Skocz do zawartości

ZŁY diagnosta


piterjeep

Rekomendowane odpowiedzi

zostałem przeniesiony na inne stanowisko w firmie. Ponoć za "nieprawidłowe wykonywanie obowiązków".

 

może się władza u Ciebie w firmie zmieni po wyborach, na normalnie myślącą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • DARIO64

    8

  • JANUSZ60

    7

  • praktyk

    6

  • darkdog

    5

Współczuję Ci z całego serca, sam przerobiłem identyczną sytuację na szczęście rozstałem się z owym pracodawcą i dziś pracuję u człowieka, który sam jest diagnostą i rozumie nasz chleb. Nie poddawaj się, tyle doświadczenia i zaangażowania nie można odłożyć na półkę, życzę powodzenia i szybkiego powrotu na łono zawodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tydzień temu ja też zostałem przeniesiony na inne stanowisko w firmie. Ponoć za "nieprawidłowe wykonywanie obowiązków"

 

A może pora zmienić firmę, rozejrzeć się po rynku pracy. Może znajdzie się coś nawet za lepszą kasę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, opinia "czepliwego" diagnosty szybko się rozchodzi. Chyba żaden prywaciarz (poza nielicznymi wyjątkami) nie zatrudni diagnosty, który chce pracować uczciwie i zgodnie z przepisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno rozmowę z szefem na temat liberalizacji moich wymagań na stacji odbyłem też i ja. Szefa uważałem do tej pory za naprawdę porządnego faceta. Okazuje się jednak, że rachunek ekonomiczny jest najważniejszy. "Jeżeli widzisz, że ma słaby ręczny - mówił - to nawet jak jest na poziomie 50%, niech przejdzie"... A w ustawie jest 25% :twisted: Miałem go poprosić o nową wykładnię na piśmie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było podobnie tzn. na cywilnej, na początku cacy, cacy, ale minęło pół roku i któregoś pięknego dnia przyjechał znajomy autobusem na BT. Oczywiście ABS nie sprawne i na tyle nierównomierne siły hamowania że aż skali zabrakło.No i po CACY. Pan szanowny właściciel obraził się i zaczeliśmy rozmawiać służbowo. Może i dobrze. To jest jednak racja ,że Prywaciarz [oczywiście nie wszyscy] patrzy tylko na kasę. Ciężko będzie w tym kraju dopóki nie wezmą do głowy, że to nie ŻARTY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohdang nie tylko Ty masz takie problemy.Jezeli temat ten tak się rozwinął to ja moge tez cos dolozyc.W tym roku tez dostałem druk A4/oficjalnie-problemy finansowe/a nieoficjalnie wiadomo o co biega.Tylko ze moi szefowie jak na razie to sami się z tego wycofali.Na jak dlugo-nie wiem... :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nawet jak jest na poziomie 50%, niech przejdzie".

no przestań, szef miał na myśli 50% z tych 25- ciu ,,,

wszyscy mamy podobnie, a dobry szef to tylko do czasu,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nic nie pomyliłeś ???

 

 

4. Hamulec postojowy powinien zapewniać unieruchomienie całkowicie obciążonego pojazdu na wzniesieniu i

spadku o pochyleniu co najmniej 16%, a całkowicie obciążonego zespołu pojazdów - co najmniej 8%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Hamulec postojowy powinien zapewniać unieruchomienie całkowicie obciążonego pojazdu na wzniesieniu i

spadku o pochyleniu co najmniej 16%, a całkowicie obciążonego zespołu pojazdów - co najmniej 8%

Górkę też zmniejszy o 50%. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Temat rzeka,sam należę do grupy osób która musiała rozstać się z pracodawcą w związku z reorganizacją czyli likwidacja stanowiska ale nieoficjalnie na pewno miał wpływ mój stosunek do dz.ust nr 155 .Teraz pracuję od tygodnia na innej skp i wrażenie mam dużo gorsze ale to jest życie.Bałagan bagno ot całe zło tego świata.Trudno zadowolić siebie,pracodawcę i klienta .Życie bije i to strasznie.Brak słów język polski zbyt ubogi aby oddać wrażenia.Powodzenia dla wszystkich"złych" i tych "dobrych'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Troszkę odgrzeje temat ale wnikając w wasze wypowiedzi (sam jeszcze nie jestem diagnostą aktualnie czekam na papiery) stwierdzam że jedynym "lekarstwem" na cały aspekt sytuacji w jakiej znajdują się diagności jest przeniesienie znacznej części odpowiedzialności karnej za nieprawidłowości w badaniach technicznych pojazdów na przedsiębiorców prowadzących stacje. Wtedy to każdy właściciel stacji sam by musiał przyłożyć do tego aby badania były przeprowadzane prawidłowo pod groźbą ogromnych sankcji finansowych. Przecież takie mechanizmy działają w innych dziedzinach gospodarki np. w transporcie dot. czasu trwania pracy kierowcy czy też w przypadku przeładowanych pojazdów. Ja po prostu nie mogę nadziwić dlaczego ten stan obecny tak wygląda i czym jest to spowodowane. Czyżby diagności siedzieli jak myszki pod miotłą? Czy może lobby przedsiębiorców reprezentowanych przez PISKP jest na tyle silne że nikt nie może się temu przeciwstawić? dziękuje za uwagę i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diagności siedzieli jak myszki pod miotłą
Tak masz racje. Caly czas nie mamy organizacji , ktora bedzie nas reprezentowac. Bedziemy sie zrzeszac pewnie jeszcze z piec lat :sad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu nie mogę nadziwić dlaczego ten stan obecny tak wygląda i czym jest to spowodowane. Czyżby diagności siedzieli jak myszki pod miotłą?

