kowal Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Proszę o informacje jak postępujecie gdy przyjeżdza pojazd z urządzeniem które podlega dozorowi np. dżwig, winda towarowa na pojeżdzie , cysterna. Badanie dozorowe było wykonane powiedzmy 2-3 tygodnie wcześniej i jest ważne rok. Czy termin następnego badania techniczneg za rok ,czy zgodnie z terminem ważności dozoru technicznego. Cytuj
Psuj Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Termin za rok. Ten temat był poruszany przy butli z gazem LPG. Dozór musi być ważny w dniu badania. Reszta nas nie interesuje, to jest problemem klienta, żeby odnowił dozór na czas. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
kowal Napisano 10 Sierpień 2005 Autor Napisano 10 Sierpień 2005 według mnie ,jeżeli diagnosta musi wpisać w rejestrze dane dozoru -terminy oraz wykonawce i wystawia zaświadczenie z badania -to terminy powinny się pokrywać. Pojazd bez dozoru -jest pojazdem niespełniającym warunki dopuszczenia do ruchu Cytuj
berecik Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 nas interesuje tylko stan na dzień badania a reszte to gościu będzie się głowił w razie kontroli Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 10 Sierpień 2005 Napisano 10 Sierpień 2005 Dokładnie tak - taka jest wykładnia obowiązujących przepisów - reszta jest chyba nadinterpretacją .... Nieważne badanie TDT to juz zmartwienie Klienta ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
AUTO-SERWIS Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Zgadzam się z Bercikiem i z innymi o podobnych poglądach!! Grzegorz Cytuj
Piotr Barczuk Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 "Drogi kierpwco klocki hamulcowe tylko na 20kkm, ale ze mi wychodzi iż pan ganiasz 40 kkm rocznie to ja Panu dam tylko na pół roku." Po pierwsze: Panowie badnie techniczne to potwierdzenie, że samochód jest zgodny z warunkami technicznymi w DNIU BADANIA !!!!! Po drugie: Brak podstaw prawnych do wyznaczenia innego terminu następnego badania, niż rok (2 lata) od daty badania. No chyba ze na pierwszym badaniu. Ja przynajmniej nie znalazłem mozliwości zeby w jakiejkowiek sytuacji wyznaczyć badani za np. 65 dni. Piotr Barczuk Cytuj
smolow Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Można też trafić na klienta który jak twierdzi zna przepisy i ja jako diagnosta nie mam prawa żądać od niego dozoru na winde (nakrzyczał na mnie wręcz )bo on jest właścicielem tego pojazdu i tylko on jeździ tym samochodem wieć niemusi mieć dozoru ....Uśmiałem sie troche z klienta, otworzyłem brame i grzecznie sie pożegnałem prosząc aby niewygłaszał swojej wiedzy Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Każde urządzenie zamontowane w pojeździe musi być sprawne (i posiadać wymagane przepisami certyfikaty) - i koniec tematu. Ale klienci bywają różni - nie da się ukryć ... Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
kowal Napisano 11 Sierpień 2005 Autor Napisano 11 Sierpień 2005 Jeżeli klient zna prawo to należy mu pokazać jak brzmi art.81pkt.9 Ustaw Prawo o ruchu drogowy które wyrażnie precyzuje to zagadnienie. Cytuj
berecik Napisano 11 Sierpień 2005 Napisano 11 Sierpień 2005 Niektóre urządzonka jeszcze potrzebują wpis konserwatora co 14 dni, i to by była afera jak byśmy jeszcze to musieli sprawdzać, ale u nas czasami ... Cytuj
boden Napisano 4 Lipiec 2006 Napisano 4 Lipiec 2006 Też tak stosuję, że dozór musi być ważny w dniu badania.Natomiast,[ już poza naszymi obowiązkami ] kilka osób spytałem czy mają uprawnienia na obsługę podestu.Byli zaskoczeni że jest im to potrzebne-ale to nie nasza sprawa Cytuj
