bartas Napisano 24 Czerwiec 2009 Autor Share Napisano 24 Czerwiec 2009 Dzięki koledzy, już rozwialiście moje wątpliwości. Myśle że nie będe już miał problemów z rozwiązywaniem takich przypadków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 24 Czerwiec 2009 Share Napisano 24 Czerwiec 2009 Zawsze znajdzie się taki spolegliwy Regan, To jakiś nadmorski slang handlarzy bursztynu i muszli czy jak Tak,tak zrobiło się calkiem ciekawie.Ale myślę ze chyba nie warto tego ciągnąc dalej.Rzeczowa wymiana poglądów na pewne sprawy nikomu nie zaszkodziła. Pozdrówka dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Czyli poprzednie 7 lat z rzędu poświadczano nieprawdę - tak?? Takie niewielkie rozbieżności korygujemy przy wymianie DR I wyszło miękkie serce diagnosty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Czyli" troszke" niezgodnie z prawem I wyszło miękkie serce diagnosty Nic wielkiego.Samo zycie.!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janmarek Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Czyli poprzednie 7 lat z rzędu poświadczano nieprawdę - tak?? No czyli na początek 7 skierowań do prokuratury o poświadczenie nieprawdy - tak? A co dalej? Jak poprawić zapis w DR, skoro pojazd jest niedopuszczony do ruchu? Przecież WK musi wydać nowy DR z poprawnymi danymi, a jak ma to zrobić dla pojazdu, który jest niedopuszczony do ruchu? Poswiadczono nieprawdę żeby ratować swój WK który wystawił DR nie całkowicie uzupełniony(albo bzdurne wpisy) Nie zawsze diagnosta sie myli,myli sie takrze WK , ale o tym lepiej nie dyskutowac bo WK jest na wyższej pozycji ,to WK kontroluje diagnostę a nie odwrotnie. WK nie musi wydac nowego dowodu,po prostu ładnie skreśla złe wpisy i ładnie w uwagach wpisuje nowe,nawet numer VIN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 ,nawet numer VIN U nas poprawiony VIN to standard ( w uwagach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 WK jest na wyższej pozycji Juz jest taki jeden w naszym kochanym kraju z wyższej półki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Lepiej jak najdalej od polityki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Bez przesady z tym stawianiem WK na piedestale... Czyli co - nie poprawię błędu WK bo się boję? Paranoja... No z tym poprawianiem na tym samym DR to nie do końca tak powinno być... Po to wymyślono zabezpieczenie w postaci laminowania dokumentu, aby dane w nim były jednoznaczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janmarek Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Niestety niektóre WK idą na łatwizne i nie wymieniają DR tylko wpisują błędy w uwagach,nie powinno tak być ,ale to przecie Polska ,kraj nieodgadniony Raczej WK się boi wydawać tymczasowy DR i zgłaszać do Warszawy do Drukarni że trzeba wydrukować drugo DR bo są błędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 zgłaszać do Warszawy do Drukarni drukarnia nie weryfikuje danch dostają z WK zamówienie na DR z określonym tekstem i to drukują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Niestety niektóre WK idą na łatwizne i nie wymieniają DR tylko wpisują błędy w uwagach, Zazwyczaj jak błędy są z ich winy, bo musieli by wymienić na swój koszt. Jak zawinił diagnosta albo inny urząd to DR wymieniają na koszt właściciela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Czyli poprzednie 7 lat z rzędu poświadczano nieprawdę - tak?? Takie niewielkie rozbieżności korygujemy przy wymianie DR I wyszło miękkie serce diagnosty My takie zalecenie dostaliśmy na piśmie z WK. Uważam że przy takiej niespójności przepisów jest to najlepsze rozwiązanie. Cieszę się że nasz WK miał na tyle odwagi że dał to w postaci zaleceń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 Tylko jest jedna zasadnicza różnica jak nadchodzi godzina "W" bo wówczas WK się pomylił i nikt nie ponosi odpowiedzialności a diagnosta poświadczył nieprawdę i "prorok" na grzbiecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 25 Czerwiec 2009 Share Napisano 25 Czerwiec 2009 U nas poprawiony VIN to standard ( w uwagach Nic