Jak zaczniesz pracować w tym zawodzie zobaczysz jak to jest :-).

Ja nie to że bym narzekał ale koledzy inni po moim fachu nie mają tak łatwo, nie jest to lekki kawałek chleba z jednej strony szef z drugiej klient a diagnosta po środku i za wszystko odpowiada :)

Pozdrawiam i życzę miłej pracy :-) i miłych szefów takich jak ja mam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam i życzę miłej pracy :-) i miłych szefów takich jak ja mam :-)

 

Tacy są jak w kasie przybywa, prywaciarz będzie tylko prywaciarzem, ekonomia ponad wszystko, a że bezpieczeństwo idzie na drugi plan to ciul. Diagnosta powinien być urzędnikiem i pracować dla Państwa a nie dla przedsiębiorcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy są jak w kasie przybywa, prywaciarz będzie tylko prywaciarzem, ekonomia ponad wszystko, a że bezpieczeństwo idzie na drugi plan to ciul. Diagnosta powinien być urzędnikiem i pracować dla Państwa a nie dla przedsiębiorcy.

 

Ktoś tu pisał, że te państwowe pensyjki to coś cienkie są :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam i życzę miłej pracy :-) i miłych szefów takich jak ja mam :-)

 

Tacy są jak w kasie przybywa, prywaciarz będzie tylko prywaciarzem, ekonomia ponad wszystko, a że bezpieczeństwo idzie na drugi plan to ciul. Diagnosta powinien być urzędnikiem i pracować dla Państwa a nie dla przedsiębiorcy.

Nie można tak wszystkich pod jedno... Przedsiębiorca też odpowiada za SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie oczywiście świętą rację ale mi chodziło w moim poście o to żeby uczynić przedsiębiorce współodpowiedzialnym za badanie by jemu tak samo jak nam zależało na poprawności przeprowadzania badań a nie tylko pogoni za pieniądzem i bez sankcji finansowych moim zdaniem niestety nie da się tego osiągnąć ponieważ w ten sposób dobrym diagnostą dla szefa by był sumienny pracownik działający w świetle prawa bo czym by był stracony klient z powodu N wobec kilkutysięcznej kary finansowej

 

oczywiście teoretyzuje w tym momencie nie biorąc pod uwagę wszystkich aspektów ale nie może być tak że szef każe robić badania z wynikiem P a jak sprawa się rypnie wypina swój tłusty zadek na diagnostę po czym przyjmuje nowego na tych samych zasadach w myśl idei po trupach do celu.

 

jeśli prawo w takiej formie jakiej jest sprzyja sytuacjom patologicznym choćby nawet te patologie miały by być liczone w ułamkach procent (a nie ukrywajmy że to niestety nie są ułamki) to należy to prawo zmienić!!!

 

A co do wolnego rynku to śmiało mogę stwierdzić że klient który ma świadomość że na wszystkich stacjach gdzie mógł by się udać otrzyma taki sam wynik badania wybierze wtedy tą stację gdzie będzie najsympatyczniejsza obsługa najsmaczniejsza kawa i najładniejsza ubikacja ;) i to powinien być wykładnik konkurencji a nie to gdzie łatwiej przejdzie :) życzę wszystkim i sobie żeby w końcu takie czasy nastały :)

 

a co do zrzeszania i walki o swoje to samotnie niczego nie zdziałamy potrzeba nam wsparcia autorytetów z dziedziny motoryzacji światłych profesorów politechnik którzy zrozumieją problem, samych urzędników TDT czy WK bo przecież to im zależy żeby badania były na jak najwyższym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.