krzycho Napisano 8 Lipiec 2006 Napisano 8 Lipiec 2006 Ja tyllko przypominam, że ważne jest też, żeby dokładnie spisać numer poświadczenia wydanego przez dozór techniczny, bo w przypadku samochodu z urządzeniem dozorowanym ( dźwig, cysterna, winda, zbiornik LPG ) to należy zrobić. przy badaniu technicznym powinno nas interesować czy w dniu naszego badania dokumenty z dozoru są jeszcze ważne, a na ile to nas nie interesuje, to nie nasz problem, co klient zrobi z tym zbironikiem, windą czy dźwignikem. W dniu badania było to sprawne i było dopuszczone przez dozór techniczny. Cytuj
Arton Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 jeden klient trochę się na nas obraził. Nie chcę mu zrobić okresowego na na dźwig bez dozoru. A inne stacje robią , pokazał mi zaświadczenie a tam: badanie okresowe z terminem nbt wyznaczonym na miesiąc od dnia badania, skreślony pkt2 i w uwagach "dojazd do miejsca garażowania i dokonania badań dozorowych" No chyba ze coś się zmieniło w przepisach i to przeoczyłem Cytuj
kowal Napisano 17 Sierpień 2012 Autor Napisano 17 Sierpień 2012 No chyba ze coś się zmieniło w przepisach i to przeoczyłem w przepisach to na pewno nic tylko w głowach niektórych diagnostów zamiast mózgu jest siano Cytuj
mmiodzio Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 Oj i to porządne siano , zresztą aby tylko ??? Cytuj
Marek1 Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 Pewnie jednak sie cos zmieniło bo przyjechał z winda na OBT z dokumentami poświadczającymi, że przez konserwatora wind zostały wykonane próby i złożone dokumenty do UDT na wydanie decyzji. Nie uznanie tych dokumentów za właściwe do OBT wywołało zdziwienie, bo było zapewnienie konserwatora UDT że to wystarcza. Rozmowa z konserwatorem skończyła się konkluzją, że "inni na tych dokumentach robią OBT i nie ma żadnego problemu" Cytuj
mmiodzio Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 Nic się nie zmieniło , Decyzję z UDT żądaliśmy i żądamy ,a konserwator jest od tego ,aby przygotować dane urządzenie dla Dozoru. I ten papierek niech sobie schowa ,nie będę pisał gdzie Cytuj
Psuj Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 bo było zapewnienie konserwatora UDT A konserwator ma tyle wspólnego z UDT co kot napłakał... ma być UDT na dźwig i tyle Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
Marek1 Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 bo było zapewnienie konserwatora UDT A konserwator ma tyle wspólnego z UDT co kot napłakał... ma być UDT na dźwig i tyle Ty to wiesz, ja to wiem a ktoś "nie wie" i robi na takich dokumentach, i to stajen się normą... Cytuj
wolf Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 bo było zapewnienie konserwatora UDT A konserwator ma tyle wspólnego z UDT co kot napłakał... ma być UDT na dźwig i tyle No konserwator ma akurat dużo wspólnego z UDT. Sam inspektor bez konserwatora nic nie zrobi i na odwrót. Ale samo zapewnienie konserwatora nic nie daje, musi być decyzja i protokół. Cytuj
Psuj Napisano 17 Sierpień 2012 Napisano 17 Sierpień 2012 No konserwator ma akurat dużo wspólnego z UDT. Jestem konserwatorem dźwigników i zapewniam Cię, że z UDT nie mam nic wspólnego... Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
wolf Napisano 20 Sierpień 2012 Napisano 20 Sierpień 2012 Ja także i cały czas współpracuję z UDT. Chyba, że tym masz tylko uprawnienia, po to tylko żeby mieć. Jak jesteś aktywnym konserwatorem to bez współpracy z UDT nie wiem co robisz Cytuj
blakop Napisano 20 Sierpień 2012 Napisano 20 Sierpień 2012 Dokładnie. Zlecając monterowi montaż windy guzik mnie interesuje UDT. Ja płacę i na koniec dnia chcę mieć zamontowane urządzenie od razu z kwitami UDT dla klienta. Bez współpracy montera i inspektora UDT nie byłoby to możliwe. Cytuj
Marek1 Napisano 21 Sierpień 2012 Napisano 21 Sierpień 2012 na koniec dnia chcę mieć zamontowane urządzenie od razu z kwitami UDT dla klienta. Czyli inspektor UDT ma już przy sobie od razu gotową decyzję UDT dopuszczającą to urządzenie do eksploatacji... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.