berecik Napisano 22 Luty 2008 Share Napisano 22 Luty 2008 Pan Samochodzik miał pojazd pływający po wodzie, a auto Jamesa Bonda dawało nurka. Koncepcyjny Rinspeed sQuba jest w stanie zrobić obie te rzeczy. Samochód przygotowany przez szwajcarską firmę na bazie Lotusa Elise może zanurzyć się na głębokość do 10 m. Aby dostosować go do podróży w stylu kapitana Nemo silnik benzynowy zastąpiono trzema jednostkami elektrycznymi umieszczonymi z tyłu. Jedna, o mocy ok. 73 KM, służy do jazdy po lądzie, a dwie pozostałe (po 800 W każda) przekazują moc na śruby w trakcie podwodnych eskapad. Wspomaga je napęd strumieniowy znajdujący się z przodu, który zasysa wodę, po czym wyrzuca ją do tyłu pod większym ciśnieniem. Kierowca i pasażer, którzy zechcą zanurzyć się, nie mogą niestety liczyć na hermetyczną kabinę umożliwiającą swobodne oddychanie. Muszą korzystać z aparatów powietrznych, podobnie jak robią to nurkowie. Konstruktorzy tłumaczą takie rozwiązanie chęcią zapewnienia bezpieczeństwa. Z otwartej kabiny łatwiej wyjść, jeśli zdarzy się sytuacja awaryjna. Ponadto, gdyby kabina pasażerska była zamknięta, należałoby ją specjalnie wzmocnić, by wytrzymywała ciśnienie na głębokości 10 m. Efektem byłoby znaczne zwiększenie masy samochodu (z 920 kg do ok. 2 ton) i ograniczenie jego osiągów.Na lądzie Rinspeed sQuba może jechać z prędkością do 120 km/h. Od 0 do 80 km/h rozpędza się w 7,1 sekundy. Na wodzie prędkość pojazdu wynosi 6 km/h, a pod nią 3 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.