Skocz do zawartości

List do redakcji Interii


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czytałem to wczoraj,myślałem że to raczej ktoś z Motoru.

 

A może Motor czyta nasze forum ;)

Napisano

Czytałem ten artykuł, komuś chyba rozum odjęło, albo jest niezbyt rozgarniętym człowiekiem, można to stwierdzić po takim cytacie:

"(...)W każdym mieście powiatowym powinna być tylko jedna stacja diagnostyczna, więcej nie trzeba.

(...)Przegląd to nie byłoby to, co jest obecnie, czyli pobieżne sprawdzenie świateł, hamulców i luzów w zawieszeniu. Właściciel pojazdu przyjeżdżał na wcześniej umówiony przegląd.

Przekazuje kluczyki diagnoście i idzie na zakupy, kawę itp.

Badanie samochodu trwałoby nie 10 minut - jak teraz - tylko 2 godziny, w ciągu których samochód byłby dogłębnie sprawdzany i badany."

heh na powiedzmy niewielkie miasto 120tys. mieszkańców jedna SKP?

O większych nawet nie wspominam.

BT trwałoby 2 godziny więc przy jednym kanale, taka SKP dziennie przebadałaby ok. 6 pojazdów :hah::hah::hah:

Przy obecnej ilości aut, na wykonanie BT więc czekałoby się średnio ..... jakieś 1,5 roku :hah::hah::hah:

Napisano
powinna być tylko jedna stacja diagnostyczna
czynna od godz 7 do 15 w soboty nieczynna
Napisano

Jak to często u nas bywa ten artykuł napisała osoba nie mająca zielonego pojęcia o BT i zapewne jeżdżąca do pocztowców.

Rozbawiło mnie też jedna stacja na powiat i 2 godziny przegląd, założenia piękne jak w hasłach wyborczych. :razz:

Napisano

A ja powiem krótko ,ups przepraszam >napiszę - Ten kto to napisał to zamiast rozumu to ma g...o

Napisano

No widzicie, ktoś głupoty pisze, media podłapują oczywiście i jak zdążyliście zauważyć już temat rozwinął się, bo pokazali list od kogoś kto się nie zgadza z tamtą tezą i już temat:

Wyeliminować szroty - polemika. Eh nie mają co robić... :-? Żeby jeszcze mądrze gadali

Napisano

A ja w początkowych słowach artykułu widzę trochę racji. Trzeba zachować obiektywizm.

Potrafię skupić uwagę na szczegółach przy ocenie pracy diagnosty by badanie było solidne łącznie ze sprawdzeniem oryginalności ksenonów jednak 2 godziny na badanie :shock: to wydaje mi się, że z przerwą godzinną na kawę i lunch dla diagnosty z 15 minutowym czasem powrotu na stacje. ;D

 

Panowie tak poważnie nie wypierajcie się, że nie badacie pojazdu wstępnie przed stacją zamiast na stanowisku diagnostycznym albo nie wbijacie pieczątki mimo, iż nie widzicie pojazdu.

 

Wiecie ilu z Was to robi? średnio 1 diagnosta w tygodniu w Polsce otrzymuje zakaz wykonywania zawodu. Mówimy o udowodnionych przypadkach jakieś 4 w miesiącu.

Myślę, że jakąś wiedzę na ten temat mam. Było wśród nich nawet kilku forumowiczów. :x

 

Owszem jest to jakiś mały procent ale nie piszczcie, że autor artykułu głupoty pisze. Jest to jego opinia i ma w niej trochę racji. (Ja to nie byłem hehe)

 

A pomysł o 1 stacji przypuszczam jest zasięgnięty ze Skandynawi. Tam jest 1 stacja np. w Sztokholmie. Pojazdy są umawiane z wyprzedzeniem czasowym. stacja jest zdaje się 5 stanowiskowa i kilku diagnostów równocześnie bada. Klient daje dowód rejestracyjny i płaci.

Dopiero po wyjeździe dowiaduje się, czy otrzymam dowód z kluczykami. Dodatkowo w każdym badaniu wykonywana jest próba drogowa. :ok

 

Swoją drogą sława diagnostów w mediach znowu niczego dobrego nie wróży. Mam nadzieję, że znowu ktoś nie nastawia nas na zmiany i sonduje reakcje. :razz:

 

Bo o podatku ekologicznym artykuł był w 15% a w 85% był o badaniach technicznych w stosunku do tytułu artykułu. ::hey

 

