JANUSZ60 Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 zostałem przeniesiony na inne stanowisko w firmie. Ponoć za "nieprawidłowe wykonywanie obowiązków". może się władza u Ciebie w firmie zmieni po wyborach, na normalnie myślącą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Współczuję Ci z całego serca, sam przerobiłem identyczną sytuację na szczęście rozstałem się z owym pracodawcą i dziś pracuję u człowieka, który sam jest diagnostą i rozumie nasz chleb. Nie poddawaj się, tyle doświadczenia i zaangażowania nie można odłożyć na półkę, życzę powodzenia i szybkiego powrotu na łono zawodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 tydzień temu ja też zostałem przeniesiony na inne stanowisko w firmie. Ponoć za "nieprawidłowe wykonywanie obowiązków" A może pora zmienić firmę, rozejrzeć się po rynku pracy. Może znajdzie się coś nawet za lepszą kasę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Niestety, opinia "czepliwego" diagnosty szybko się rozchodzi. Chyba żaden prywaciarz (poza nielicznymi wyjątkami) nie zatrudni diagnosty, który chce pracować uczciwie i zgodnie z przepisami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 ja też ostatnio przeszedłem rozmowę z pracodawcą na jaki temat ? wiadomo , ale postanowiłem mieć to w d....ie.pozdrawiam złych diagnostów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 A u mnie szef nie wnika narazie (a nie jest diagnostą) byle tylko utarg był, ale i z tym coraz gorzej, więc trzeba szykować się na rozmowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ar Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Niedawno rozmowę z szefem na temat liberalizacji moich wymagań na stacji odbyłem też i ja. Szefa uważałem do tej pory za naprawdę porządnego faceta. Okazuje się jednak, że rachunek ekonomiczny jest najważniejszy. "Jeżeli widzisz, że ma słaby ręczny - mówił - to nawet jak jest na poziomie 50%, niech przejdzie"... A w ustawie jest 25% Miałem go poprosić o nową wykładnię na piśmie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 U mnie było podobnie tzn. na cywilnej, na początku cacy, cacy, ale minęło pół roku i któregoś pięknego dnia przyjechał znajomy autobusem na BT. Oczywiście ABS nie sprawne i na tyle nierównomierne siły hamowania że aż skali zabrakło.No i po CACY. Pan szanowny właściciel obraził się i zaczeliśmy rozmawiać służbowo. Może i dobrze. To jest jednak racja ,że Prywaciarz [oczywiście nie wszyscy] patrzy tylko na kasę. Ciężko będzie w tym kraju dopóki nie wezmą do głowy, że to nie ŻARTY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 30 Wrzesień 2010 Share Napisano 30 Wrzesień 2010 Bohdang nie tylko Ty masz takie problemy.Jezeli temat ten tak się rozwinął to ja moge tez cos dolozyc.W tym roku tez dostałem druk A4/oficjalnie-problemy finansowe/a nieoficjalnie wiadomo o co biega.Tylko ze moi szefowie jak na razie to sami się z tego wycofali.Na jak dlugo-nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 Nie jesteście sami ja od wiosny zrobiłem się nie dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 to nawet jak jest na poziomie 50%, niech przejdzie". no przestań, szef miał na myśli 50% z tych 25- ciu ,,, wszyscy mamy podobnie, a dobry szef to tylko do czasu,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bogusław Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 A w ustawie jest 25% Jeszcze trzeba odróżnić hamulec postojowy /16%/ od awaryjnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 Na pewno nic nie pomyliłeś ??? 4. Hamulec postojowy powinien zapewniać unieruchomienie całkowicie obciążonego pojazdu na wzniesieniu i spadku o pochyleniu co najmniej 16%, a całkowicie obciążonego zespołu pojazdów - co najmniej 8%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 4. Hamulec postojowy powinien zapewniać unieruchomienie całkowicie obciążonego pojazdu na wzniesieniu i spadku o pochyleniu co najmniej 16%, a całkowicie obciążonego zespołu pojazdów - co najmniej 8% Górkę też zmniejszy o 50%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ar Napisano 1 Październik 2010 Share Napisano 1 Październik 2010 Wszystko się zgadza. Szefo też mówił, że jak przyjedzie totalny frędzel, to nie przepuszczać... Ale jak odróżnić frędzla od frędzla totalnego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mietek Napisano 6 Październik 2010 Share Napisano 6 Październik 2010 Chory kraj i chorzy ludzie, liczy się tylko utarg, coś tu nie tak a miało być tak pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jankalin Napisano 25 Luty 2011 Share Napisano 25 Luty 2011 Temat rzeka,sam należę do grupy osób która musiała rozstać się z pracodawcą w związku z reorganizacją czyli likwidacja stanowiska ale nieoficjalnie na pewno miał wpływ mój stosunek do dz.ust nr 155 .Teraz pracuję od tygodnia na innej skp i wrażenie mam dużo gorsze ale to jest życie.Bałagan bagno ot całe zło tego świata.Trudno zadowolić siebie,pracodawcę i klienta .