Misiek Napisano 12 Lipiec 2005 Napisano 12 Lipiec 2005 Witam sznownych kolegów. Mam problem który wynika pewnie z mojej niewiedzy. Przyjechał do mnie klient na okresówke. Skończyło mu się miejsce w starym dowodzie rejestracyjnym. Dostał oczywiście zaświadczenie z przeglądu. badanie pozytywne. W dowodzie w rubryce dmc ciągniętej przyczepy miał puste pole.W adnotacjach urzędowych miał wpisany pojazd przystosowany do ciągnięcia przyczepy. Pojazd rzeczywiście posiadal hak.Po 3 godzinach klient wrocil ze na zaświadczeniu brakuje mu dmc ciągniętej przyczepy.Oczywiście poprawilem i pojechal. Moje pytanie brzmi: - czy i na jakiej podstawie mam obowiązek wpisywania na zaświadczeniu danych technicznych brakujących w dowodzie rejestracyjnym jeśli w dowodzie skończy się pole do wpisów przeglądu a brakuje niektórych danych . - czy taki dowód nie powinien być zatrzymany ze względu na oczywiste omyłki w dowodzie rejestracyjnym, chociaż może to nie jest pomyłka a brak wpisu w dowodzie dotyczący danych technicznych pojazdu. Kolejny problem: Miałem kiedyś pojazd z dowodem gdzie numery nie silnika a vin były skrócone i to bez strzałki.Wydział komunikacji stwierdził ze mam mu podbic dowod. Jak powinno się prawidłowo postąpić w takiej sytuacji bo moim zdaniem negatywka i 7 dni. Według mojej wiedzy Wydziały Komunikacji nigdy nie miały prawa skracania nr VIN w dowodzie ( o braku strzałki nie wspominając) Czy ktos bardziej doswiadczony moglby mi pomoc jak powinno się postapić w powyższych sytuacjach? Dziękuje z gory za pomoc Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 12 Lipiec 2005 Napisano 12 Lipiec 2005 Strzałka nigdy nie dotyczyła VIN'u - tylko i wyłącznie numeru silnika Jak dla mnie - negatyw i zaświadczenie - innego wyjścia nie widze. Tylko jaką tu rolę pełni WK ? Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
berecik Napisano 13 Lipiec 2005 Napisano 13 Lipiec 2005 jeśli chodzi o te masy, naciski to u nas generalnie skierowanie z wk a skierowanie podpinamy pod kopie zaswiadczenia (stanowisko starostwa). Wykonywane są dodatkowe czynności za które pobierasz pieniądze i w cenniku ta oplata jest pod poz. 6.9 (w razie kontroli ze skarbówki musi być to skierowanie ponieważ jest to podstawa na której udowodnisz legalność pobranej opłaty)na okresowych jeśli zachodzi potrzeba wymiany dowodu uzupełniamy od ręki , tak jest u nas ! Cytuj
andmat Napisano 13 Lipiec 2005 Napisano 13 Lipiec 2005 Przed kilkunastu laty w dowodzie rejestracyjnym z reguły znajdowały się; -numer rejestracyjny, -część numeru nadwozia (podwozia-ramy), -część numeru silnika, -ewentualnie rok produkcji i data pierwszej rejestracji. Na polecenie byłego Wydziału Infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego przy wymianie dowodu rejestracyjnego w zaświdczeniu należało zamieścić wszystkie dane niezbędne do umieszczenia w dowodzie rejestracyjnym tzn. takie jakie wtedy były rubryki. Odbywało się to bez żadnych skierowań i bez dodatkowych opłat. Obecnie też chyba korona mi z głowy nie spadnie kiedy przy wystawianiu zaświadczenia dopiszę dopuszczalne masy ciągniętej przyczepy. Cytuj
Misiek Napisano 13 Lipiec 2005 Autor Napisano 13 Lipiec 2005 Ja też tak myśle. Ale wydział Komunikacji twierdzi inaczej. Wiec powiem szczerze że zacząłem powątpiewać. Wydział Komunikacji twierdzi że ja za każdym razem powinienem jak sie kończy dowód ( a w starych dowodachczęsto są puste rubryki) od razu w zaświadczeniu wpisywać brakujące dane. Moim zdaniem to skierowanko do mnie na określenie nieznanych danych tech. potrzebnych do rejestracji i 60 zl. Na szczęscie widze że wydział w Poznaniu zaczął wydawać skierowanie na badania. Normalnie cud:) Dziękuje za pomoc i jednoczesnie proszę jesli ktos ma inne zdanie na ten temat i umie je umotywowac jestem otwarty na inne koncepcje. [ Dodano: 13-07-2005, 10:06 ] Dzieki za ostatnia uwage. O to mi chodzimlo ze moze cos kiedys bylo. Nikomu nie spadnie korona z glowy tylko jako nowicjusz nie znalazlem tego w przepisach. I klient mi zaczał zwracac uwage ze jestem niedouczony i nie znam przepisow i musial 2 razy jezdzic. Teraz juz bede pamietal tylko w takim razie niech WK powie ze jest to umowne a nie ze to wynika z przepisow. Bardzo dziekuje za kolejne uwagi Cytuj
