blakop Napisano 17 Grudzień 2007 Share Napisano 17 Grudzień 2007 Odpowiedzi: DIP - to Dokument Identyfikacyjny Pojazdu - jest to załącznik do badania pierwszego technicznego pojazdu - zawiera wszystkie dane techniczne pojazdu. Tak wyciąg jest sporządzony na podstawie homologacji wydanej na dany typ pojazdu, ale zawiera nr nadwozia pojazdu, jego konkretny wariant i wersje - więc sam wyciąg ze świadectwa homologacji dotyczy konkretnego egzemplarza - samo świadectwo homologacji dotyczy ogólnie typu pojazdu Nie - przytoczone przez Ciebie przepisy dotyczą zmian wprowadzanych w typie pojazdu - a więc na etapie produkcji przez producenta pojazdu, który np. stwierdza, że w produkowanym przez siebie pojeździe zacznie montować piąte miejsce siedzące. Typ pojazdu który produkuje uzyskał już homologację, ale jako pojazd czteromiejscowy - gdy producent zmienia coś w jego konstrukcji zmienia warunki które były podstawa wydania pierwotnej homologacji na ten typ i musi uzyskać nową, względnie rozszerzenie do obecnej homologacji - i do tego wszystko to sie sprowadza. Słuchaj - wszystko już w zasadzie zostało napisane wcześniej - przed SKO musisz to jedynie powtórzyć. Warianty widzę takie: 1. Nie wdajesz sie w pyskówki mówisz "Dobrze - niech będzie że homologacja w takim przypadku obowiązuje, ale przecież to produkcja/zabudowa jednostkowa więc na mocy oświadczenia przedsiębiorcy zgodnie z art. 68.17. pkt 4 PoRD nie podlega takiemu obowiązkowi (bo do tej kwestii w ogóle WK jak widzę się nie odniósł) 2. Powtarzasz całą argumentację, że wprowadzanie zmian konstrukcyjnych w zarejestrowanym, używanym pojeździe nie rodzi konieczności uzyskiwania homologacji na takie zmiany (wszystko to, co opisywałem Ci już wcześniej, łącznie z przytoczeniem pisma z ministerstwa itd.) 3. Łączysz to i opisujesz to co w pkt 2 z zaznaczeniem, że nawet gdyby sie przychylić do teorii WK w L...e to i tak pozostaje wspomniana w pkt 1 produkcja jednostkowa zwolniona z homologacji. W zasadzie wszystko już masz - kwestia zredagowania pisma i wszystko. Zobaczymy co powie SKO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lolek1 Napisano 18 Grudzień 2007 Autor Share Napisano 18 Grudzień 2007 Dzieki Blakop Włsnie wysłałem prawnikowi decyję z Wk on równiez ma dostep do tego forum gdzie zamiesciłem wszystkie dokumenty jakie posiadałem. Mysle ze pt 3 bedzie najbardziej trafny postepowania do SKO jeszcze raz dziekuje za pomoc. Pozdrowienia z L..a: :> [ Dodano: 22-12-2007, 08:21 ] Wczoraj złozyłem w Starostwie odwołanie do SKO i czekam na kolejny odcinej telenoweli nam nadzie że nie bedzie on dłuższy niz " Moda na sukces':) Wszytskim zanteresowanym moim postem zyczę miłych spokonych i rodzinnych Świąt i hucznego obchodzenia Nowego Roku. Oczywiscie załaczam sakany z pisma dla potomnych jakbym nie dozył starosci gdy spraw bedzie pozytywnie rozpatrzona. Pozdrawiam. [ Dodano: 22-12-2007, 08:29 ] Przepraszam za rozdzielczość pism ale mam nowa drukarkę i jeszcze nie bardzo wiem jak dostosowac ja do tego forum , przed wysłaniem na forum u mnie na monitorze jest ok ,ale jak otwieram forum po wysłaniu wszystko jest 2 razy wieksze. Popracuje nad tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław Maćkowski Napisano 22 Grudzień 2007 Share Napisano 22 Grudzień 2007 Jestem przekonany, iż SKO uwzględni te argumenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lolek1 Napisano 24 Grudzień 2007 Autor Share Napisano 24 Grudzień 2007 Z tego co wiem co powiedział mi prawnik wszystkie dokumenty zostana przekazane do SKO czy