Kolejny diagnosta przepuszcza samochód ciężarowy na autobus

[rurek777]

w brudnych ciuchach do komputera a dokumenty zaświadczenia faktury itp.

albo diagnosta albo mechanik .

[waga50]

A ilu w angażu ma napisane " diagnosta-mechanik"? I na to powołują się szefowie. A gdy popełnisz błąd bo robiłeś przegląd rejestracyjny w czasie wymiany przegubu przy oplu. I nie wiadomo czy mieć bat na diagnostę ( kamery,nadzory), czy na szefostwo.

[DRM]

Witam

czy ma ktos nr normy badz dyrektywe mowiacej o odleglosciach foteli jakie musza byc zachowane? pozdarwiam

[leniwiec]

chyba w Dyrektywie 2001/85/WE z 20-11-2001 coś jest

kiedyś sprawdzałem ale teraz musiałbym poszperać

[Bogusław Maćkowski]

czy ma ktos nr normy badz dyrektywe mowiacej o odleglosciach foteli jakie musza byc zachowane?

 

MAM W PRACY. JEST TO POLSKIE TŁUMACZENIE NORMY EUROPEJSKIEJ O AUTOBUSACH. Sprawdzę. Można ją zakupić w zasadzie tylko w księgarni normalizacyjnej w Warszawie. Zakup jest skomplikowany ale kosztuje ona kilkadziesiąt złotych.

 

PN-S-47010 LIPIEC 1999 POLSKA NORMA POJAZDY DROGOWE AUTOBUSY WYMAGANIA PODSTAWOWE

[mirko]

Odległości i rozmieszczenie siedzeń są podane w dyrektywie 2001/85/WE

[ARTUR2214]

 

Nadzór który ma leczyć jest tylko nie działa albo działa źle. Wystarczą regularne cykliczne kontrole skp pod katem wykonywania badań bez aut (nagrywanie stacji, tydzień wystarczy) i brania łapówek za usterki (prowokacje). W ciągu roku - dwóch prawie wszyscy "elastyczni" diagności tracą uprawnienia, a wraz z nimi zamyka się połowa stacji ze względu na braki kadrowe.

 

teraz to jest mozliwe by były kontrole SKP , to znowu robi sie lament bo planuje sie dorazne kontrole TDT

i jak tu dogodzic???

[rafi1979]

teraz to jest mozliwe by były kontrole SKP , to znowu robi sie lament bo planuje sie dorazne kontrole TDT

i jak tu dogodzic???

 

a ja mysle że dopóki diagnosta będzie pracował na umowe z właścicielem stacji to porządku nigdy nie będzie,z jakich przyczyn to wydaje mi sie ze nie musze wszystkim mówic,dlaczego nie pracujemy z ramienia starosty za odpowiednią pensje bez jakiś dziwnych premi od utargu,ilości zrobionych badań.

[ARTUR2214]

rafi1979 napisał:

 

 

 

a ja mysle że dopóki diagnosta będzie pracował na umowe z właścicielem stacji to porządku nigdy nie będzie,z jakich przyczyn to wydaje mi sie ze nie musze wszystkim mówic,dlaczego nie pracujemy z ramienia starosty za odpowiednią pensje bez jakiś dziwnych premi od utargu,ilości zrobionych badań.

a ja uważam ,ze jesli czynniki kontrolne wyłapią nieuczciwych diagnostow niestosujących

okreslone warunki i zostana ukarani.to będzie przestroga dla innych i wreszcie zrobi sie tak jak powinno byc.Skonczą sie prezenty za BT ,badania DR...ect... a a wlasciciel SKP

straci upowazznienie.

[S.K.P-POZNAŃ]

dlaczego nie pracujemy z ramienia starosty za odpowiednią pensje bez jakiś dziwnych premi od utargu,ilości zrobionych badań.

 

Pytanie to pojawia sie odkąd powstało to forum.

Jak widzisz to zatrudnienie i finanse?-

[Psuj]

dlaczego nie pracujemy z ramienia starosty za odpowiednią pensje bez jakiś dziwnych premi od utargu,ilości zrobionych badań.

 

 

Hmm... jakby Ci to powiedzieć... uwierz mi na słowo, ale nie chciałbyś być na garnuszku starosty, bo tam nie ma "odpowiednich" pensji, to znaczy są, np 1500 netto po prawie ośmiu latach pracy...

[zbigi]

wystarczy ze komputer nie puści rolek dopóki nie wprowadzi się danych pojazdu a kamera sprawdzi ze to był ten pojazd a nie inny i mysle ze wystarczy realna grozba ze ktos moze to sprawdzic, bez zadnego czatowania pod podejrzana stacja

Dopoki diagnosci nie zrozumieja ze chodzi o bezpieczenstwo ludzi beda robic takie glupoty i zaden bicz tego nie wyeliminuje. Zasada jest taka: dopoki sie ktos nie 'sparzy' nie zrozumie i nie szanuje samego siebie

[jarolud]

Dopoki diagnosci nie zrozumieja ze chodzi o bezpieczenstwo ludzi beda robic takie glupoty i zaden bicz tego nie wyeliminuje. Zasada jest taka: dopoki sie ktos nie 'sparzy' nie zrozumie i nie szanuje samego siebie

 

Czytając raport NIK i inne tego typu jakoś bardzo mało wskazuję się że zły stan techniczny był powodem wyopadku. Wnioski ? Masz jakieś konkrety? Media potrafią rozdmuchać nie jedną typową sprawę. A ludzie ciąglę się na to nabierają .Wkaż zawód w którym nie ma chwastów. Takie uogólnienia mnie już tylko bawią

[adam1501]

Wkaż zawód w którym nie ma chwastów. Takie uogólnienia mnie już tylko bawią

Ale nasz zawód jest chyba jedyny, w którym wiedza, sumienność, obowiązkowość jest postrzegana źle tak przez pracodawców jak i przez klientów.

