danielg539 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Problem dotyczy przyczep sprowadzonych z zagranicy , do rejstracji których brak wymaganych dokumentów, lub parametry zawarte w tych dokumentach nie odpowiadają właścicielowi (np: przyczepa do przewozu koni o DMC 1800 kg, MW 600 kg, a gość chce z niej zrobić przyczepę lekką o DMC 750kg, bo nie będzie musiał robić OBT i bedzie mógł ja ciągnąć prawie kazdym samochodem osobowym). Właściciele takich przyczep udają się do wydziału komunikacji, gdzie składają oświadczenie, że zbudowali SAM-a, otrzymuja decyzję o nadanie numerów i jadą na SKP. Jak powinien zachować się diagnosta widząc taki pojazd aby zbytnio nie narazic swych 4 liter? Czy winny jest tylko właściciel pojazdu bo to on pod groźbą odpowiedzialności karnej oświadczył, że zbudował SAM-a? Ciekaw jestem jakie jest wasze zdanie na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Jak powinien zachować się diagnosta widząc taki pojazd aby zbytnio nie narazic swych 4 liter? Pogonić na "pocztę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcs Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Dobrym zwyczajem Wydziałów Komunikacji byłoby wysyłanie SAM-ów na OSKP przed wydaniem decyzji o rejestracji i nabiciu numerów, mniej byłoby problemów formalnych i mniejsza presja na diagnostów w sytuacji kiedy okaże się że ten SAM niekoniecznie nadaje się do rejestracji jako SAM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Nie widzę potrzeby - oświadczenie składane przez producenta może być ścigane przez odpowiednie organa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Nie widzę potrzeby - oświadczenie składane przez producenta może być ścigane przez odpowiednie organa Kolega abcs ma rację w niektórych powiatach funkcjonuje tzw " wstępna weryfikacja" przez diagnostę czy przyczepka w ogóle rokuje pozytywny wynik badania. Klient dostaje wówczas karteczkę z wykazem niezbędnych poprawek, wniosek, info o zdjęciach i rysunku a kierownik pisemna odpowiedź ze stempelkiem diagnosty na wniosku o skierowanie na nabicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 25 Styczeń 2010 Share Napisano 25 Styczeń 2010 Jest to wewnętrzne ustalenie bez podparcia w DZU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zjc Napisano 26 Styczeń 2010 Share Napisano 26 Styczeń 2010 Jest to wewnętrzne ustalenie bez podparcia w DZU ale też i niezabronione, a za to praktyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andmat Napisano 26 Styczeń 2010 Share Napisano 26 Styczeń 2010 Jak powinien zachować się diagnosta widząc taki pojazd aby zbytnio nie narazic swych 4 liter? Pytam tylko grzecznie klienta czy mam zadzwonić na 997. To działa niesamowicie, kończy się wszelka dyskusja i klient bez słowa odjeżdża, gdzie? tego nigdy nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.