Norbert Jezierski Napisano 8 Sierpień 2005 Napisano 8 Sierpień 2005 Tuż po deklaracjach Platformy Obywatelskiej o tym, że 100 proc. wpływów z akcyzy paliwowej powinno być przeznaczane na budowę i remont dróg, rząd Marka Belki przyjął projekt ustawy, który idzie dokładnie w przeciwnym kierunku. Pieniędzy na drogi będzie z akcyzy mniej, a na dodatek ma być z nich również finansowana infrastruktura kolejowa. To pozbawia polskich kierowców szans na szybkie korzystanie z sieci nowoczesnych dróg. Projekt jest podwójnie szkodliwy dla 12 milionów polskich kierowców. Za ich pieniądze określa poziom finansowania wydatków nie tylko na infrastrukturę drogową, ale również kolejową, z której kierowcy rzadko korzystają. Po drugie, wydatki na drogi i kolej mają łącznie stanowić „nie mniej niż 14 proc. planowanych na dany rok wpływów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych”. W praktyce jednak oznacza to, że zamiast 30 proc. rocznych wpływów z akcyzy, jak przewiduje obecnie obowiązująca ustawa, w przyszłości na inwestycje transportowe szłoby właśnie 14 proc. – Zapis o tym, że „nie mniej niż 14 proc.”, oznacza nie mniej i nie więcej, czyli zmniejszenie o połowę puli pieniędzy, jakie szły do tej pory na drogi z tego źródła. A dochodzą jeszcze wydatki na kolej. To kuriozum – ocenia proszący o anonimowość wysoki rangą urzędnik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Takie kukułcze jajo obec-ny gabinet podrzuci następcom. W tej kadencji parlamentu ustawa ta na pewno nie zostanie uchwalona, bo nie będzie już posiedzeń Sejmu. Co z tym projektem zrobi przyszły gabinet, zapewne współtworzony przez PO? – Naszym zdaniem 100 proc. akcyzy paliwowej musi iść tylko na polskie drogi – podtrzymuje wcześniejsze stanowisko swojej partii Zbigniew Chlebowski, wiceszef Klubu Parlamentarnego Platformy. (Życie Warszawy, źródło: www.mi.gov.pl) Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
rajmund zawieja Napisano 8 Sierpień 2005 Napisano 8 Sierpień 2005 U nas potrafią wymyślać tylko poronione pomysły zamiast wziąść siędo udciwej pracy Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.