Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

może cos śmiesznego, a może cos dziwnego, a może coś niewytłumaczalnego zdarzyło sie u Was ?

ja miałem raz kota pod maską i jak otworzyłem to mało co nie popuściłem :P

Napisano

Raz facet do mnie przyjechal na stacje i wypadl ,,BYL WCZORAJSZY,,z samochody marki zuk

Napisano

Oczekując na wjazd do stacji, pobił wariat innego klienta owiele słabszego od siebie.Później miał przerypane i ma do dzisiaj.

Napisano

U Ciebie, u Twoich diagnostów czy u tego innego Klienta ma tak przerypane ? :D

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

Kowal -Twój post jest niezgodny z zasadami - popraw, co masz do poprawienia - inaczej dostajesz ostrzeżenie ! ma przechlapane u nas i w miasteczku.

Napisano

W "dobrych czasach komuny" pracowalem na tzw.Wojewodzkiej Stacji Kontroli Pojazdow. W tych czasach nieszlo dostac zadnej czesci orginalnej {i to przy wyjatkowym szczesciu lub szerokich plecach bylo ciezko w serwisie], wiec byly wyroby tzw"prywaciarskie" o bardzo watpliwej jakosci. [to dla mlodziezy,ktora nie zna tych czasow] .Wyprawa do SKP to bylo niesamowite przezycie dla wlascicieli pojazdow.Do dzisiaj pamietam jak pewien starszy gosciu, z radosci ze przeglad zakonczyl sie wynikiem pozytywnym, wsiadl do swojego 125p aby opuscic stanowisko ....ale .....na tylne siedzenie!! Ludzie !! do konca zycia niezapomne jego miny , kiedy skontaktowal ze nie ma kierownicy. Mielismy rowniez przypadki wzywania [ R ] z pogotowia , tak to przezywali , zwlaszcza starsi ludzie

Napisano

z rzeczy szokujących to mieliśmy taką przygodę: otóż obok naszego stanowiska stała cysterna z gazem , gdy wszyscy jedli ,nagle zaczęło coś śmierdzieć..... rozszczelnił sie przewód więc wszyscy co byli (jaka trzeżwość umysłu ) dawaj ją wyprowadzać na zewnątrz , mogło być tragicznie :?

Napisano

A nikomu nie wpadł Klient do kanału ? Mam bardziej na myśli samochód, niż samego Klienta - oczywiście :D

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

Na stacji nie, ale na warsztacie to chyba z dwa razy klienci spadali autem przy wjeżdżaniu z podnośnika najazdowego ( na warsztacie nie mamy kanałów ) i raz babka wziła mnie na maskę autkiem ( ale mnie przepraszała )

 

[ Dodano: Nie Lip 10, 2005 2:24 pm ]

A za to na stacji była sytuacja takowa: starszy facet przyjechał maluszkiem. Przegląd dobiega już końca, stoję z tyłu i proszę o światło p. mgielne, cofania i stopu. No i okazuje się, że nie ma stopu ( facecik nie wsiadał do autka tylko cisnął ręką ). Mówię mu żeby wsiadł i nacisnął nogą - nie ma stopu. Facet zdenerwowany (mówi, że stop był ). No to ja przyciskam hamulec i każę mu zobaczyć - on mówi, że stop jest. Zaczynam się wkurzać ( przecież ślepy nie jestem ). Każę mu nadusić hamulec - stopu nie ma. On - jak nie ma jak był. Ja - panie nie rób mnie pan w ciula ( naprawdę się zdenerwowałem ), ale coś mnie tknęło przechyliłem się i zajrzałem do kabiny. A facecikowi z nerwów pomyliły się pedały i cisnął sprzęgło. Dostał pieczątkę i cały czerwony za wstydu pojechał a ja śmiałem się do siebie do samego fajrantu. Ma gościu co wspominać.

"Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs

Napisano

kota też miałem - przyjechał w Mercedesie po otwarciu maski wyskoczył jak strzała i z hali ok 100 km/ h uciekł, ale lepszy był klient co sobie sam naprawiał światła stop w maluszku , odkręcił tylne lampy poczyscił styki , poszedł do kabiny nacisnął na hamulec , następnie szybko pobiegł do lamp i patrzy że stopy nie palą i tak chyba ze 10 razy biegał aż ludzie ze śmiechu nie wytrzymali i jakiś klient mu nadusił na hamulec i wtedy dopiero naprawił.

Napisano

a mieliście taki przypadek- przyjechała kobieta na przegląd samochodem i wchodzi do mnie do biura akurat obsługiwałem innego klijenta a ona się pyta czy może zrobić sobie przeglad chwila milczenia czerwona się zrobiła i poprawia się że przegląd techniczny samochodu- :lol:

Napisano

kiedyś klient przyjechał Fiatem 125 p na badanie , po wszystkim poszedł do kasy , wrócił po dowód , dowód był juz podstęplowany więc wręczyłem mu do ręki i w tym czasie dzwoni telefon , ja obieram rozmawiam chwilę , po zakończeniu rozmowy patrze że Fiat stoi na stacji a klienta nie ma , szukam pytam klientów , a oni mówia ze poszedł do bramy , wybiegam za nim a on stoi na przystanku autobusowym mówię ! a FIAT ?? on taki zadowolony że ma badanie całkiem o nim zapomniał.

 

[ Dodano: 12-07-2005, 08:55 ]

a kobieta to też miałem i to nie raz . Czy zrobi mi pan przegląd ? jak fajna babka [ normalna ] to mówię że z przyjemnością

  • 1 month later...
Napisano

Miałem przypadek kiedy klient wjechał do kanału, jego jazda odbywała się dość poprawnie, lecz w momencie zrównania się z kanałem skręcił raptownie w lewo, nie potrafił powiedzieć dlaczego tak postąpił.

 

Ale przeżyłem też mało śmieszny przypadek, gdy na przegląd zjawił się starszy pan z F126, który tuż po pozytywnym przeglądzie ( samoch. w idealnym stanie ) zmarł na zawał serca tuż przy stanowisku, był kłębkiem nerwów co potwierdzili inni klienci oczekujący razem z nim w kolejce przed stacją. Tego dnia nie mogłem o niczym innym myśleć. Po kilku dniach jego żona opowiadała mi że do przeglądu szykował się wiele dni bardzo przyżywając, jego serce było na wysokich obrotach i po dwóch zawałach, zasugerowała nawet

że gwałtowne uspokojenie się mogło być powodem zmiany rytmu serca no i w konsekwencji kolejnego zawału.

Napisano

Mało przyjemne ...

Samo życie ...

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

A co byście powiedzieli na to?: Obok naszej SKP (jakieś 2 metry) znajduje sie stacja paliw i któregoś pięknego dnia gdy robiłem przegląd samochodu jeden z dystrybutorów ni stąd ni zowąnd sobie wybuchł :shock:

Napisano
Obok naszej SKP (jakieś 2 metry) znajduje sie stacja paliw

 

 

Blisko ta stacja :lol:

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

niemożliwe odbiór stacji przeszedł bez problemu :lol:

Polska to kraj wielkich możliwości, tu wszystko jest możliwe :mrgreen:

Napisano
odbiór stacji przeszedł bez problemu

Coś mi się wierzyć nie chce ...

 

Polska to kraj wielkich możliwości, tu wszystko jest możliwe

A z tym to się prawie w 99.99% zgadzam ...

Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)]

Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto.
Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]

Napisano

A ten 0,01% to chyba ne ten "bum" dystrybutora przy skp

Przepraszam marcinovu ale- :D

 

[ Dodano: 25-08-2005, 18:58 ]

WOJT999,

Penie to jutro zamykamy skp.26-08-2005 "koncert Jarre'a"

Piszę ze stacji obok

Brak przejazdu przez wiele neszych ulic.

Przepreszam za taki prywatny post ale normalnie musiałem(krypto raklama)

  • 1 month later...
Napisano

Kobiety są mocne .

Kilka razy zdarzyło mi sie usłyszeć : "proszę pana ja jeszcze nigdy tego nie robiłam"!!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.