[jarolud]

Ale nasz zawód jest chyba jedyny, w którym wiedza, sumienność, obowiązkowość jest postrzegana źle tak przez pracodawców jak i przez klientów.

 

I znów uogólnienie Jest takich zawodów wiecej. Sam pomyśl. Jak praca nie daje satysfakcji to należy ją zmienić lub czekać na kontrolę ....? Szefowi można to jakoś spróbować tłumaczyć, że dbasz o dobry wizerunek firmy itepe itede Jeżeli się nie da to po co żyć w tym toksycznym związku ?

[Jacdiag]

znów uogólnienie Jest takich zawodów wiecej.

nawet niebiescy kręcą

[zbigi]

Dopoki diagnosci nie zrozumieja ze chodzi o bezpieczenstwo ludzi bedla robic takie glupoty i zaden bicz tego nie wyeliminuje. Zasada jest taka: dopoki sie ktos nie 'sparzy' nie zrozumie i nie szanuje samego siebie

 

Czytając raport NIK i inne tego typu jakoś bardzo mało wskazuję się że zły stan techniczny był powodem wyopadku. Wnioski ? Masz jakieś konkrety? Media potrafią rozdmuchać nie jedną typową sprawę. A ludzie ciąglę się na to nabierają .Wkaż zawód w którym nie ma chwastów. Takie uogólnienia mnie już tylko bawią

 

'zla wiadomosc to dobra wiadomosc' tak postrzegam ww. raport NIK. Jak sie rozejzysz wokol to na pewno cos znajdziesz bo korupcji ci u nas dostatek. Ale nasz zawod jest specyficzny... I jesli sam nie zadbasz o swoje 4 litery to ktos o nie zadba ale wtedy bedzie juz za pozno

[Regan55]

Zasada jest taka: dopoki sie ktos nie 'sparzy' nie zrozumie i nie szanuje samego siebie

Masz rację.Widzę to u siebie na własne oczy...

Ale nasz zawód jest chyba jedyny, w którym wiedza, sumienność, obowiązkowość jest postrzegana źle tak przez pracodawców jak i przez klientów.

Nie w kazdym przypadku ale często gęsto to się potwierdza....

Niestety tam gdzie są pieniądze tam zawsze znajdzie się "baranek"...

 

[ Dodano: 20-11-2009, 18:59 ]

Ps.Pozwoliłem sobie parę razy zapisać nr.rej.pojazdu ktory wjechał na SKP i kiedy

kierowca-klient zobaczył kto jest na zmianie robił zwrot o 360 i wyjazd.

Niestety na drugi dzień te pojazdy widniały w kompie po OBT....

[S.K.P-POZNAŃ]

klient zobaczył kto jest na zmianie robił zwrot o 360 i wyjazd.

Niestety na drugi dzień te pojazdy widniały w kompie po OBT....

 

Fajną masz "ekipę" na SKP.

[Regan55]

Fajną masz "ekipę" na SKP.

Jeszcze w miarę mlodzi i odwazni.Dla mnie pozegnanie się z upraenieniami to juz

"śmierć" w tej profesji....

[jarolud]

Ale nasz zawod jest specyficzny... I jesli sam nie zadbasz o swoje 4 litery to ktos o nie zadba ale wtedy bedzie juz za pozno

 

W każym zawodzie ta sama zasada. Lekarz oskarżony o zastosowanie nie tej grubiści nici chirurgicznej ... Ty się żalisz czy chwalisz ? Specyficzny jest każdy zawód na swój sposób. Taxówkarz nawet na sąd moze nie doczekać a po głowie oberwać może. Na razie same tezy a jakieś wnioski bo nie wiem do czego zmierzasz....

[Jacdiag]

robił zwrot o 360 i wyjazd.

po zwrocie o 360 zostanie w tym samym kierunku

wystarczy 180

[jaka]

robił zwrot o 360 i wyjazd.

po zwrocie o 360 zostanie w tym samym kierunku

wystarczy 180

To może jednak powrót? Nie nie - żartuje

(może dziwne żarty ale jednak uśmiech się przydaje w tej pracy)

[Regan55]

wystarczy 180

Doczekaj mego wieku a wtedy pogadamy.....

[ketiw38]

wystarczy 180

Doczekaj mego wieku a wtedy pogadamy.....

No tak w pewnym wieku już niechce się obraćać o 180 tylko o 360 Kiedyś się mówił: 'I wpieriot"