Życie bije i to strasznie.Brak słów język polski zbyt ubogi aby oddać wrażenia.Powodzenia dla wszystkich"złych" i tych "dobrych'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psoid Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Troszkę odgrzeje temat ale wnikając w wasze wypowiedzi (sam jeszcze nie jestem diagnostą aktualnie czekam na papiery) stwierdzam że jedynym "lekarstwem" na cały aspekt sytuacji w jakiej znajdują się diagności jest przeniesienie znacznej części odpowiedzialności karnej za nieprawidłowości w badaniach technicznych pojazdów na przedsiębiorców prowadzących stacje. Wtedy to każdy właściciel stacji sam by musiał przyłożyć do tego aby badania były przeprowadzane prawidłowo pod groźbą ogromnych sankcji finansowych. Przecież takie mechanizmy działają w innych dziedzinach gospodarki np. w transporcie dot. czasu trwania pracy kierowcy czy też w przypadku przeładowanych pojazdów. Ja po prostu nie mogę nadziwić dlaczego ten stan obecny tak wygląda i czym jest to spowodowane. Czyżby diagności siedzieli jak myszki pod miotłą? Czy może lobby przedsiębiorców reprezentowanych przez PISKP jest na tyle silne że nikt nie może się temu przeciwstawić? dziękuje za uwagę i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ijm Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 diagności siedzieli jak myszki pod miotłąTak masz racje. Caly czas nie mamy organizacji , ktora bedzie nas reprezentowac. Bedziemy sie zrzeszac pewnie jeszcze z piec lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nowicjusz Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Ja po prostu nie mogę nadziwić dlaczego ten stan obecny tak wygląda i czym jest to spowodowane. Czyżby diagności siedzieli jak myszki pod miotłą? Jak zaczniesz pracować w tym zawodzie zobaczysz jak to jest . Ja nie to że bym narzekał ale koledzy inni po moim fachu nie mają tak łatwo, nie jest to lekki kawałek chleba z jednej strony szef z drugiej klient a diagnosta po środku i za wszystko odpowiada Pozdrawiam i życzę miłej pracy i miłych szefów takich jak ja mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fredek Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Pozdrawiam i życzę miłej pracy i miłych szefów takich jak ja mam Tacy są jak w kasie przybywa, prywaciarz będzie tylko prywaciarzem, ekonomia ponad wszystko, a że bezpieczeństwo idzie na drugi plan to ciul. Diagnosta powinien być urzędnikiem i pracować dla Państwa a nie dla przedsiębiorcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Tacy są jak w kasie przybywa, prywaciarz będzie tylko prywaciarzem, ekonomia ponad wszystko, a że bezpieczeństwo idzie na drugi plan to ciul. Diagnosta powinien być urzędnikiem i pracować dla Państwa a nie dla przedsiębiorcy. Ktoś tu pisał, że te państwowe pensyjki to coś cienkie są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Pozdrawiam i życzę miłej pracy i miłych szefów takich jak ja mam Tacy są jak w kasie przybywa, prywaciarz będzie tylko prywaciarzem, ekonomia ponad wszystko, a że bezpieczeństwo idzie na drugi plan to ciul. Diagnosta powinien być urzędnikiem i pracować dla Państwa a nie dla przedsiębiorcy. Nie można tak wszystkich pod jedno... Przedsiębiorca też odpowiada za SKP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek.g Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Przedsiębiorca też odpowiada za SKP. Owszem ,ale w innych tematach,za badania tylko my odpowiadamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psoid Napisano 28 Marzec 2011 Share Napisano 28 Marzec 2011 Macie oczywiście świętą rację ale mi chodziło w moim poście o to żeby uczynić przedsiębiorce współodpowiedzialnym za badanie by jemu tak samo jak nam zależało na poprawności przeprowadzania badań a nie tylko pogoni za pieniądzem i bez sankcji finansowych moim zdaniem niestety nie da się tego osiągnąć ponieważ w ten sposób dobrym diagnostą dla szefa by był sumienny pracownik działający w świetle prawa bo czym by był stracony klient z powodu N wobec kilkutysięcznej kary finansowej oczywiście teoretyzuje w tym momencie nie biorąc pod uwagę wszystkich aspektów ale nie może być tak że szef każe robić badania z wynikiem P a jak sprawa się rypnie wypina swój tłusty zadek na diagnostę po czym przyjmuje nowego na tych samych zasadach w myśl idei po trupach do celu. jeśli prawo w takiej formie jakiej jest sprzyja sytuacjom patologicznym choćby nawet te patologie miały by być liczone w ułamkach procent (a nie ukrywajmy że to niestety nie są ułamki) to należy to prawo zmienić!!! A co do wolnego rynku to śmiało mogę stwierdzić że klient który ma świadomość że na wszystkich stacjach gdzie mógł by się udać otrzyma taki sam wynik badania wybierze wtedy tą stację gdzie będzie najsympatyczniejsza obsługa najsmaczniejsza kawa i najładniejsza ubikacja i to powinien być wykładnik konkurencji a nie to gdzie łatwiej przejdzie życzę wszystkim i sobie żeby w końcu takie czasy nastały a co do zrzeszania i walki o swoje to samotnie niczego nie zdziałamy potrzeba nam wsparcia autorytetów z dziedziny motoryzacji światłych profesorów politechnik którzy zrozumieją problem, samych urzędników TDT czy WK bo przecież to im zależy żeby badania były na jak najwyższym poziomie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.