Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pytanie do kolegów SKP MON,gdzie UAZ ma nr ramy,czy to prawda ,że mial namalowany farbą?

Ps. Pomyliłem miejsce tematu.

Napisano

malowany malowany, także jak właściciel nie dbał o niego to zapomnij

  • 2 weeks later...
Napisano

Starsze uazy miały malowane farbą białą za tylnym prawym kołem, jeśli był remont to zapomnij o numerze.Nowsze mają numery na podszybiu po prawej stronie, Tabliczka na przednim pasie lub na środkowym słupku po prawej stronie po otworzeniu drzwi.

  • 1 month later...
Napisano

Ktoś jest w stanie powiedzieć do którego rocznika były te malunki??

 

No i pytanie - co zrobić ja farba odpadła? :)

Napisano
No i pytanie - co zrobić ja farba odpadła? :)

A co zrobić jak numer skorodował?

Napisano

Wybity numer, nawet jak koroduje to chociaż jest ślad, że tam był. a jak farba się łuszczy i odpada cały płat to jak rozumiem nie ma najmniejszego śladu po numerze tak?

 

A jak wiadomo w omawianym przypadku dla nadania nowych numerów jest potrzebna opinia rzeczoznawcy, która powinna wskazywać tą pierwotną cechę. A jak niby ten rzeczoznawca mą tą cechę zidentyfikować, jak jej nie będzie?

Napisano
A jak niby ten rzeczoznawca mą tą cechę zidentyfikować, jak jej nie będzie?

Całe szczęście dla nas jest to zmartwienie rzeczoznawcy i klienta :D

Napisano
jest potrzebna opinia rzeczoznawcy, która powinna wskazywać tą pierwotną cechę. A jak niby ten rzeczoznawca mą tą cechę zidentyfikować, jak jej nie będzie?

może też wykluczyć celowe działanie w celu usunięcia nru

Wszystkie drogi prowadzą do . . .

... trumny

Napisano
może też wykluczyć celowe działanie w celu usunięcia nru

A pewny tego jesteś,moze to być na "podkładkę"....!!!! :razz:

Napisano

może nawet i na dwie podkładki ...

Całe szczęście dla nas jest to zmartwienie rzeczoznawcy i klienta

:D

Wszystkie drogi prowadzą do . . .

... trumny

Napisano
rzeczoznawcy maja swoje metody na identyfikacje :D

Tak zawłaszcza $$$ :evil:

  • 2 years later...
Napisano

Numer VIN zlokalizowany jest na suficie po stronie drzwi pasażera, widoczny po otworzeniu drzwi.

 

Co ciekawe z tyłu ramy zlokalizowany jest numer 14 znakowy oraz w kabinie na nadkolu od strony pasażera jest kolejny numer 14 znakowy ale oba nie mają nic wspólnego z nr VIN.

 

Widzieliśmy to podczas oceny pracy diagnosty w dniu 25.09.2012r. Pierwszy raz na suficie widziałem nabity numer VIN i to tylko dlatego, że właściciel przywiózł instrukcje pojazdu. Spostrzegawczością wykazał się diagnosta z PSKP :-)

Pozdrawiam,

Bogusław Maćkowski

 

Wszystkie wypowiedzi mają charakter prywatny i nie mogą być traktowane jako opinia prawna lub urzędowa. Nie wyrażam zgody na kopiowanie i publikowanie moich wypowiedzi na innych forach, nośnikach, publikacjach itp.

[scroll]Wypełnij ANKIETĘ skąd jesteś ! ! !. [/scroll]

Napisano
Widzieliśmy to podczas oceny pracy diagnosty w dniu 25.09.2012r.

 

Czyli jeśli dobrze rozumiem było to podczas konroli SKP :) To się chłopak musiał spocić jak mu taki sprzęt na stację wjechał a tu jeszcze kontrol z Urzędu dodatkowo :D Podczas kontroli najlepiej to same osobowe bez gazu i żadnych udziwnień oby był jak najmniejszy zakres :D Ja w tym roku miałem takie szczęście ale podczas oceny mojej pracy wjechała mi Skoda Favorit rocznik 92 :shock: i sobie pomyślałem no nieźle, ale jak się potem okazało miała przejechane 21 tys. km i w zasadzie była w stanie fabrycznym to dostała P a ja nie dostałem żadnych uwag do protokołu :cool:

Napisano
Z którego roku był ten UAZ

2007 prosto z Rosji. Pali jak przystało godnie 30l/100km

 

Dla ciekawości UAZ jest po zmianach konstrukcyjnych z skrzyni na specjalny wiertnica.

 

To się chłopak musiał spocić jak mu taki sprzęt na stację wjechał

 

No cudo miało 3m wysokości a w trakcie wiercenia rozkłada się na 4,30 m wysokości. Ale spokojnie chłopami w Fordonie to wysokiej klasy fachowcy, których cenie. Odlot miał za to właściciel pojazdu, gdyż bez instrukcji pojazdu nie rozmawiano z nim - no bo i skąd wziąść dane. Tylko dzięki instrukcji znaleziono nr VIN. A najlepsze to, że nie tylko na suficie ale trzeba głowę wygiąć bo bity jakby od wnętrza kabiny. :lol:

Gdyby diagnosta za bardzo się przy mnie spocił to bym w protokole zalecił obowiązkowo SPA dla diagnosty i przedsiębiorcy montaż climatronic na PSKP. :x

Pozdrawiam,

Bogusław Maćkowski

 

Wszystkie wypowiedzi mają charakter prywatny i nie mogą być traktowane jako opinia prawna lub urzędowa. Nie wyrażam zgody na kopiowanie i publikowanie moich wypowiedzi na innych forach, nośnikach, publikacjach itp.

[scroll]Wypełnij ANKIETĘ skąd jesteś ! ! !. [/scroll]

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.