szyszon Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 Witam. Mam pytanie, przyjechal do mnie gosc z autem po kolizji drogowej na dodatkowe badanie. W skierowaniu ma wpisane PO KOLIZJI DROGOWEJ wiec robie badanie oczywiscie za 94 zl. Widzac te auto teraz ma wgnieciony tylny blotnik prawy ale gosc mi mowi ze juz tak jezdzi ponad pol roku a wypadku uszkodzenia byly z przodu pojazdu, z czego przod jest oczywiscie zrobiony. Jak do tego podejsc ? dzieki Cytuj
rurek777 Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 jak na skierowaniu pisze że uszkodzony przód to robisz pokolizyjne za 94 . termin nast. bad. według dow. rej . i po sprawie . Cytuj
adam1501 Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 termin nast. bad. według dow. rej . i po sprawie . Przy badaniu dodatkowym termin nas nie obchodzi. Widzac te auto teraz ma wgnieciony tylny blotnik Jeżeli nie posiada ostrych krawędzi to może lubi taki wygląd pojazdu i nie można mu zabronić, gust nie podlega dyskusji i jeżeli nie jest sprzeczny z prawem to nie ma problemu. Cytuj
Nowicjusz Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 Widzac te auto teraz ma wgnieciony tylny blotnik prawy ale gosc mi mowi ze juz tak jezdzi ponad pol roku a wypadku uszkodzenia byly z przodu pojazdu, z czego przod jest oczywiscie zrobiony. Jak do tego podejsc ? Skoro badanie pokolizyjne to pojazd musi być naprawiony do stanu poprzedniego (czyli przed wypadkiem) musi nawet mieć pomalowany element po kolor. Jeżeli nie posiada ostrych krawędzi to może lubi taki wygląd pojazdu i nie można mu zabronić, To dotyczy badania okresowego. Pojazd po kolizji czy wypadku tak jak już pisałem musi być naprawiony, miałem taką sprawę w prokuraturze i na rozprawie (jak zwykle chodzi o kase - ubezpieczalnia się wywijała od płacenia) stwierdzono że skoro ubezpieczalnia wypłaca kase za naprawe to pojazd taki podchodząc do badania musi mieć naprawione elementy które uległy uszkodzeniu. Cytuj
Tomek D Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 musi nawet mieć pomalowany element po kolor. Cytuj
Psuj Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 Skoro badanie pokolizyjne to pojazd musi być naprawiony do stanu poprzedniego (czyli przed wypadkiem) musi nawet mieć pomalowany element po kolor. O to chodzi w badaniu dla ubezpieczalni (a dokładnie chodziło w/g starych przepisów). Dostawałeś w grabę protokół szkody i jazda. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
S.K.P-POZNAŃ Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 Pojazd po kolizji czy wypadku tak jak już pisałem musi być naprawiony, miałem taką sprawę w prokuraturze i na rozprawie (jak zwykle chodzi o kase - ubezpieczalnia się wywijała od płacenia) stwierdzono że skoro ubezpieczalnia wypłaca kase za naprawe to pojazd taki podchodząc do badania musi mieć naprawione elementy które uległy uszkodzeniu. Badanie "pokolizyjne" ,a badanie dla ubezpieczyciela to dwa różne badania Tym razem "Psuj" był szybszy Cytuj
Nowicjusz Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 Badanie "pokolizyjne" ,a badanie dla ubezpieczyciela to dwa różne badania I z tym się zgadzam Tym razem "Psuj" był szybszy Ale kolega "szyszon" pytał o pokolizyjne Nowicjusz napisał/a: Pojazd po kolizji czy wypadku tak jak już pisałem musi być naprawiony, miałem taką sprawę w prokuraturze i na rozprawie (jak zwykle chodzi o kase - ubezpieczalnia się wywijała od płacenia) stwierdzono że skoro ubezpieczalnia wypłaca kase za naprawe to pojazd taki podchodząc do badania musi mieć naprawione elementy które uległy uszkodzeniu. Chodziło o pojazd który uległ wypadkowi i badanie było pokolizyjne a nie dla ubezpieczalni gdzie wartość naprawy przekroczyła 2 koła. Cytuj
S.K.P-POZNAŃ Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 Skoro badanie pokolizyjne to pojazd musi być naprawiony do stanu poprzedniego (czyli przed wypadkiem) musi nawet mieć pomalowany element po kolor. Malowac nie trzeba ,jak blacharz zdoła wyklepać element to może byc "klepany" Cytuj
ponti Napisano 10 Luty 2010 Napisano 10 Luty 2010 w zasadzie jak nie ma dziur albo nie odstają ostre elementy to wgnieciony błotnik nie powinien mieć wpływu na negatywny wynik badania. Cytuj
tadeusz p. Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 No dobra wszystko pięknie ładnie ale nasuwa się pytanie,przy badanie dodatkowym pokolizyjnym nie ma oceny "P" lub "N". Więc co robicie w razie wykrycia usterek,czy obowięzuje termin 14 dniowy!?jeżeli nie jest wykonywane łącznie z b.okresowym! W/G Dz.U.155 tylko przy okresowym okreslamy usterki i określony jest termin 14-dniowy. I taki przykład-Tabliczka znamionowa nieczytelna-Co robimy? Cytuj
adam1501 Napisano 15 Luty 2010 Napisano 15 Luty 2010 I taki przykład-Tabliczka znamionowa nieczytelna-Co robimy? Przy wykonywaniu BT dodatkowego oba punkty na pierwszej stronie wykreślone a w pkt 2 na drugiej stronie wypełniamy, że pojazd nie odpowiada warunkom dla tabliczki znamionowej. Kasujemy za badanie dodatkowe i jeżeli wróci w przeciągu 14 dni to jak za usterkę jak nie to zaś od nowa. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.