu]

Oczywiście ze to tylko teoria bo jezeli pojadę autem na gwarancji do np : montażu instalacji gazowej czy może centralnego zamka to niestety ale naprawa, czy dodatkowy montaz urzadzen poza ASO moze wiazac sie z utrata gwarancji na pojazd. Wiec nie radzilbym jeszcze jezdzic autami na gwarancji poza ASO bo to tylko jest napisane a w praktyce jesli dealer bedzie chcial nam zabrac gwarancje na pojazd to zrobi to bo bedzie miec ku temu podstawy Zreszte te ASO nie sa wkoncu tak straszne jest tak duza konkurencja dzisiaj ze dealerzy tez stosuja rozne zamienniki co nie znaczy oczywiscie jak wiekszosc ludzi mysli ze zamiennik to tansza czesc jak oryginalna