ijm Napisano 13 Lipiec 2005 Napisano 13 Lipiec 2005 W okolicach Poznania juz od kilku lat wydziały oraz Starostwo w Poznaniu wymagają w sytuacji gdy nie ma miejsca w dowodzie, aby uzupelniac dane tzn: caly nr vin, nr silnika wszystkie masy i naciski. Jezeli czegos sie nie uzupelnilo to odsylaja klienta do stacji. Przyjerzdzaja jeszcze klienci z dowodami, ktorych wzor obowiazywal w latach 90-tych i w tych dowodach jest masa brakow. pozdrawiam. Cytuj
Psuj Napisano 13 Lipiec 2005 Napisano 13 Lipiec 2005 U nas jesteśmy tak ugadani z wydziałem, że jak wiem, że klient wymienia dowód to od razu ustalam wszystkie dane techniczne przy przeglądzie okresowym i robię to za darmo. Klienci nie biegają dwa razy i są zadowoleni. Ale jeżeli ktoś przychodzi tylko ustalić dane, to niestety buli 60 pln. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
berecik Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 Wszystko się zgadza tylko u nas nikt nie przychodzi bez skierowania, musimy je podpinać pod zaświadczenie chodzi o podstawe pobrania oplaty, inaczej nam niewolno Cytuj
wiesław Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 zgadzam się z ostatnią wypowiedzią , ja robie identycznie [ Dodano: 14-07-2005, 07:59 ] chodzi o post Psuja Cytuj
Psuj Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 też dobrze tylko u nas nie dają skierowań a na czasówce dopiszą dod. bad. tech.- ust. danych . I co mam gościowi zabrać czasówkę żeby mieć podstawę? Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
berecik Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 z tego wynika , że organy nadzoru nie mogą się dogadać jak powinno być !!!!!!!!!!!! Czyli jest ... normalnie Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 Odkrycie Ameryki toto nie jest - niestety A wiec - po staremu ! Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
wlodas Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 U nas tez sa normalni i wszystko odbywa sie tak jak u" PSUJ" chyba ze tylko i wylacznie jest skierowany "pacjent" na uzupelnienie danych wtedy kasiorka leci , na "miekkich dowodach" jesli jest "badanie i uzupelnienie danych" pobieramy tylko za przeglad Cytuj
jaka Napisano 18 Sierpień 2005 Napisano 18 Sierpień 2005 dms przyczepy ustalamy z tabliczki znamionowej pojazdu a jak nie posiada pojazd dmc przyczepy w tabliczce to jest taki wykres zITS bardzo łatwo to ustalić [ Dodano: 18-08-2005, 15:19 ] Jak jest wymiana dowodu rej. zawsze piszmy wszystkie dane poj. jakie powinny być w dowodzie:dmc, mw, dmc przyczepy z ham.i bez ham, nacisk osi, liczba osi,moc sil w ciągnikach sam dmc zespołu Cytuj
pan siara Napisano 18 Sierpień 2005 Napisano 18 Sierpień 2005 moim zdaniem podejdź do tematu spokojnie. W większości przypadków postępowanie zależy od WK do którego idą dokumenty. W moim przypadku doszło już do tego, że pytam klienta gdzie jedzie z dokumentami. W WK siedzi beton i nic na to nie poradzisz. Dam Ci prosty przykład jak głupi wydano przepis. Numer silnika to RP 123456. W dowodzie jest wpisane zgodnie z ustawą <- P123456. Założę się, że żaden z filozofów w ministerstwie nie zauważył, że trzeba dwa razy kliknąc w klawiaturę ażeby uzyskać<-, a można przecież kliknąć R. Dawno,dawno temu w województwie padło hasło - uzupełniać numery w dowodach-. Jak zaczęliśmy wysyłać klientów potworzyły się gigantyczne kolejki w WK. Zaczęły się też telefony, że chyba pogłupieliśmy a przecież to WK źle wypełniają dowody i to z ich niekompetencji w głównej mierze wynikają całe perturbacje.Nie bierz do siebie głupot jakie słyszysz z WK. jeśli chodzi o dane to WK mają wyciągi z homologacji i całą masę innych danych ale bądź pewien, że nie skorzystają z nich bo byłaby to ich własna decyzja za którą ktoś kiedyś mógłby pociągnąć ich do odpowiedzialności. Wolą ganiać klienta na SKP i niech diagnosta kombinuje co wpisać bo on za to będzie odpowiadał.Temat rzeka. Cytuj
jaka Napisano 19 Sierpień 2005 Napisano 19 Sierpień 2005 masz kolego" siara" 100% racji ale wyd. kom. to"państwo w państwie" i np. w gdansku klient stoi w kolejce do wymiany dow. rej. cały dzień a "szanowna pani w okieneczku" powiada że np.diagnosta nie wpisał w zaśw. liczby osi w 126p(paranoja) dodatkowo mam tel. od tej pani że ona wysyła klienta(czerwonego z "nerw") aby uzupełnić dane, dla św. spokoju więc piszemy dokładnie wszystko miłej pracy! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.