Arton Napisano 1 Czerwiec 2010 Share Napisano 1 Czerwiec 2010 Na naszej stacji pierwszy raz od 7-miu lat pojawiła sie woda w kanale i pomimo wypompowywania cały czas napływa. Przez cała niedzielę naciagnęło kilka cm na całej powierzchni kanału. Jak sie sprawa ma na Waszych stacjach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 1 Czerwiec 2010 Share Napisano 1 Czerwiec 2010 pomimo wypompowywania cały czas napływa. a może masz zamuloną kanalizację i wypływa z kratki kiedyś też tak miałem i pomogło płukanie przez "wuko" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
llary Napisano 1 Czerwiec 2010 Share Napisano 1 Czerwiec 2010 Ja mam taki teren, że woda w kanale to normalka przez pół roku, ale obecnie nachodzi zdecydowanie więcej niż w inne lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolf Napisano 1 Czerwiec 2010 Share Napisano 1 Czerwiec 2010 Ja na szczęście jestem na górce i problemu z wodą nie mam. Jedynie ta co spłynie z pojazdów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 1 Czerwiec 2010 Share Napisano 1 Czerwiec 2010 A u mnie brak kanału więc brak problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 Zaraz po zimie jak puściły lody to musiałem wyciągać ze studzienek co dwa dni (warta niedaleko ). Teraz na razie jest spokój, ale poziom warty jest troszku niższy niż po roztopach. Fala dopiero dochodzi do Gorzowa, więc spodziewam się znowu zalewu kanału... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 u mnie pompa chodzi 24h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 jakaś cienka ta pompa ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zjc Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 u mnie jak na razie sucho, tzn. trochę płytki się "pocą". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 U mnie całkiem sucho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
laptop Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 brak kanału więc brak problemu ... no i obowiązków jakby mniej, kasy jakby mniej... Ogólnie też nie posiadamy kanału więc optymistycznie patrzymy w niebo A pada dziś od rana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 Teraz na razie jest spokój, tfu... tfu... tfu... w złą godzinę powiedziałem... W ciągu dwóch - trzech godzin napełniło mi studzienki (dwie) i mam połowę kanału zalane... Jutro może będę miał pompę to wyciągnę. Na razie na wszelki wypadek odkręciłem czujnik LPG i położyłem go wyżej na półeczce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 2 Czerwiec 2010 Share Napisano 2 Czerwiec 2010 U nas Elbląg omineło na szczęście. W kanałach mamy sucho[ oczywiście na stacji]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbigi Napisano 10 Czerwiec 2010 Share Napisano 10 Czerwiec 2010 U mnie nie ma kanalu wiec i woda nie ma gdzie wejsc;)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 12 Czerwiec 2010 Share Napisano 12 Czerwiec 2010 Popatrzcie jak to człowiek jest bezradny wobec żywiołu. Śmiałem się 1 czerwca, że nie mam kanału to i woda nie groźna. Jaka to ironia. Nadszedł 5. czerwca, a wraz z nim nadeszła woda. Fala powodziowa na Wisłoce w Dębicy miała 10 metrów. Zalało miejsce, gdzie pracowałem. W niedzielę 6. czerwca, po południu, woda opadła tam około 1 metra. W poniedziałek rano idę do pracy. Spotykam kolegów, którzy mówią, że dziś na firmę nie wejdziemy bo wody co najmniej do pasa. Po południu starżacy zaczynają wypompowywać wodę jako, że teren gdzie znajduje się między innymi moja firma, znajduje się w zagęłbieniu i jest oddzielony od rzeki wałami. Wtorek rano. Ponad 40 pomp pracuje już kilkanaście godzin i wreszczie można wejść na serwis. To co zobaczyłem. Szok. Tego nie da się opisać. Do górnej krawędzi płytek brakowało ok 3 cm. Moje wyobrażenia o tym, co czują ludzie, którzy stracili dorobek całego życia okazały się zupełnie odmienne o tego co poczułem widząc takie zniszczenia pomimo, że to nie moja własność. Kto nie przeżył takiej sytuacji ten nic nie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 12 Czerwiec 2010 Share Napisano 12 Czerwiec 2010 Kto nie przeżył takiej sytuacji ten nic nie wie. Cholera....Akurat coś na ten temat wiem...Glowa do góry,bo jutro bedzie lepszy dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 12 Czerwiec 2010 Share Napisano 12 Czerwiec 2010 Popatrzcie jak to człowiek jest bezradny wobec żywiołu. Coś niesamowitego , współczuje Wam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 12 Czerwiec 2010 Share Napisano 12 Czerwiec 2010 Dobrze, że chociaż ktoś do góry trochę sprzęt wywindował, choć i tak go zajęło, cholera człowiek sobie nie zdaje sprawy dopóki nie spotka się oko w oko z siłami natury, współczuję i mam nadzieję, że się szybko uporacie ze zniszczeniami i ruszycie do pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.