równiez ten dokument , który dostałem od Blakopa czyli "roporzadzenie " MI. Jak dostanę jakies pismo oczywiście je zeskanuję i tu umieszczę. Pozadawiam i rodzinych spokojych Świat. [ Dodano: 02-02-2008, 18:51 ] Nadal czekam na odpowiedz SKO czy ktos sie orirntuje ile czsu na SKO na wydanie decyzji? [ Dodano: 12-02-2008, 19:18 ] Dzisiaj dostałem odpowiedz z SKO oczywiscie nagatywną [ Dodano: 12-02-2008, 19:22 ] str2 [ Dodano: 12-02-2008, 19:24 ] str3 [ Dodano: 12-02-2008, 19:27 ] str4 [ Dodano: 12-02-2008, 19:28 ] str5 [ Dodano: 12-02-2008, 20:35 ] Teraz mam pytanie . Pisałem do rancuza o swidectwo homologajcji na jego adres niestyety bez odpowiedzi. Zwrazałem sie telefonicznie do PEUGEOT POLSKA powiedzieli mi ze prywatny import ich nie interesuje. Jest taka strona Peugota w której sie wpisuje dane nadwodzia i jest opis jak auto wyszło z fabryki. Po wpisaniu moich danych VIN wynika że auto wyszło z siedzeniami z tyłu pasami tak jak 5 osobowe . Powiedzcie mi jak zdobyc świadectwo homologacji???????? Ja nie mam pojecia. Pozdrawiam jak jeszcze ktoś sie tym tematem interesuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal Napisano 15 Maj 2008 Share Napisano 15 Maj 2008 Nie będzie homologacji na gokarty i motory żużlowe Ministerstwo Infrastruktury wycofa się z obowiązkowej homologacji na pojazdy, które nigdy nie pojawią się na drogach, ale mają służyć tylko rozrywce Sprowadzenie do Polski nowego meleksa, motocykla żużlowego czy quada bez homologacji będzie niemożliwe Przygotowany przez ministerstwo projekt nowej ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu przewiduje kilka kontrowersyjnych rozwiązań (patrz ramka). O obowiązkowej homologacji dla aut sprowadzanych z USA pisaliśmy już kilkakrotnie. Wśród propozycji znalazła się i taka, o której eksperci mówią wprost: to bubel. Jeśli wejdzie w życie, sprowadzenie do Polski nowego meleksa, motocykla żużlowego czy quada bez homologacji będzie niemożliwe. – Rzeczywiście, przepis jest nieprecyzyjny i na pewno będzie zmieniony – zapowiada Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministra infrastruktury. Bubel w projekcie Zamieszanie dotyczy art. 71 projektu. Stanowi on, że kto wprowadza do obrotu nowe pojazdy, przedmioty wyposażenia i części pojazdów, nie posiadając świadectwa homologacji lub równoważnego dokumentu potwierdzającego spełnienie określonych wymagań, podlega grzywnie w wysokości 50 tys. zł. – O ile w odniesieniu do części samochodowych czy instalacji gazowych jest to zrozumiałe, o tyle gdy chodzi o „nowe pojazdy”, przepis jest zupełnie chybiony. W ten sposób ministerstwo wyłącza możliwość sprzedaży jakichkolwiek pojazdów do użytku pozadrogowego – twierdzi Karol Mórawski z Komisji Ochrony Zabytków Motoryzacji. I dodaje, że taki zapis jest sprzeczny z prawem unijnym. Pojazdy takie znajdują się na rynku wspólnotowym, co więcej mają certyfikaty „CE” (deklaracja zgodności), a więc zgodnie z unijną zasadą swobodnego przepływu towarów muszą być dopuszczone do obrotu w każdym innym kraju Unii Europejskiej. Rzecz w tym, że homologacja to nie certyfikat czy deklaracja zgodności. Służy wyłącznie potwierdzeniu przydatności pojazdu do użytku w jednej, wąskiej dziedzinie – ruchu drogowym. Nie ma sensu blokowanie obrotu urządzeniami, które z założenia w tym ruchu nie uczestniczą. Po co pojazd, który nigdy nie wyjedzie na drogę, wyposażać w oświetlenie, błotniki, kierunkowskazy, światła? – zastanawia się Krzysztof Badnarek, specjalista od ruchu drogowego. Zbędna homologacja – Znów państwo chce zarabiać (chodzi o homologację) na przedsiębiorcach, którzy prowadzą tory crossowe czy gokartowe – mówi Lucjan Kupista, który w Zakopanem zainwestował właśnie w taką działalność. Rzecz w tym, że takich pojazdów jest w Polsce coraz więcej. To nie tylko motocykle (żużlowe czy crossowe) i meleksy. Pojęcie „pojazd pozadrogowy” obejmuje też coraz popularniejsze u nas gokarty, wszelkiego rodzaju kolejki jeżdżące po zamkniętych terenach, samochodziki, którymi podróżuje się po wesołych miasteczkach, a nawet bolid F1. Problem w tym, że dziś homologacja dla takich pojazdów nie jest wymagana. Zwłaszcza że już teraz rejestracja bez homologacji jest niemal niemożliwa, a po wprowadzeniu nowych przepisów zniknie całkowicie. – Nie jest intencją Ministerstwa Infrastruktury ograniczać możliwość wprowadzenia do obrotu pojazdów pozadrogowych – zapewnia Mikołaj Karpiński. I dodaje, że po konsultacjach społecznych do projektu zgłoszono wiele poprawek i zastrzeżeń. Cały czas w resorcie trwają prace nad jego poprawianiem. Ograniczenie obrotu takimi pojazdami to jeden problem. Drugi to wysokość proponowanych grzywien. – Są zbyt wysokie – twierdzi Lucjan Kupista. Z założenia mają być karą i przestrogą dla przedsiębiorcy, a nie gwoździem do trumny dla jego działalności. O zmniejszeniu proponowanych grzywien MI nic nie mówi. Co jeszcze szykuje MI - Chce wprowadzić dla osób fizycznych obowiązkową homologację aut sprowadzanych z USA. W ten sposób cena aut wzrośnie o 5 tys. euro. - Kierowcy, którzy wyjeżdżając do pracy za granicę na wieloletnie kontrakty, zabrali ze sobą z Polski samochody, po powrocie będą mogli je ponownie zarejestrować w Polsce (dziś wydziały komunikacji odmawiają takiej rejestracji). - Powstanie polskie centrum homologacji pojazdów (zajmie się homologacjami, odstępstwami od warunków technicznych, oraz wydawaniem świadectw homologacji). - Motocykliści i jeżdżący motorowerem oraz pasażerowie będą musieli jeździć w hełmach ochronnych i kamizelkach odblaskowych. Agata Łukaszewicz Link do źrdóła: http://www.rp.pl/artykul/133408.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 15 Maj 2008 Share Napisano 15 Maj 2008 Co jeszcze szykuje MI - Chce wprowadzić dla osób fizycznych obowiązkową homologację aut sprowadzanych z USA. W ten sposób cena aut wzrośnie o 5 tys. euro. - Kierowcy, którzy wyjeżdżając do pracy za granicę na wieloletnie kontrakty, zabrali ze sobą z Polski samochody, po powrocie będą mogli je ponownie zarejestrować w Polsce (dziś wydziały komunikacji odmawiają takiej rejestracji). - Powstanie polskie centrum homologacji pojazdów (zajmie się homologacjami, odstępstwami od warunków technicznych, oraz wydawaniem świadectw homologacji). - Motocykliści i jeżdżący motorowerem oraz pasażerowie będą musieli jeździć w hełmach ochronnych i kamizelkach odblaskowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lolek1 Napisano 7 Czerwiec 2008 Autor Share Napisano 7 Czerwiec 2008 Witam Otóż sprzedałem "fikyjnie" autko do innego miasta i tam udało sie zrobić wszystko tak jak chciałem no i teraz auto nie jest juz ciezarówką i jest 5-osobowe. Niestety wiazało sie to z kosztami ok 1300 zł ale w skarówce wycenili auto na 37000 gdzie cena rynkowa jest 24000-30000. Na ta chwile mam auto ale nie jestem jego właścicielem wg papierów. Bardzo dziekuje tym osoba które zajeły sie moim problemem , nie bede wymieniał z ksywek i nazwisk, każdy kto przeczya od poczatku mój post bedzie wiedzał o kim mówię. Życzę dużo emocji na ME aby Nasi coś ugrali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.