nowego-u nas to samo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 1 Lipiec 2009 Share Napisano 1 Lipiec 2009 Takie niewielkie rozbieżności korygujemy przy wymianie DR No i tu 100% nie dajmy się zwariować ! Jak ktoś jest "w branzy " troszke dłuzej to wie o co chodzi. Te drobne zapisy niczemu nie zagrażają w użytkowaniu pojazdu a można je śmiało skorygować przy wymianie DR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 1 Lipiec 2009 Share Napisano 1 Lipiec 2009 W zasadzie tak tylko jak przychodzi do "W' to zaś diagnoście na grzbiet: bo to poświadczanie nieprawdy itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 1 Lipiec 2009 Share Napisano 1 Lipiec 2009 W zasadzie tak tylko jak przychodzi do "W' to zaś diagnoście na grzbiet: Zeby człowiek miał tylko takie problemy.......!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 1 Lipiec 2009 Share Napisano 1 Lipiec 2009 W tym sęk, że jak przychodzi co do czego to nikt nie jest winny tylko diagnosta, bo kierowca niewinny bo nie ma pojęcia, urzędnik bo nikt przez kilka lat nie zgłaszał niezgodności a temu ostatniemu się dostanie bo dla świętego spokoju szefa i klienta postawił pieczątkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 1 Lipiec 2009 Share Napisano 1 Lipiec 2009 I tu kolega adam1501 ma poniekąd rację. Zastanówcie się zatem dobrze, czy rzeczywiście tylko wymiana DR to okazja do poprawy danych... Każdy robi jak uważa i na swoją opinię pracuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 2 Lipiec 2009 Share Napisano 2 Lipiec 2009 Tiaa... ale nadal jeszcze są wydziały które twierdzą, że zapis w DR albo pierwsze badanie wykonane X lat temu jest ważniejsze niż tabliczka znamionowa nadana przez producenta... To jak to było... "No wie pan, dla nas to tabliczka jest najmniej ważnym dokumentem..." Nie będę podawał z nazwiska kto tak powiedział, chociaż powinienem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ijm Napisano 2 Lipiec 2009 Share Napisano 2 Lipiec 2009 Dawaj nazwisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 2 Lipiec 2009 Share Napisano 2 Lipiec 2009 "No wie pan, dla nas to tabliczka jest najmniej ważnym dokumentem..." Dla urzędnika na pewno bo on ma papier z którego wynika co innego i to jest dla niego wykładnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 3 Lipiec 2009 Share Napisano 3 Lipiec 2009 Siedmiu diagnostów nie widziało problemu i twierdziło, że dane z tabliczki są zgodne, a nagle jeden mówi, że dane są inne... Co - nagle jeden "sprawiedliwy" się znalazł? Nie nie nie - w tym układzie lepiej wierzyć papierowi sprzed X lat... A za rok kolejny diagnosta odczyta, że jednak ma być tak jak poprzednio, tak? I tak w kółko ma być zmieniane w zależności od stopnia pomroczności diagnostów na kolejnych SKP? A może inaczej - jak jeździ tak od lat, to może błędna jest tabliczka - wio do dealer'a i niech załatwia tabliczkę na takie dane z jakimi sprzedano samochód i od lat użytkowano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 3 Lipiec 2009 Share Napisano 3 Lipiec 2009 Siedmiu diagnostów nie widziało problemu i twierdziło, że dane z tabliczki są zgodne, a nagle jeden mówi, że dane są inne... Co - nagle jeden "sprawiedliwy" się znalazł? Nie nie nie - w tym układzie lepiej wierzyć papierowi sprzed X lat.. Proponuje dołączyc zdjęcie tabliczki,diagnosty ,napisac podanie do WK ......dołaczyć życiorys,przebieg pracy zawodowej,opinię partyjną..... i wtedy szanowny "WK" uwierzy troszkę przytępawemu ,ale "sprawiedliwemu"diagnoście zależności od stopnia pomroczności diagnostów nie tylko diagnostów Nie wiem czy tabliczka błedna czy nie ,ale ma być DMC na tabliczce zgodne z DR i po temacie.Ile tu można dyskutować wydziały które twierdzą, że zapis w DR albo pierwsze badanie wykonane X lat temu jest ważniejsze niż tabliczka znamionowa nadana przez producenta... Na szczęście w naszym tego nie ma(wiem z autopsji) ps' aby nie ganiac klienta robimy zmiane zapisu przy wymianie DR ,oczywiście "dając dupy" w/g prawa j/w zostało napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.