Chciałbym tylko dać pod rozwagę, że jak by wszyscy lekarze dobrze pracowali to w programie UWAGA nie mieli by co mówić o pacjentach z zaszytymi nożyczkami czy gazikami. Badania techniczne samolotów były by bez zastrzeżeń, że dopiero co zakupione F16 były by bezawaryjne. A z drugiej strony nie wszystkie 15 latki to złomy bo znakomicie się prezentują oldtimery z każdej marki. Widziałem większość 20 letnich VOLVO w Dani w dobrym stanie technicznym. Jak by polaków było stać na serwis i oryginalne części to nie byłoby złomów tak więc uważam, że problem nie tkwi tylko i wyłącznie w sposobie przeprowadzania badań technicznych, ale ma szerszy wyraz. Za chwilę właściciele powodziowych pojazdów będą starali się wydobyć odszkodowanie i jakoś upchnąć to co zostało z pojazdu. Jakiś naiwniak kupi okazje która okaże się po czasie skorodowanym złomem, w którym padła elektronika. Gdyby ubezpieczalnia pokryła całość wartości zakupu nowego pojazdu w wyniku powodzi pojazd trafiłby na złom, a nie na rynek wtórny. Ale to tylko moja opinia patrząc z szerszej perspektywy.

Pozdrawiam,

Bogusław Maćkowski

 

Wszystkie wypowiedzi mają charakter prywatny i nie mogą być traktowane jako opinia prawna lub urzędowa. Nie wyrażam zgody na kopiowanie i publikowanie moich wypowiedzi na innych forach, nośnikach, publikacjach itp.

[scroll]Wypełnij ANKIETĘ skąd jesteś ! ! !. [/scroll]

Napisano

Owszem jest to jakiś mały procent ale nie piszczcie, że autor artykułu głupoty pisze. Jest to jego opinia i ma w niej trochę racji. (Ja to nie byłem hehe)

Nie precyzyjnie się wyraziłem. Głupoty, chodziło mi o jedną stację i 2 godziny przeglądu. Bo równie dobrze diagnosta sprawdzał by go nawet w godzinę, a drugą spał na fotelu. Niestety tak jak w pierwszym moim poście napisałem, ktoś ma pojęcie jaka jest sytuacja, i że to środowisko jest chore. Różne stacje, różni diagności, różne badania.

Panowie tak poważnie nie wypierajcie się, że nie badacie pojazdu wstępnie przed stacją zamiast na stanowisku diagnostycznym albo nie wbijacie pieczątki mimo, iż nie widzicie pojazdu.

Wiecie ilu z Was to robi? średnio 1 diagnosta w tygodniu w Polsce otrzymuje zakaz wykonywania zawodu. Mówimy o udowodnionych przypadkach jakieś 4 w miesiącu.

Myślę, że jakąś wiedzę na ten temat mam. Było wśród nich nawet kilku forumowiczów. :x

I tu autor ma rację, bo to że ja staram się robić przegląd najlepiej jak potrafię, to nie znaczy że każdy diagnosta tak postępuje, a o tym to wie chyba każdy.

Napisano
Wyeliminować szroty - polemika
Dać ludziom zarobić i to wszystko.Można też pójść w drugą strone a to jest całkiem prawdopodobne czyli unia rozpada się zarobki spadają do średniej ubogiego kraju trzeciego świata i przeglądów wcale nie będzie :cool:
Napisano
Jak by polaków było stać na serwis i oryginalne części to nie byłoby złomów

 

litości, i jak ich bedzie stać to i tak by kombinowali heh

Napisano

Ja prowadząc kilkanaście lat warsztat zauważyłem że im klient lepszym autem jeździ tym bardziej płacze i grymasi kiedy trzeba coś wymienić itd.Ludzie kupują samochody na które po prostu ich nie stać i to wcale nie chodzi o zakup tylko o utrzymanie.Najważniejsze to mieć lepsze auto od sąsiada. W sobotę sprzątać go pod blokiem całe do południa a to że amortyzatory już właściwie tylko trzymają koło na miejscu a hamulec działa tylko na 1 koło NIEWAŻNE !!! Na raty kupi nawigacje ,CB itd a bezpieczeństwo na samiutki koniec. Dzisiaj gdzieś słyszałem chyba w TV że polak nie płaci za prąd ,telefon ,wodę ale jak mu wyłączą kablówkę to odda ostatnie zaskórniaki. Niestety nie da się tych nawyków z dnia na dzień zmienić. Dlatego na drogach jeździ co widać ,niestety. Trzeba pokombinować,załatwić,oszukać itd wtedy dzień jest udany :)

Napisano
Dać ludziom zarobić i to wszystko

gdzie Ty chłopie żyjesz, przecież od zawsze najwięcej brakuje tym co najlepiej zarabiają,,,

Napisano
gdzie Ty chłopie żyjesz, przecież od zawsze najwięcej brakuje tym co najlepiej zarabiają,,,
No tak i właśnie oni jeżdżą 10-latkami i wyżej... :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.